Reklama

Wiara

Święty Jacek, światło ze Śląska

Św. Jacek. Witraż w Polskim Papieskim Instytucie Kościelnym w Rzymie

fot. s. Amata J. Nowaszewska CSFN

Św. Jacek. Witraż w Polskim Papieskim Instytucie Kościelnym w Rzymie

Światło ze Śląska, pierwszy polski dominikanin, ten, który „zapalił Polaków do rzeczy wielkich” – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Św. Jacek (1183-1257) jest patronem metropolii górnośląskiej, kilku diecezji i miast na świecie. Jego Relikwie znajdują się w bazylice Świętej Trójcy w kościele dominikanów w Krakowie. 17 sierpnia obchodzimy jego wspomnienie liturgiczne.

Podziel się cytatem

Reklama

Pochodził z rycerskiego rodu Odrowążów. Pierwsze nauki pobierał w Krakowie, studiował także w Paryżu i w Bolonii. Był kapłanem i kanonikiem kapituły krakowskiej. Świetnie przygotowany, pobożny, zostałby prawdopodobnie biskupem Krakowa po swoim krewnym Iwonie Odrowążu. W jego życiu wydarzyło się jednak coś nieoczekiwanego. Podczas pobytu w Rzymie spotkał św. Dominika i zapragnął wstąpić do założonego przez niego zakonu. Św. Dominik przyjął Jacka i po niezbędnym okresie formacji wysłał go razem z towarzyszami do Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie chrześcijańskie w kraju nad Wisłą dalekie było w tamtym czasie od ideałów ewangelii. Największym problemem była powierzchowność niedawno przyjętej wiary (kilka sąsiednich narodów żyło jeszcze w pogaństwie). Przed polskimi dominikanami stały więc dwa zadania: misja zewnętrzna, do ościennych krajów nieznających Chrystusa, i misja wewnętrzna, do serc i umysłów Polaków. W obydwu przypadkach konieczne było stworzenie sieci klasztorów, jako bazy do ewangelizacji. Misji tej podjął się pierwszy polski dominikanin – Jacek, który okazał się znakomitym organizatorem. U schyłku jego życia działało już ponad dwadzieścia klasztorów, w których kwitło życie modlitewne i naukowe (niektórzy uważają owe klasztory za pierwszą sieć szkolnictwa wyższego na terenach Polski).

Reklama

Przede wszystkim jednak był Jacek gorliwym misjonarzem, który jako wędrowny kaznodzieja przemierzył nie tylko Polskę, ale także dzisiejszą Austrię, Czechy i Morawy. Mimo ogromnych niebezpieczeństw dotarł do pogańskich Prusów i Litwinów. Słowo Boże głosił również prawosławnym Rusinom, a zdaniem niektórych, dotarł także do Skandynawii.

Kard. Karol Wojtyła mówił o nim: „Był św. Jacek apostołem w całym tego słowa znaczeniu, apostołem pełnym wielkiego rozmachu. Dla tego człowieka XIII wieku jakby nie istniała przestrzeń. Można powiedzieć, że ‘nosiło’ go po całej ówczesnej Polsce, więcej, po całej ówczesnej Słowiańszczyźnie. […] I nie był to tylko rozmach zewnętrzny, było w nim bowiem jakieś wewnętrzne żarliwe pragnienie chwały Bożej, królestwa Bożego, usunięcia tego wszystkiego, co sprzeciwia się Bogu i kształtowania życia ludzkiego według Boga. […] Stąpając po polskiej ziemi z Eucharystią i statuetką Matki Bożej uczył naszych przodków tajemnicy Chrystusa i tajemnicy Maryi… uczył ich zarazem wielkości człowieczeństwa. I ta lekcja stała się naszym depozytem, naszym spadkiem dziejowym” (18.08.1968).

Nie ulega wątpliwości, że jeśli wiek XIII był w naszym kraju okresem wielkiego przebudzenia religijnego, jeśli zaowocował ożywieniem pobożności ludowej i był pierwszym stuleciem, które wydało polskich świętych, było to w dużej mierze zasługą św. Jacka i zakonu dominikanów. Zwróćmy uwagę, że trzy podstawowe elementy jego apostolstwa, które starał się zaszczepić w naszym narodzie, a mianowicie: kult eucharystyczny, kult maryjny i praktyka indywidualnej spowiedzi, pozostały do dnia dzisiejszego wyróżnikiem naszej duchowości na tle innych narodów.

Reklama

„Był apostołem w całym tego słowa znaczeniu” – zatroskanym przede wszystkim o ludzką duszę, ale wrażliwym także na ludzką biedę. Mówi się, że szczególną troską otaczał matki proszące o zdrowie dla swoich dzieci, którym poprzez modlitwy i cuda starał się ulżyć w cierpieniu. Należałoby także wspomnieć o jego słynnych pierogach, którymi w czasie wielkiego głodu, miał nakarmić rzesze biednych. Jest w tej legendzie wyraźna cecha jego śląskiej natury, której zawsze bliżej do czynu (sam te pierogi wymyślił i zrobił), aniżeli do pióra (św. Jacek nie pozostawił nam, niestety, żadnych swoich pism).

Tym, co najbardziej zaważyło na skuteczności jego apostolstwa, była jednak niezwykła spójność osobistego, religijnego doświadczenia z głoszonym przez niego słowem, zgodnie z dominikańską zasadą: „Contemplari, et contemplata aliis tradere” („kontemplować, a owoce kontemplacji przekazywać innym”).

Kiedy wyczerpany podróżami misyjnymi umierał po dłuższej chorobie w Krakowie, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (15 sierpnia 1257 r.), nie tylko życie religijne w Polsce było inne, inna była również sama Polska. Jego przepowiadanie ewangelii w ojczystym języku sprawiło bowiem, że „rodząc Polaków dla Chrystusa i dla Ewangelii” (kard. K. Wojtyła), „scalał ich także w jedną rodzinę” (List pasterski biskupów polskich 1957 r.). Zdaniem historyków śmiało więc można go nazwać „największą polską postacią historyczną XIII wieku i jednym z najwybitniejszych mężów ówczesnej Europy” (prof. Feliks Koneczny). W pełni zasługuje więc na miano „wielkiego syna, a w pewnej mierze i ojca naszej ojczyzny” (List pasterski biskupów polskich 1957 r.).

Reklama

W samym Krakowie mówiono o nim „Lux ex Silesia” („Światło ze Śląska”), ponieważ dzięki niemu „Polacy otrząsnęli się z wad, wyzbyli niedbalstwa i zapalili do rzeczy wielkich”.

_____________________________

Autor, ks. Arkadiusz Nocoń, jest pracownikiem Dykasterii ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Felieton został nagrany dla Radia Watykańskiego, a następnie opublikowany w książce „Święci, bo nie udawali świętych” wydanej przez Wydawnictwo Sióstr Loretanek w 2018 roku.

Podziel się:

Oceń:

+15 0
2023-08-16 21:29

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Św. Stanisław, Biskup i Męczennik

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

I, Bogitor / pl.wikipedia.org

Konfesja św. Stanisława w Katedrze na Wawelu

Św. Stanisław urodził się między 1030 a 1035 r. w Szczepanowie. Na miejscu, gdzie znajdował się dom rodzinny Świętego postawiono kaplicę.

Więcej ...

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Więcej ...

Ks. dr hab. Sławomir Zych - zasłużony dla Powiatu Kolbuszowskiego

2024-04-28 22:10
Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Bartosz Walicki

Zasłużeni dla Powiatu Kolbuszowskiego

Podczas sesji Rady Powiatu Kolbuszowskiego 18 kwietnia br. po raz pierwszy zostały wręczone odznaki honorowe powiatu kolbuszowskiego. Jest to nowe odznaczenie ustanowione 29 lutego 2024 r. przez Radę Powiatu w Kolbuszowej. Jednym z wyróżnionych odznaką został kapłan diecezji rzeszowskiej, ks. dr hab. Sławomir Zych, dyrektor Ośrodka Badań nad Polonią i Duszpasterstwem Polonijnym KUL.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Rodzina

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Wiara

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Wiara

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Wiara

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Kościół

Była aktorką porno - teraz robi różańce!

Legenda św. Jerzego

Święci i błogosławieni

Legenda św. Jerzego