Czy Lech Kaczyński zginął, gdyż był zagrożeniem dla Putina w tworzeniu przez Rosję, wspólnie z krajami tzw. starej Unii, Związku Europejskiego? Czy Jarosław Kaczyński ma rację, twierdząc, że polityka zagraniczna Polski po 10 kwietnia 2010 r. prowadzi do zdegradowania naszego kraju do roli kondominium rosyjsko-niemieckiego? Postawienie tej kwestii przez prezesa PiS ściągnęło na jego głowę gromy tzw. salonu, z Platformą Obywatelską na czele. Na zasadzie: uderz w stół, a nożyce się odezwą?
Temat ten podejmują w październikowym numerze „Mojej Rodziny” Julia M. Jaskólska i Piotr Jakucki w artykule pt. „Zabójcza doktryna Karaganowa”. Autorzy podkreślają, że polityka zagraniczna Kremla na przestrzeni lat nie zmienia się - Rosja wciąż ma zapędy imperialne. Obecnie realizuje je przez tworzenie polityczno-gospodarczego Związku Europejskiego, którego beneficjentami będą: Rosja, Niemcy, Francja i m.in. Włochy, oraz uzależnienie energetyczne państw UE od dostaw rosyjskiego gazu. Przeszkodą w realizacji tego celu był Lech Kaczyński jako lider regionu Europy Środkowo-Wschodniej, obrońca silnej pozycji państw narodowych oraz zwolennik znalezienia się Gruzji i Ukrainy w zachodniej strefie wpływów.
W katastrofie smoleńskiej zginęły patriotyczne elity przywódcze, z takim trudem odbudowywane po latach komunizmu. Czy podniesiemy się po tej tragedii? Prof. Jerzy Robert Nowak poddaje druzgocącej ocenie współczesnych polityków ze świecznika, zestawiając w tekście pt. „Elity wykorzenione” ich „dynamiczną aktywność intelektualną” z dorobkiem naszej myśli politycznej i naukowej XIX wieku. Jak stwierdza, w Bibliotece Narodowej próżno szukać „najmniejszej, nawet 10-stronicowej broszury pióra obecnego marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny”. Także wysławiany przez salony „luminarz”, były premier, a obecnie przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek ma na swoim koncie „znamienity dorobek” - „pisaną 31 lat temu 109-stronicową pracę z zakresu techniki, ponadto 24-stronicowy wykład inauguracyjny z 2003 r. oraz wystąpienie na sesji w 2001 r.”.
Publikujemy także rozmowę z prof. Jerzym Robertem Nowakiem dotyczącą jego najnowszej książki pt. „Żeby Polska…”, której kolejne części właśnie ukazują się na rynku. Autor w będącej plonem 29-letnich badań pracy prostuje kłamstwa na temat polskich osiągnięć w XIX wieku, podkreślając, iż to właśnie ten okres przygotował nasze społeczeństwo do odzyskania niepodległości w 1918 r.
Narzędziem do obalania fałszów powinny być media, w szczególności te państwowe, będące w istocie - jako kreujące rzeczywistość i poglądy ludzi - nie czwartą, lecz pierwszą władzą. Niestety, Polska po 2007 r. zamiast drugiej Irlandii coraz bardziej przypomina drugą Białoruś, w której media i dziennikarze stali się tubą propagandową obozu rządzącego. Znamienna jest tu sytuacja w telewizji publicznej, która - jak podkreśla na łamach „Mojej Rodziny” znana publicystka Teresa Bochwic - po najnowszym rozdaniu kart przez PO wraca do standardów peerelowskiego Radiokomitetu.
We współczesnym świecie patriotyzm ma różne postacie. Umacnianiu więzów narodowych służy m.in. sport, w tym piłka nożna, w kraju przesiąknięta korupcją i układami towarzyskimi. Ich kulisy odsłania Jan Tomaszewski, „człowiek który zatrzymał Anglię”, w rozmowie Romana Motoły pt. „Pogrzeb piłki w Tuskolandzie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu