Reklama

Nie dajmy sobie zabrać ducha Bożego Narodzenia

Bożena Sztajner/Niedziela

Tegoroczny cykl adwentowy jest okazją, by uświadomić sobie wartość chrześcijaństwa, a szczególnie chrześcijańskiej nadziei. Adwentowe rekolekcje „Niedzieli” to szansa stawiania pytań o drugie przyjście Chrystusa w czasach ostatecznych oraz o Jego przyjście w wymiarze symbolicznym podczas zbliżających się świąt Bożego Narodzenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy w Adwencie, przed nami perspektywa świąt Bożego Narodzenia. Ten czas jest bardzo bogaty w różne tradycje i zwyczaje. Jesteśmy katolikami, wierzymy w Jezusa Chrystusa i przygotowujemy się na Jego przyjście poprzez rekolekcje adwentowe, wyrażamy swoją wiarę i przynależność do Niego poprzez Roraty i częstszą obecność w kościele, bo dla człowieka wierzącego ta przestrzeń naszego życia jest ważna, pełna przeżyć, dająca więcej możliwości refleksji, modlitwy, oddania czci Panu Bogu.
Ale oto człowiek przychodzi do centrum handlowego i widzi „świąteczne” różności, które mają nieco inny cel - pobudzić do zakupów, mających rzekomo sprawić, że te święta będą wyjątkowe i udane.
Wróciłem niedawno z Austrii, gdzie jeszcze przed Adwentem widziałem wspaniałe świąteczne iluminacje ulic i udekorowane sklepy, pełne kolorowych upominków, dziecięcych zabawek, modnych ubiorów. Tej świątecznej atmosferze przyświeca hasło: Jak najwięcej sprzedać, by jak najwięcej zyskać. Także gazety prześcigają się w świątecznych propozycjach - ofertach ciekawego spędzenia świątecznego czasu, pomysłowego obdarowania bliskich prezentem, wyszukanych wigilijnych potraw i świątecznych ciast. Ileż figurek i pajaców można w tym czasie zobaczyć w charakterze św. Mikołaja. I bronią się ci wszyscy stojący za tymi figurami przed tym, co jest naprawdę święte, mówią o „mikołajkach”, o „świetnym” Mikołaju - boją się określenia „św. Mikołaj” i tego wszystkiego, co wiąże się z sacrum, z miłością prawdziwą i bezinteresowną oraz z oddaniem chwały Bogu. Zauważmy, że z jednej strony tak wiele osób i wiele tytułów prasowych głosi absolutną laickość, walczy nawet z obecnością krzyża w przestrzeni publicznej, ale kiedy pojawia się możliwość łatwego zarobienia pieniędzy, wykorzystują te nasze święta, grając na uczuciach im towarzyszących. To jest zawłaszczanie przestrzeni religijnej dla celów handlowych. Musimy mieć tego świadomość, bo teraz widać również, jak media są nam „życzliwe”, jak „wychodzą naprzeciw” - w rzeczywistości chodzi im o sprzedaż gazety. Często dochodzi tu do jakiegoś rodzaju rozdwojenia: respektuje się święta, ale np. na oferowanych kartach świątecznych nie ma żadnego znaku religijnego, nie mówiąc już o przypomnieniu tego, co podczas tych świąt jest najważniejsze.
Wiele by na ten temat mówić, także o kolędach rozbrzmiewających jeszcze przed Adwentem w supermarketach, ale ważne jest, byśmy nie dali się zwieść tym wszystkim świecidełkom, sztucznym świątecznym nastrojom i oferowanym na „radosne przeżywanie świąt” kredytom. Handlowe intencje najlepiej widać, gdy dobiega końca drugi dzień świąt i wszyscy zapominają, że okres Bożego Narodzenia jeszcze się nie skończył, że możemy cieszyć się kolędą. Tymczasem napełnia nas już inna melodia, związana z kolejną handlową okazją - sylwestrem i karnawałem.
Boże Narodzenie, uroczystości Świętej Rodziny i Świętej Bożej Rodzicielki, a potem Trzech Króli to święta, które powinniśmy przeżywać po chrześcijańsku. Kościół ma piękne i bogate nazewnictwo świąt i uroczystości, ma do nich doskonałe wprowadzenie liturgiczne i tego nie możemy dać sobie odebrać. Nie możemy ulegać komercjalizacji i reklamie, która pozbawia nas najgłębszego sensu świątecznych przygotowań i niesienia prawdziwej radości bliźnim, chcąc nas uwieść, odebrać pieniądze i sprawić, byśmy zapomnieli o najważniejszym. Laicyzacja polega właśnie na tym, żeby pozostał tylko jakiś pozór. To jest ta słynna filozofia pozoru, a z nią - pozorne święta, przygotowywane w sklepie, w kuchni, przy szafie, przed lustrem, na sposób zewnętrzny, bez większej refleksji i modlitwy, a tym bardziej pokuty, bo przecież w religijnym przygotowaniu do świąt istnieje także moment pokuty, w każdej Wigilii jest zawsze element jakiegoś żalu za grzechy, pojednania z Bogiem. Ginie nam zupełnie świat religijny i to jest dramat człowieka XXI wieku, dramat Europy, która straciła sprzed oczu Żłóbek Betlejemski, straciła prawdziwe Boże Narodzenie, straciła przeżycie religijne, która traci wiarę. Religia ma może jeszcze u ludzi znaczenie polityczne, socjologiczne czy inne, ale nie ma w tym odniesienia do istoty wiary. Wszystkie świeckie środki przekazu pokazują nam przestrzeń religijną w świetle laickim: niby wszystko ci wolno, można ci pokazywać krzyż czy krzyżyk, ale żebyś tylko się nie modlił, nie uszanował Pana Boga, żebyś nie miał w sercu Imienia Bożego, żebyś nie klękał, nie adorował.
A przecież święta chrześcijańskie są pełne Boga, pełne Bożej obecności. „Jam jest Pan Bóg twój”- mówi Bóg do człowieka. I człowiek przeżywający w świętej liturgii obecność Bożą odpowiada na to wezwanie. Jakież wielkie było rozmodlenie wielu wspaniałych mężów modlitwy, świętych, jak intensywnie przeżywali oni czas świąt. Jakże wspaniale przygotowuje do nich nas, kapłanów, brewiarz kapłański...
Zechciejmy wchodzić w święta Bożego Narodzenia w sposób religijny, a więc przez modlitwę i skupienie, święte zamyślenie, adorację, czytanie Pisma Świętego i innych tekstów religijnych. Nie dajmy sobie ukraść świąt Bożego Narodzenia, przypominających nam o Jezusie, obiecanym Mesjaszu, który przyszedł, aby nas zbawić. Niech zbawienie będzie najpiękniejszym tematem tych świąt, bo po to Bóg Syna swojego nam dał - „aby każdy, kto w Niego wierzy...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2010-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Czy pokornie proszę Pana o przebaczenie moich grzechów?

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mk 2, 13-17.

Więcej ...

Autor podręcznika do HIT-u przedstawia 81 historii nawróceń z całego świata

2025-01-17 20:46
Prof. Wojciech Roszkowski

Karol Porwich/Niedziela

Prof. Wojciech Roszkowski

Wybitny pisarz i naukowiec prof. Wojciech Roszkowski przedstawia w swej kolejnej książce 81 niewiarygodnych historii życiowych ludzi, którzy będąc bardzo daleko od Boga, w ten czy inny sposób znaleźli jednak drogę do Niego.

Więcej ...

Kapela dostał stypendium z Ministerstwa Kultury na pisanie utworów w których szydzi z Jasnogórskich Ślubów Narodu oraz Matki Bożej

2025-01-19 19:43

https://commons.wikimedia.org/

Jaś Kapela z rocznym stypendium literackim z ministerstwa kultury! Tak wygląda pomysł rządu Donalda Tuska na kulturę.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...

Kościół

Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka...

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Wiara

Panie spraw, abym przyjmował Twoją łaskę i czynił moje...

Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie

Wiara

Uczyńcie wszystko, cokolwiek wam powie

Zmarł ks. Piotr Nowosielski

Niedziela Legnicka

Zmarł ks. Piotr Nowosielski

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Wiara

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej...

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Wiadomości

Nowacka zdecydowała! Jedna godzina tygodniowo religii

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Wiadomości

Przerażające. Rewia drag queens w ramach 33. finału WOŚP

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Kościół

Przeor: Prosimy o uszanowanie niepolitycznego i duchowego...

Wiadomości

"Satanistyczna biskupka" jako jedna z postaci spektaklu....