Podczas kilkugodzinnego muzycznego uwielbienia zaśpiewali m.in. Jeremy Riddle, Agnieszka Musiał, Mate.O, Mateusz Ziółko, Melania Król, Michał Król, Maja Sowińska i Gabi Gąsior. Kerygmat ze sceny głosił bp Artur Ważny, biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej, przewodniczący Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Konferencji Episkopatu Polski, oraz ks. prof. Mariusz Rosik. Razem z modlącymi się na stadionie było kilkoro biskupów, m.in. biskupi pomocniczy archidiecezji wrocławskiej oraz bp Grzegorz Suchodolski, biskup pomocniczy diecezji siedleckiej, przewodniczący KEP ds. Duszpasterstwa Młodzieży i bp Andrzej Przybylski, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.
– Jezus umarł także po to, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Witam Kościół zgromadzony. Witam ochrzczonych wszystkich denominacji chrześcijańskich. Jezus mówił, że jak zostanie wywyższony nad ziemią, to pociągnie wszystkich do siebie. Wywyższajmy dzisiaj zatem Jezusa, by Kościół był jeszcze bardziej zjednoczony – mówił na otwarciu bp Artur Ważny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Kana Galilejska, Jerozolima i Wrocław – te trzy miejsca łączy fakt, że tam Jezus objawił swoją chwałę. Witam was serdecznie wewnątrz naszego ludu Bożego we Wrocławiu, który ma być jak Kana, jak Jerozolima. Jezus objawia swoją chwałę, by Jego uczniowie uwierzyli. Po to się właśnie spotykamy. Chwała Pana objawia się dla naszej wiary – podkreślał ze sceny gospodarz miejsca bp Maciej Małyga, biskup pomocniczy archidiecezji wrocławskiej.
W rozmowie z Niedzielą Wrocławską hierarcha tłumaczył, że to wydarzenie ma duże znaczenie dla budowania wspólnoty, szczególnie pośród ludzi młodych. – Chociaż pandemia zaciera się już w pamięci, to przez jakiś czas nie widzieliśmy się razem w naszej jedności, w bogactwie naszych wspólnot. Dziś jest szansa, żeby się zobaczyć, ucieszyć sobą, a przede wszystkim oddać Bogu cześć
Tuż przed wydarzeniem bp Małyga przewodniczył Mszy św. dla uczestników uwielbienia w kościele św. Maksymiliana we Wrocławiu. – Ja osobiście dawno nie byłem na Eucharystii, w której tak wielu młodych ludzi brało udział. I to ze szczerego serca, w wielkiej radości i wierze – cieszył się hierarcha.
Reklama
– Celem tego spotkania jest tylko i wyłącznie modlitwa, naprawdę nie chodzi o nic więcej. Nie mówimy o żadnych dobrodziejach, ludziach, którzy pomagali – a było ich bardzo wielu – oni wszyscy się na to zgodzili. Wszystko jest poświęcone temu, o czym mówi tytuł, czyli Chwale Boga – zaznaczał biskup. I dodawał: – Dzisiejsza Ewangelia przypomina nam przypowieść Jezusa o łacie, by nie naszywać nowej łaty na stare ubranie. To dzisiejsze spotkanie na pewno nie może być łatą dla starego życia, chwilową ucieczką, ale zaproszeniem, by uporządkować całe życie. Bardzo lubię stwierdzenie św. Ireneusza „Chwałą Boga jest człowiek żyjący”. Chwała Boga objawia się w chwilach modlitwy, ale na pewno jej miejscem jest także nasza codzienność. I tego życzę wszystkim, którzy się dziś tutaj modlą – by nasza codzienność objawiała Chwałę Jezusa – prosił bp Maciej.
Chwała MU 2023 we Wrocławiu jest kontynuacją projektu, który po raz pierwszy odbył się w sierpniu ubiegłego roku w łódzkiej Atlas Arenie. Na zaproszenie odpowiedziało wtedy 10 tysięcy osób – tyle, ile wynosiła pojemność trybun – a bilety rozeszły się w dwa tygodnie. Muzyczne uwielbienie organizuje Marcin Zieliński, popularny katolicki ewangelizator, wraz z Fundacją Rozpal Wiarę. – Naszym marzeniem było i jest, aby Polska napełniła się modlitwą uwielbienia, przez którą Bóg będzie dotykał nasze społeczeństwo. Wierzymy, że „Chwała Mu” we Wrocławiu będzie początkiem wielkich rzeczy – mówi Marcin Zieliński.
A wszystko zaczęło się w czasie pandemii. – Początkiem „Chwała Mu” był okres pandemii, kiedy wszyscy zastanawialiśmy się, co zrobić, żeby z Dobrą Nowiną dotrzeć do ludzi, którzy zostali zamknięci w domach. Okazało się wtedy, że brakuje w Internecie miejsca, gdzie można wejść na modlitwę uwielbienia. Udało nam się zebrać 14 zespołów, 96 muzyków z całej Polski i opublikować ponad 20 godzin nagrań na najwyższym poziomie, zapraszających do wspólnej modlitwy uwielbienia. A później ponad 2 mln wyświetleń i mnóstwo próśb od ludzi, o takie spotkanie „na żywo” – tak to się zaczęło – wspomina Marcin Zieliński.