„The Catholic Herald” opisał historię francuskiego 40-latka, który 12 kwietnia 2002 r. modlił się w Grocie Lurdzkiej, gdzie św. Bernadetcie Soubirous objawiła się Matka Boża. Mężczyzna poruszał się na wózku inwalidzkim. Podczas modlitwy poczuł przechodzące przez sparaliżowane nogi ciepło. Kalectwo ustąpiło nagle i niespodziewanie.
Z wdzięczności za uzdrowienie i na jego znak Serge François przeszedł najdłuższą Drogę św. Jakuba. Do Santiago de Compostela dotarł po przejściu ponad 1500 km, przemierzając francuskie i hiszpańskie dróżki.
Przypadek był badany przez zespół lekarzy, którzy również nie potrafili znaleźć racjonalnego wytłumaczenia ustąpienia niesprawności. Po konsultacjach medycznych głos zabrał bp Emmanuel Delmas z Angres, który potwierdził nadzwyczajny charakter uzdrowienia. Komentatorzy zauważyli, że hierarcha w swoim oświadczeniu nie użył wprost słowa „cud”. Mówił o nadzwyczajnym uzdrowieniu i „osobistym darze Boga” dla uzdrowionego mężczyzny.
„The Catholic Herald” napisał, że w lurdzkim sanktuarium zgłoszono ponad 7 tys. przypadków nagłego uzdrowienia, ale tylko 67 z nich zostało uznanych za cudowne.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu