Reklama

Niedziela Łódzka

Łódź: Orzeł Jana Karskiego dla Horsta Koehlera

ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- To jest Ewangelia Pojednania, dokonanego już przez Boga. Dlatego są tak ważni ludzie, którzy tak opisaną Ewangelią, tak dokonaną Ewangelią, próbują żyć i temu słowu Pojednanie nadawać wcieloną formę. Pan Prezydent Horst Koehler jest jednym z takich ludzi i dlatego jest dla nas ogromnym zaszczytem, ze możemy po tej Eucharystii wręczyć Mu nagrodę Orła Jana Karskiego!- mówił kard. Grzegorz Ryś.

W łódzkiej katedrze zakończyła się Msza Święta, której przewodniczył i Słowo Boże wygłosił kard. Grzegorz Ryś – metropolita łódzki, a pod koniec liturgii wręczono Nagrodę Orła Jana Karskiego, którą przyznano byłemu prezydentowi Niemiec - Horstowi Koehlerowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O pojednaniu, którego Bóg dokonał pomiędzy sobą o światem przez Krew swego Syna, mówił w homilii arcybiskup łódzki. - Głównym słowem pierwszego czytania jest słowo Pojednanie. Paweł pisze do Kolosan o tym, że to słowo Pojednanie jest syntezą Ewangelii i nie tylko Ewangelii głoszonej jako pewna nauka, ale Ewangelii dokonanej. Najważniejsza dobra nowina jest taka, że Bóg dokonuje pojednania! Pojednał was Bóg w doczesnym ciele Chrystusa. Pojednał was! – zauważył duchowny. - Na czym polega pojednanie? – pytał kaznodzieja. - Pojednanie dokonuje się wtedy, kiedy ci co byli uważani za obcych i wrogów są postawieni przed naszymi oczami jako święci i nieskalani, i bez zarzutu. Ci, których uważaliśmy za obcych i wrogów, zostali przez Boga postawieni nam przed oczyma jako święci, nieskalani i bez zarzutu. Dopiero kiedy się dokona taki proces możemy mówić o pojednaniu, którego dokonuje Pan Bóg  – podkreślił metropolita łódzki.

- To się nam wydaje w pierwszej chwili nie możliwe. Ale zacznijmy od tego, że właśnie w taki sposób Pan Bóg jedna nas ze sobą. Pierwszy moment jednania polega na tym, że każdy z nas swoimi decyzjami staje się obcym i wrogiem dla Boga. Bóg nikogo nie traktuje jak obcego. Bóg nie zna wrogów. To ja moimi czynami, moimi wyborami, moimi postawami życiowymi mogę się takim uczynić, że staję się względem Boga obcy i wrogi. Ale kiedy On mnie dotyka łaską jednania, to ona nie polega tylko na tym, że Bóg skreśla moje długi, albo mówi, że nic się nie stało! Nigdy nie mówi, że nic się nie stało, ale spod tego co się stało, spod tych moich grzechów, spod tych moich czynów, Bóg wydobywa na wierzch to, co jest największą prawdą o mnie. To, co jest największą prawda o mnie, to jest obraz jedynego Jego Syna, który w sobie noszę. To jest źródło mojej ludzkiej godności. Bóg widzi we mnie kogoś, kto jest święty, nieskalany i bez zarzutu! Taki model pojednania – logikę pojednania -zadaje nam wzajemnie, byśmy czynili to miedzy sobą – zaznaczył kard. Ryś.

Reklama

W laudacji zaprezentowanej przez ojca Ludwika Wiśniewskiego OP można było usłyszeć o historii życia uhonorowanego Nagrodą Orła Karskiego oraz o jego pracy na rzecz pojednania między narodem Polskim i Niemieckim.– Trzeba przypomnieć, że w roku 2005 Prezydent Koelher został uhonorowany "w uznaniu znamienitych zasług dla rozwoju polsko-niemieckiej współpracy" najwyższym polskim odznaczeniem państwowym. Orderem Orła Białego. Dzisiaj honorujemy Pana Prezydenta Koelehra orderem „Orła Karskiego”. Czyniąc to, pragniemy jeszcze raz podziękować Panu Prezydentowi za jego wysiłki w dziele jednania naszych narodów, a zarazem zawołać, że dzieło normowania stosunków polsko -niemieckich wymaga kontynuacji i to kontynuacji rzetelnej, uczciwej - z poszanowaniem prawdy i sprawiedliwości. Obecny czas znowu domaga się dobrze przemyślanego, autentycznego dialogu między naszymi narodami. Kapituła nagrody pragnie, aby to była cegiełka w dziele umacniania normalnych stosunków między naszymi narodami. Orzeł Jana Karskiego kierując swój lot ku Horstowi Koehlerowi czyni to w dobrym kierunku – zauważył o. Wiśniewski.

Reklama

Dziękując za otrzymaną nagrodę Prezydent Koelher, powiedział między innymi - Szanowni Państwo, w różnorodności narodowej, językowej i kulturowej naszego kontynentu leży zapewne przyczyna niektórych napięć, ale tkwi w niej również wielki potencjał Europy. Powinniśmy wnosić i wykorzystywać ten potencjał, abyśmy jako Europejczycy byli w stanie bronić w sposób asertywny i aktywny naszej pozycji w świecie naznaczonym licznymi kryzysami, konfliktami i wyzwaniami. Możemy wiele zdziałać, jeśli połączymy nasze siły! Nie tylko, jeśli chodzi o zdolność do obrony Europy, lecz również pod względem konkurencyjności gospodarczej naszego kontynentu w świecie cechującym się współzależnościami. Dzisiaj my, Niemcy i Polacy, możemy opowiedzieć światu, jak wyobcowanie może przerodzić się w przyjaźń. Możemy pokazać, że historia może mieć także pomyślny przebieg. I wiemy też, jak mimo pewnych napięć politycznych i różnic zdań zachować dialog i siebie wzajemnie motywować. To, czemu dawał świadectwo Jan Karski, narażając własne życie, nie może ulec zapomnieniu. Orzeł, który jest zresztą w godle Polski i w godle Niemiec, wzywa do czujności: Nie dopuście do tego, aby otchłań historii się powtórzyła, ani u Was, ani u Waszych sąsiadów. Uważajcie na siebie nawzajem i dbajcie o współpracę i przyjaźń! - mówił były prezydent Niemiec.

Nagrodę Orła Jana Karskiego ustanowił w 2000 r. sam legendarny emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego i świadek Zagłady. Jan Karski, ps. Witold, właśc. Jan Kozielewski (1914–2000) był prawnikiem i historykiem, w latach 1936-39 pracował w polskiej służbie dyplomatycznej. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. Zbiegł z niewoli radzieckiej. W konspiracji działał od 1939 r. Konspiracyjne władze krajowe kilkakrotnie wysyłały go do rządu w Paryżu i Londynie. Aresztowany przez gestapo, został odbity przez AK ze szpitala więziennego. W latach 1942-43 poinformował władze RP na uchodźstwie, rządy Wielkiej Brytanii i USA oraz organizacje żydowskie o zagładzie Żydów w Polsce. Pracował w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy w Warszawie i w londyńskiej radiostacji „Świt”. Po wojnie przebywał na emigracji w USA, od 1952 r. był wykładowcą Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. W 1995 r. został odznaczony Orderem Orła Białego. Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie i został pochowany na tamtejszym cmentarzu Mount Olivet, u boku żony, Poli Nireńskiej. Amerykański tygodnik Newsweek uznał go za jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku, zaś jego misję wojenną określił mianem jednego z moralnych kamieni milowych cywilizacji upływającego stulecia.

Podziel się:

Oceń:

2023-09-09 14:48

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Salezjańska budowa przyszłości zawodowej

Archiwum Salezjańskiej Szkoły Rzemiosł

Więcej ...

Rozpoczęli rekolekcje przed święceniami kapłańskimi

2024-05-19 10:20

ks. Łukasz Romańczuk

12 diakonów [archidiecezja wrocławska, diecezja świdnicka i legnicka oraz Zgromadzenie Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Błogosławionej Maryi Dziewicy] rozpoczęło swoje przygotowanie - rekolekcje przed przyjęciem święceń prezbiteratu.

Więcej ...

Noc Muzeów w Twierdzy Zmartwychwstanek

2024-05-19 17:18

Archiwum sióstr zmartwychwstanek

Gmach prowadzonych przez siostry zmartwychwstanki Szkoły Podstawowej i Liceum na stołecznym Żoliborzu otworzył wczoraj swoje wnętrze dla zwiedzających w ramach Nocy Muzeów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: jeśli chcemy mieć pełnie życia,...

Jak działa Duch Święty?

Kościół

Jak działa Duch Święty?

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Wiara

Kiedy żyjemy według Ducha Świętego, Bóg jest...

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj