Panie Premierze, jak się dowiadujemy, Zakład Gospodarki Nieruchomościami dzielnicy Warszawa Śródmieście „wypowiedział umowę najmu lokalu”, w którym znajduje się Muzeum płk. Ryszarda Kuklińskiego. Z mediów wiadomo, że „rozwiązanie umowy nastąpiło na skutek nieprzyjęcia przez dr. Józefa Szaniawskiego - dyrektora Muzeum - nowej, renegocjowanej stawki czynszu”. Już wiadomo, że Muzeum płk. Ryszarda Kuklińskiego może zostać zamienione w sklepik z pamiątkami.
Panie Premierze, Pana jako historyka nie musimy przekonywać o potrzebie istnienia w Warszawie Izby Pamięci wielkiego Polaka, który przekazując tajne sowieckie dokumenty wywiadowi amerykańskiemu, przyczynił się do zażegnania III wojny światowej oraz upadku „imperium zła”, czyli Rosji Sowieckiej. Aby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na jeden z eksponatów Muzeum - mapę „Planu operacji zaczepnej frontu nadmorskiego” z 1970 r. Pokazuje ona pierwsze godziny III wojny światowej, która miała się rozpocząć od ataku atomowego na najważniejsze miasta Europy Zachodniej. Mapa ta wywarła ogromne wrażenie na Andersie Foghu Rasmussenie, obecnym sekretarzu generalnym NATO.
Dobrze przypomnieć, że placówkę założył w 2004 r. ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński, który wówczas tak mówił o bezprecedensowej misji wywiadowczej Ryszarda Kuklińskiego: „Gdy rozpoczynał swoją misję dla ratowania Polski, sowieckie imperium było w ofensywie. Gdy wydawało się, że to imperium zawładnie Europą i światem, pułkownik rozpoczął swoją samotną walkę i odniósł zwycięstwo. Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę - Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług pułkownika Kuklińskiego - że jesteśmy. Wciąż mamy niezałatwione rachunki krzywd, ale jesteśmy...”.
Tę myśl prezydenta Kaczyńskiego niech uzupełnią słowa dyrektora CIA Williama Caseya do prezydenta Ronalda Reagana: „Nikt na świecie w ciągu ostatnich czterdziestu lat nie zaszkodził komunizmowi tak, jak ten Polak. Narażając się na wielkie niebezpieczeństwo, Kukliński konsekwentnie dostarczał niezwykle cenne, wysoce tajne informacje na temat Armii Sowieckiej, planów operacyjnych i zamierzeń Związku Sowieckiego, przez co przyczynił się w bezprecedensowy sposób do utrzymania pokoju. Ci, którzy znają Kuklińskiego osobiście, widzą w nim człowieka wielkiego charakteru, odwagi, polskiego patriotę i bohatera”.
Pułkownika Kuklińskiego sąd stanu wojennego zaocznie skazał na karę śmierci, degradację, konfiskatę mienia i pozbawienie praw publicznych. Był to ostatni wyrok śmierci wydany w PRL w procesie politycznym. Wówczas polscy sędziowie skazali wielkiego Polaka na najwyższy wymiar kary - na śmierć, za przekazywanie tajemnic nie polskich, tylko sowieckich, nie państwa polskiego, ale obcego. Czy dzisiaj w wolnym państwie mamy zachować się podobnie, jak władze w stanie wojennym?
Panie Premierze, jak nam wiadomo, miasto nic nie dopłaca do utrzymania wspomnianego Muzeum. Jak do tej pory było dobrą tradycją w Urzędzie m.st. Warszawy utrzymywanie czynszów dla lokali o użyteczności wyższej na poziomie symbolicznym. Prosimy więc o zaapelowanie do Prezydent Warszawy, aby zweryfikowała decyzję swoich urzędników oraz znalazła wyjście z sytuacji i zaproponowała nową umowę dla pana Szaniawskiego. Jeżeli do tego nie dojdzie, to z końcem lutego to miejsce przestanie istnieć. Ufamy, że do tego nie dojdzie.
Z poważaniem - senatorowie PiS: Czesław Ryszka, Stanisław Karczewski, Zdzisław Pupa, Alicja Zając, Waldemar Kraska, Ryszard Bender, Władysław Dajczak, Bohdan Paszkowski, Kazimierz Wiatr, Tadeusz Gruszka, Stanisław Piotrowicz, Sławomir Sadowski, Stanisław Gogacz, Władysław Ortyl, Jerzy Chróścikowski, Adam Massalski, Lucjan Cichosz, Grzegorz Wojciechowski, Krzysztof Majkowski, Kazimierz Jaworski, Jan Dobrzyński, Henryk Górski, Zbigniew Cichoń, Bronisław Korfanty, Tadeusz Skorupa, Stanisław Kogut, Maciej Klima, Piotr Kaleta, Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Witold Lech Idczak, Wojciech Skurkiewicz, Norbert Krajczy, Wiesław Dobkowski
Warszawa, 15 grudnia 2010 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu