W uroczystościach przy grobie Basi Nazdrowiczówny ps. „Wiewióra” – łączniczki, harcerki, i łodzianki wzięli udział przedstawiciele władz państwowych, wojewódzkich, miejskich, kombatanci, harcerze oraz mieszkańcy miasta. - Kiedy spotykamy się tu przy grobie Basi Nazdowiczówny musimy pamiętać, że kobiety stanowiły aż 30% powstańców. Pełniły te same role co mężczyźni, walcząc z nimi ramię w ramię z bronią w ręku. Wspierały też walczących jako sanitariuszki, łączniczki, wywiadowczynie, sygnalizatorki. Często były to harcerki: dokładne, ofiarne, pewne w działaniu. Zasługiwały tak jak wszyscy powstańcy na najwyższy szacunek i podziw. Stojąc tu nie czuję się upoważniony by oceniać czy komentować powstanie. To pozostawiam uczestnikom tych wydarzeń. Naszą rolą jest dbać o pamięć o bohaterstwie i poświęceniu naszych rodaków. Cześć i chwała Bohaterom! – mówił Adam Wieczorek, wiceprezydent Łodzi.
Od wielu lat tradycją spotkań 1 sierpnia na Starym Cmentarzu było, że jedną z osób, które przemawiały podczas apelu poległych powstańców, była porucznik Gryzelda Studzińska ps. „Zela”. - Panią porucznik pożegnaliśmy w grudniowy mroźny dzień 2022 roku. Od tej pory takich pożegnań było na łódzkich cmentarzach jeszcze kilka -mówił prowadzący uroczystość pracownik IPN w Łodzi. Żyjący świadkowie Powstania Warszawskiego powoli odchodzą od nas, a wraz z nimi ich wspomnienia tego niezwykłego 63-dniowego zrywu niepodległościowego. - Z roku na rok w rocznicę Powstania Warszawskiego jest nas na Starym Cmentarzu w Łodzi, przy grobach Powstańców coraz więcej. To cieszy! Chwała Bohaterom! – mówił Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej przygotował film dokumentalny oparty na wspomnieniach dwóch uczestniczek Powstania Warszawskiego mieszkających dzisiaj w Łodzi - por. Haliny Sobiczewskiej ps. Lala oraz prof. Aleksandry Skowrońskiej ps. Lusia. Można go obejrzeć na facebookowym profilu IPN.
Pomóż w rozwoju naszego portalu