Cały problem zaczyna się w mózgu. To właśnie ten organ odpowiedzialny jest za zaburzenia pamięci. Swoisty komputer, umieszczony w głowie, odpowiada za jakość naszych intelektualnych dyspozycji - inteligencję i uzdolnienia. Ale także za kłopoty z pamięcią.
Zajrzyjmy do zakamarków mózgu. Tu zaskoczenie - ten organ prawie w całości wypełniony jest wodą. W jamie czaszki znajduje się mózg ważący u dorosłego mężczyzny ok. 1375 g, u kobiety - 1240 g. Mogą być odchylenia w obie strony. Spełnia on niezwykle ważną rolę. Podzielony jest na dwie półkule, a każda z nich posiada cztery płaty. Czołowy odpowiada za ruch, ciemieniowy - za czucia, potyliczny - za widzenie, zaś skroniowy, z którym mamy wiele problemów - za pamięć.
Głównymi sprawcami dyskomfortu intelektualnego, szczególnie u osób starszych, są najczęściej towarzyszące im choroby neurologiczne, takie jak: stwardnienie rozsiane, choroba Alzheimera czy Parkinsona, padaczka. Na jednej z ostatnich konferencji prasowych wypowiadali się specjaliści diagnozujący i leczący te schorzenia. Jedną z najbardziej uciążliwych przyczyn coraz gorszego samopoczucia seniorów jest postępujący etap osłabienia pamięci. Stwierdzono, że starzeje się ona najszybciej.
Czy można wzmocnić pamięć?
Reklama
Na to nurtujące pytanie odpowiada prof. Maria Barcikowska - kierownik Kliniki Neurologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.
- Niszczenie mózgu zaczyna się już wcześniej i średnio trwa ok. 15 lat. W tym czasie następuje powolne, początkowo niezauważalne jego otępienie. W Polsce po ukończeniu 65. roku życia 10 proc. ludzi wykazuje cechy otępienia. Ich poziom intelektualny obniża się często na tyle, że nie mogą samodzielnie funkcjonować. Powinni się leczyć w poradniach zaburzeń pamięci. Ale tych specjalistycznych placówek jest wciąż za mało. Nie mamy narodowego programu walki z chorobami otępienia, takiego, jaki istnieje w 12 krajach europejskich. Nasi pacjenci, poza zaburzeniami pamięci, narzekają na różnego typu załamania psychiczne. Stąd konieczność pomocy nie tylko medycznej, ale rodzinnej i społecznej. Chorzy chwytają się przyjmowania różnych zasłyszanych specyfików. Miliony osób zażywa środki zawierające np. miłorząb i żeń-szeń, ale - zdaniem neurologów - nie ma dowodów naukowych na ich skuteczność. Trzeba natomiast ćwiczyć pamięć.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzymać mózg w alercie
Przez całe życie. Już przyszłe matki powinny zadbać o jak najtrwalszą pamięć swego potomka jeszcze przed jego narodzeniem. Zaleca się m.in. rozmawiać z płodem. Bo - jak stwierdzili amerykańscy uczeni - te serdeczne pogawędki, a także słuchanie łagodnej, spokojnej muzyki wpływają pozytywnie na kształtowanie przyszłej pamięci. Potem, w okresie wzrastania, przychodzi czas na gimnastykę pamięci. Wiąże się to z opanowaniem nowych słów, zwrotów, wierszy. To jest początek ostrej dyscypliny zmagań poznawczych. Pomocne są ćwiczenia, takie jak rozwiązywanie krzyżówek, testów, rebusów. Także uczenie się na pamięć wierszy, języków obcych, zapamiętywanie numerów telefonów oraz numerów rejestracyjnych niektórych samochodów. W przechowywaniu zdobytych wiadomości istotną rolę odgrywa aktywność fizyczna. Jakie wykonywać ćwiczenia?
Wszystko związane z ruchem
Nie ma szczególnych zaleceń na wzmocnienie pracy mózgu. Sami musimy zadbać o naszą pamięć. Szczególnie po ukończeniu 35. roku życia. Wskazane są długie spacery, jogging, jazda na rowerze, na nartach. Nie zapominajmy o kontaktach towarzyskich. Bo do tych spotkań trzeba się przygotować - przyrządzić jakiś poczęstunek, samemu zadbać o jak najlepszy wygląd. To również mobilizuje nasz umysł.
W starszym wieku
Tu zaczynają się problemy. Posłużmy się przykładem. Mój znajomy, liczący sobie ponad 70 lat, doskonale pamięta okres spędzony w partyzantce w czasie ostatniej wojny, a nie może sobie przypomnieć, co wczoraj jadł na obiad.
Prof. Maria Barcikowska tłumaczy to tak: - Jest to klasyczny przykład na istnienie starej i świeżej pamięci. Magazyn z tą pierwszą nie uległ rozsypce, natomiast ta nowa, świeża pamięć została zaburzona.
I dalej dowiadujemy się, że ten proces związany jest z wiekiem bądź z chorobami. Ludzie w zaawansowanym wieku mają trudności w utrwalaniu wiadomości i informacji. Ale nie powinni się załamywać. W sukurs pospieszą im psycholodzy i psychiatrzy. I oczywiście rodzina. Ważne jest, aby sam zainteresowany wykazywał chęci do ćwiczeń umysłowych.