Reklama

Konserwacja Cudownego Obrazu Jasnogórskiej Bogurodzicy A.D. 1926

Dzieło życia prof. Jana Rutkowskiego

Prof. Jan Rutkowski

Archiwum

Prof. Jan Rutkowski

Obecny konserwator Obrazu Jasnogórskiego wspomina pierwszego konserwatora, prof. Jana Rutkowskiego, który był jednocześnie pierwszym konserwatorem zabytków sztuki w Warszawie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dnia 1 listopada 1925 r. „Wiadomości Pasterskie” (dodatek do „Miesięcznika Kościelnego”) wśród urzędowych komunikatów zamieściły również informację zatytułowaną: „W sprawie konserwacji Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej”, z której dowiadujemy się, że przeor Zakonu Paulinów o. Piotr Markiewicz na Zjeździe Księży Biskupów w maju tegoż roku przedstawił konieczność zbadania wizerunku przez specjalistów. To sprawiło, że konserwacja Obrazu Jasnogórskiej Bogurodzicy stała się wydarzeniem ogólnokrajowym, a dzięki powołaniu grona wybitnych rzeczoznawców zyskała również walor naukowy, zapewniający najwyższą jakość i bezpieczeństwo wykonywanych zabiegów. Było to pierwsze tej miary w Polsce spotkanie intelektu i wiary we wspólnej trosce o dzieło sztuki, w którym „ars” i „sacrum” utworzyły nierozdzielną jedność. Oczywiste stało się wówczas to, że pracę przy takim dziele może wykonywać jedynie specjalista odpowiadający najwyższym kryteriom profesjonalizmu, mający nie tylko stosowną wiedzę oraz wrażliwość i umiejętności artystyczne, ale także pogłębiony duchowo stosunek do niebywale subtelnej syntezy artystycznej materii z niepojętą w kategoriach racjonalnych istotą sacrum.

Powołany do ratowania

Reklama

Ze wskazaniem wykonawcy spełniającego powyższe warunki nie było zbyt dużego kłopotu; znalazł się pośród znakomitego gremium, powołanego przez Zjazd Księży Biskupów. Tak o tym napisze później we wstępie do książki „Cuda i łaski Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej” o. Aleksander Łaziński: „Tę zaszczytną, ale i bardzo poważną pracę komisja jednogłośnie powierzyła prof. Janowi Rutkowskiemu, pierwszemu konserwatorowi zabytków sztuki w Warszawie, znanemu już z odnowienia kilku religijnych obrazów, a ostatnio obrazu Rubensa w Kaliszu «Zdjęcie z krzyża»”. Ze słów o. Łazińskiego wynika, że ojcowie paulini również bacznie przyglądali się dotychczasowym osiągnięciom i postawie osoby powołanej do ratowania powierzonego im przez historię Cudownego Obrazu.
Prof. Jan Rutkowski był już wówczas rzeczywiście jednym z najlepszych i najaktywniejszych polskich konserwatorów dzieł sztuki, jakich mieliśmy w okresie międzywojennym. Był znany i ceniony zarówno pośród specjalistów naukowo zajmujących się sztuką, jak i działaczy organizujących ochronę zabytków w odrodzonej Polsce. Gdy na mocy traktatu ryskiego powróciła w 1922 r. do kraju z Rosji Sowieckiej część polskich zabytków artystycznych, dyrekcja Państwowych Zbiorów Sztuki jemu właśnie powierzyła kierownictwo Pracowni Konserwacji Obrazów na Zamku Królewskim w Warszawie, mianując go jednocześnie na stanowisko radcy tej instytucji. Jego wiedzę i doświadczenie cenili Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz hierarchowie Kościoła; był członkiem komisji mieszanej do opieki nad zabytkami kościelnymi, powołanej dla archidiecezji gnieźnieńskiej przez kardynała prymasa Edmunda Dalbora.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ciszy jasnogórskiej celi

Reklama

Jak wspomniano, Jan Rutkowski działał na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie też realizował większość swych prac, do niektórych tylko dzieł udając się w miejsce ich przechowywania. Tak też było z wizerunkiem Jasnogórskiej Bogurodzicy, o czym dowiadujemy się ze wstępu do sprawozdania z wykonanych zabiegów, opisanych w pierwszej, wydanej jako książka, autorskiej dokumentacji konserwatorskiej. Czytamy w niej: „Dnia 16 listopada 1925 r. przybył na Jasną Górę prof. Jan Rutkowski. W dniu następnym o. generał Markiewicz odprawił przed znajdującym się jeszcze w ołtarzu Kaplicy Cudownym Obrazem uroczyste nabożeństwo na intencję pomyślnego przeprowadzenia prac konserwatorskich, podczas którego prof. J. Rutkowski przystąpił do Komunii św. Po nabożeństwie Obraz wyjęto z ołtarza i przeniesiono do klasztoru do celi nr 35, przeznaczonej na pracownię”. W ciszy tej celi, pochylając się z troską nad wizerunkiem Jasnogórskiej Bogurodzicy i badając jego materialną strukturę, odnajdywał w niej profesor zarówno naturalne symptomy starzenia się 700-letniego drewnianego podłoża oraz malowidła, jak i swoisty zapis historii, czytelny zarówno w znakach okazywanej Maryi żarliwej czci - w śladach zostawionych przez wota i cenne ozdoby, jak i w znamionach nienawiści, w zniszczeniach rabunkowych oraz bliznach obrazoburczych. A przecież wszystkie te uszkodzenia - z wyjątkiem owych blizn - później naprawiano, skrywano skrzętnie pod wieloma warstwami farby pokrywającej całkowicie szaty i zmieniającej zupełnie tło w malowidle. Miał zatem nad czym się zadumać; wszak pragnieniem wszystkich było ujrzeć wizerunek takim, jaki był w średniowieczu, jaki zasłynął cudami na Jasnej Górze i jaki po przeprowadzonej własnym sumptem naprawie oddał Jagiełło ojcom paulinom, rozpaczającym nad profanacją i zniszczeniami malowidła podczas bandyckiego napadu na klasztor w 1430 r.
Wynik przeprowadzonych przez profesora zabiegów istotnie ukazał wizerunek taki, jaki był w połowie XV wieku. „Miesięcznik Kościelny” wiosną 1926 r. zamieścił następującą informację: „W dniu 25 marca b.r. w święto Zwiastowania N.P. Marii odbyło się na Jasnej Górze uroczyste odsłonięcie Cudownego Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej po przeprowadzonej obecnie konserwacji tegoż obrazu”. Dalsza treść owej informacji mówiła o udziale w uroczystości wybitnych znawców sztuki oraz księży biskupów: Stanisława Zdzitowieckiego i Teodora Kubiny. Nie omieszkano też podać do powszechnej wiadomości pozytywnych uwag komisji rzeczoznawców.

W uznaniu zasług

Taka ocena nie była wyjątkiem wśród opinii na temat profesjonalizmu i wiedzy, jakimi dysponował prof. Jan Rutkowski. W uznaniu zasług dla polskiej kultury, w 10. rocznicę odzyskania niepodległości, profesor został odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta. Wieści o jego osiągnięciach w zakresie ratowania sakralnych dzieł sztuki dotarły również do Stolicy Piotrowej. W 1931 r. Ojciec Święty Pius XI uhonorował go nadaniem godności Papieskiego Tajnego Szambelana Szpady i Płaszcza. Należy tu wspomnieć, że konserwacja Jasnogórskiej Madonny zainaugurowała wiele prac przy wielu cudownych wizerunkach Matki Bożej: Ostrobramskiej, Kodeńskiej, świętogórskiej Rosae Mysticae księży filipinów i innych.
W kontekście opinii o prof. Janie Rutkowskim znamienna jest notatka wybitnego historyka sztuki - prof. Michała Walickiego, mówiąca o znaczeniu jego działań: „Pracownia na Zamku Królewskim w Warszawie posiada już ustaloną opinię jako centralne laboratorium konserwatorskie dla dzieł dawnego malarstwa. (…) Odpowiedzialną tą pracą, niezwykłej wagi dla nauki polskiej, kieruje prof. Jan Rutkowski”.
Historia jego życia ma finał dość typowy dla wielu polskich żywotów. Nie wytrzymując wojennej traumy, prof. Rutkowski umiera w 1940 r. Osiągające najwyższy standard profesjonalizmu rezultaty jego prac, stanowiące dlań cel i sens życia, rujnowała barbarzyńska wojna. Zabytki sztuki uratowane przez niego w pracowni na Zamku Królewskim, podobnie jak ludzie, ginęły jedynie dlatego, że należały do polskiej kultury. Dzieło jego życia - wizerunek Bogurodzicy Jasnogórskiej, zamurowany w schowku, ulegał działaniu wilgoci.
Na szczęście ojcowie paulini ocalili obraz z wojennych opresji i powierzywszy pieczy następców prof. Jana Rutkowskiego, nadal otaczają stałą konserwatorską troską ten zdumiewający fenomenem „ars” i „sacrum”. Niechaj trwa!

* * *

Od Autora

Artykuł przypomina działalność prof. Jana Rutkowskiego z okazji przypadającej w grudniu 2010 r. 70. rocznicy jego śmierci. Powstał dzięki serdecznej pomocy wnuczki profesora - mec. Lucyny Rutkowskiej, która udostępniła mi dane z rodzinnego archiwum, za co bardzo jej dziękuję. Winienem również wdzięczność uczynnym członkom Bialskiego Stowarzyszenia Historyków w Białej Rawskiej, którzy sprowadzili mnie z błędnej internetowej drogi, wskazując właściwy kierunek poszukiwań.

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Przepisy o uzgadnianiu płci? PiS chce dymisji Kotuli

2025-01-28 10:53
Katarzyna Kotula, minister do spraw równości

gov.pl

Katarzyna Kotula, minister do spraw równości

PiS złoży we wtorek wniosek o wotum nieufności wobec minister do spraw równości Katarzyny Kotuli w związku z planami wprowadzenia przepisów o uzgadnianiu płci. Zapowiedział to szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, który uważa ponadto, że do dymisji powinna podać się szefowa MEN Barbara Nowacka.

Więcej ...

Dlaczego śpiewamy kolędy do 2 lutego?

Karol Porwich/Niedziela

Więcej ...

Była światłem

2025-01-28 21:19

Małgorzata Pabis

- Żyła zwyczajnym, normalnym życiem i w tym życiu, w tym wszystkim co robiła nie bała się być świadkiem Chrystusa – podkreślił ks. Mateusz Wyrobkiewicz.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Modlitwa

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Znalazło się nagranie z

Wiadomości

Znalazło się nagranie z "przejęzyczeniem" Nowackiej....

Toruń: Skrytykowała niejasności finansowe związane z...

Wiadomości

Toruń: Skrytykowała niejasności finansowe związane z...

Trwają prace nad dokumentem roboczym „Wytycznych ds....

Kościół

Trwają prace nad dokumentem roboczym „Wytycznych ds....

Kielecka Kuria zgłosiła do prokuratury możliwość...

Niedziela Kielecka

Kielecka Kuria zgłosiła do prokuratury możliwość...

Biskup Ważny ukarał księdza, który chodził po...

Kościół

Biskup Ważny ukarał księdza, który chodził po...

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Wiara

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić...

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są...

Wiadomości

Kanclerz Uniwersytetu Szczecińskiego przyznał, że są...

Warszawa: Muzeum Sztuki Nowoczesnej promuje deprawację i...

Wiadomości

Warszawa: Muzeum Sztuki Nowoczesnej promuje deprawację i...