Na rok propedeutyczny do Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie zgłosiło się 14 kandydatów. Jak informuje uczelnia, jest to największa liczba wśród polskich seminariów diecezjalnych i zakonnych.
W ramach tegorocznej rekrutacji do Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie na rok propedeutyczny zgłosiło się 14 kandydatów. Tym samym rzeszowska uczelnia znalazła się na pierwszym miejscu wśród wszystkich polskich uczelni diecezjalnych i zakonnych przygotowujących do kapłaństwa.
- To zaskakująca liczba, bo ilość powołań w całej Polsce spada. Tym większa nasza wdzięczność wobec Boga za kolejnych kandydatów do służby Bożej, którzy pod koniec września rozpoczną wstępną formację – mówi ks. Adam Kubiś, rektor rzeszowskiego WSD.
Zgłaszający się do seminarium, najpierw jeszcze jako kandydaci, odbywają roczny okres propedeutyczny, a dopiero potem mogą uzyskać status kleryka i rozpocząć studia filozoficzno-teologiczne. W sumie, ich formacja do kapłaństwa wraz z rokiem propedeutycznym trwa 7 lat.
Rozpoczęła się faza wstępna procesu beatyfikacyjnego kapelanów katyńskich
2025-07-07 17:10
Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich/KAI
Karol Porwich/Niedziela
Bp Wiesław Lechowicz
Jak informuje Stowarzyszenie Pamięć Kapelanów Katyńskich, Biskup Polowy Wojska Polskiego, bp dr Wiesław Lechowicz wydał dekret powołujący ks. prałata płk. Straży Granicznej dr. Zbigniewa Kępę na postulatora fazy wstępnej sprawy beatyfikacyjnej kapelanów katyńskich. Postępowaniem wstępnym zostało objętych 29 kapelanów armii II RP, to jest 26 księży rzymskokatolickich i 1 ksiądz greckokatolicki - mianowanych duszpasterzy z lat 1919 -1939 oraz 2 kleryków rzymskokatolickich - sanitariuszy września 1939 r.
W imię władzy – jak brudna kampania miała zatrzymać Karola Nawrockiego
2025-07-08 20:47
Samuel Pereira
Materiały własne autora
Samuel Pereira
W polskiej polityce widzieliśmy już wiele. Emocje, ostre starcia, manipulacje, a nawet oszczerstwa – to wszystko zdarzało się wcześniej. Ale kampania prezydencka 2025 roku wyznaczyła nowe „standardy”. Bo to już nie była walka na wizje, idee czy nawet programy. To była walka o wszystko – o domknięcie systemu, o bezkarność, o podporządkowanie ostatnich niezależnych instytucji. I dlatego też atak na Karola Nawrockiego przybrał kształt nie tylko brutalny, ale wręcz obrzydliwy.