Reklama

Pionierzy polskiej kinematografii

Władysław Krzemiński z córką

Zbiór rodziny Olczaków za pośrednictwem dr. Juliusza Sętowskiego

Władysław Krzemiński z córką

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokładnie 21 maja 1900 r., 111 lat temu, pojawiło się po raz pierwszy w Częstochowie kino. Tylko rok po tym, jak bracia Władysław i Antoni Krzemińscy założyli pierwsze kino w Polsce - Gabinet Iluzji w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 17. Wykorzystywali w nim sprowadzony z Francji wynalazek braci Lumière zaledwie 4 lata po jego opatentowaniu. Zresztą Antoni wprowadził w nim swoje ulepszenia, wykorzystując tzw. światło Drummonda. Ponieważ wówczas repertuar był dość ograniczony, bracia byli zmuszeni do przenoszenia się co jakiś czas do innej miejscowości. Tak kino po 3 miesiącach swej działalności w Łodzi trafiło do rodzinnego miasta Krzemińskich - Radomia, z którego następnie dotarło do Częstochowy.

Początki

Reklama

Władysław urodził się w Radomiu 16 sierpnia 1871 r. Antoni był od brata o 11 lat młodszy, urodził się 3 kwietnia 1882 r. w Dąbrówce Nadgórnej k. Radomia. Krzemińscy pochodzili ze zubożałej szlachty herbu Prus III. Władysław podczas swych podróży po świecie zainteresował się kinematografem braci Lumière. Namówił do współpracy swojego młodszego brata i tak zaczęła się ich przygoda z kinem, a później również z realizacją własnych filmów dokumentalnych, które także prezentowali w swoich kinach.
Będąc po raz pierwszy w Częstochowie, zbudowali na czas pokazów specjalny drewniany budynek w Alei Najświętszej Maryi Panny 65. Kino to miało podobno 30 m długości i 20 m szerokości, a poza salą projekcyjną była poczekalnia z kasą i kabina projekcyjna. Wówczas jeden seans składał się z 4 krótkich filmów, a całe przedstawienie, łącznie z dołączonymi atrakcjami, trwało ok. 50 minut. Tymi atrakcjami były na ogół numery cyrkowe bądź pokazy magicznej latarni. Wielkość obrazu filmowego na ekranie miała ok. 2 m. Repertuar zmieniał się raz na tydzień, a publiczność czekająca na seans miała do dyspozycji stereoskopy z widokami krajoznawczymi.
Filmy wyświetlano od godz. 11 do 23, a zainteresowanie było ogromne. Podobno niektórzy zaglądali do kina codziennie. Tego roku również ruch pielgrzymkowy był wyjątkowy, ponieważ 15 sierpnia spaliła się wieża jasnogórska i wierni przyjeżdżali tłumnie oglądać zniszczenia. Krzemińscy działali w Częstochowie do września, a potem przenieśli się do Włocławka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nowe wyzwania

Latem 1901 r. Władysław zakupił w Paryżu, w firmie braci Pathé, nowy projektor oraz wszystkie filmy, jakie firma wówczas posiadała (kilka tysięcy metrów taśmy). Ta inwestycja pozwoliła na kilkuletnie działanie kina w jednej miejscowości. Muzykę w czasie seansu zapewniało mechaniczne pianino, a z czasem nawet orkiestra. Ponieważ filmy miały jedynie tytułowe napisy, bardzo krótkie i w języku francuskim, dlatego na scenie obok ekranu był konferansjer, do którego należało czytanie tłumaczeń. Wraz ze wzrostem komfortu korzystania z kina (sale teatralne z lożami i orkiestrą) rosły też ceny biletów. Codziennie odbywało się 12 godzinnych seansów w ok. 100-osobowych salach. Przy wejściu był informator wyjaśniający publiczności, co zobaczy na ekranie. Latem 1902 r., podczas kolejnej wyprawy do Paryża, Władysław w wytwórni Pathé nakręcił krótką scenkę przedstawiającą go „wychodzącego na scenę i dziękującego publiczności znajdującej się na widowni za przybycie”. Scenka ta była odtąd wyświetlana na zakończenie każdego seansu.
Po raz drugi z kinem objazdowym przyjechał do Częstochowy już sam Władysław w 1902 r. Założona przez braci Krzemińskich firma rozrosła się i równolegle prowadzili oni interesy w kilku miejscach. I tak, oprócz Łodzi, Radomia, Częstochowy i Włocławka, byli też w Warszawie, Wilnie, Grodnie, Kaliszu, Płocku, Piotrkowie, Lublinie, Tomaszowie Mazowieckim, Siedlcach, Białymstoku, Sosnowcu, w Dąbrowie Górniczej i w wielu innych miejscach. Entuzjazm publiczności rósł, np. w maju 1903 r. w Siedlcach kilkutysięczny tłum, dla którego zabrakło biletów, wtargnął na scenę i trzeba było uzyskać zgodę gubernatora, aby „porządek następnych seansów omówić dokładnie z policmajstrem; w Grodnie po wyświetleniu każdego filmu wybuchały takie brawa, że opisać się nie dadzą”. W październiku 1903 r. bracia otworzyli pierwsze stałe kino w Warszawie, w którego poczekalni ustawiony był fotoplastykon, a elegancka sala mieściła 260 miejsc. Ekran zasłonięty był seledynową pluszową kurtyną, program zmieniany był codziennie.
W 1904 r. bracia postanowili opuścić Polskę i zaczęli osobno przemierzać ogromne obszary Imperium Rosyjskiego. Utworzyli tam kilka kin. Przemieszczali się pociągiem, parostatkiem, a nieraz saniami, ustalając sobie roczne trasy, np.: Tuła - Moskwa - Wołogda - Archangielsk u ujścia do Morza Białego, potem z powrotem na południe: Perm - Jekaterynburg - Ufa - Samara. Na zimę wracali do Warszawy, choć przełom lat 1906 i 1907 spędzili na Syberii. Dopiero w 1909 r. bracia, zmęczeni przygodami, osiedlili się na stałe w Częstochowie, gdzie założyli kinematograf Odeon w Alei Najświętszej Maryi Panny 43, a potem, w 1916 r., nad sklepem Bata, w narożnym budynku w Alei Najświętszej Maryi Panny 27.

Częstochowa

Był to dobry rok do rozpoczęcia takiej działalności w Częstochowie ze względu na zorganizowaną wówczas Wystawę Przemysłu i Rolnictwa o międzynarodowym znaczeniu, na której Krzemińscy, oczywiście, mieli swój pawilon. Założone przez nich kino Odeon było bardzo eleganckie. Są nawet przekazy, że podobno bileterki w przerwach chodziły i rozpylały po sali wodę kwiatową. Krzemińscy od ok. 1911 r. zaczęli pokazywać widzom tzw. Kroniki Odeonu - filmiki realizowane przez nich samych, a przedstawiające wydarzenia w mieście. Fragmentem takiej kroniki jest jeden z najstarszych zachowanych polskich filmów dokumentalnych - „Pożar częstochowskiej zapałczarni” z 1913 r. Niestety, po 24 latach działalności pojawiły się problemy finansowe i Odeon został zlicytowany. Zahartowani w walce o byt bracia nie zrezygnowali z kinematografii. Kiedy ich dotychczasowy konkurent zajął salę Odeonu, przejmując również nazwę kina, Krzemińscy wprowadzili się do opuszczonych przez niego pomieszczeń w I Alei, na tyłach kamienicy nr 12. Swoje nowe kino nazwali Eden. Z pomocą finansową częstochowskich Żydów wyposażyli je w supernowoczesne projektory AEG, a nawet rozsuwaną elektrycznie kurtynę i elektryczny gong. Krzykiem mody w Edenie były składane krzesła pierwszych miejsc.
Po wojnie nazwę kina zmieniono na Tęcza. Władysław już tego nie doczekał, zmarł w 1942 r. Antoni natomiast stracił swą własność, ale przez kilka powojennych lat władze komunistyczne pozwoliły mu jako kierownikowi prowadzić kino Tęcza. Antoni Krzemiński zmarł w 1955 r. Groby obydwu braci Krzemińskich są na częstochowskim cmentarzu Kule. Na płycie każdego z nich wyryto napis: „Pionier kinematografii”.

Podziel się:

Oceń:

2011-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Fałszywe oskarżenia dot. św. Jozafata Kuncewicza - protest diecezji siedleckiej

2025-01-11 09:04

pl.wikipedia.org

Boli nas takie zakłamywanie historii. […] Szkoda, że most, który łączy, stał się znakiem podziału i fałszywych oskarżeń - napisał biskup siedlecki Kazimierz Gurda, w sprawie incydentu związanego z fałszywymi oskarżeniami dotyczącymi św. Jozafata Kuncewicza. Diecezja siedlecka opublikowała także protest w obronie prawdy historycznej o patronie diecezji siedleckiej pod którym podpisały się osoby, które reprezentują środowiska naukowe, instytucje, stowarzyszenia, bractwa, organizacje kościelne i parafie, których patronami są św. Jozafat i błogosławieni Męczennicy Podlascy, jako świadkowie jedności Kościoła.

Więcej ...

Szczecin: Ubezpieczyciel nie chciał płacić za śmierć dziecka przed 22. tygodniem ciąży. Sąd po stronie matki!

2025-01-10 13:35

Karol Porwich/Niedziela

Sąd Rejonowy Szczecin-Prawobrzeże i Zachód nakazał Towarzystwu Ubezpieczeń Compensa wypłatę odszkodowania oraz zwrot kosztów procesowych dla matki dwojga dzieci martwo urodzonych w 19. tygodniu ciąży - informuje Ordo Iuris.

Więcej ...

UE zakazuje, aby w korespondencji używać zwrotów „pani” lub „pan”

2025-01-11 15:29

ordoiuris.pl

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że nie jest niezbędne, by klient ujawniał swoją tożsamość płciową decydując się na wybór formy grzecznościowej przy zakupie biletu na pociąg. Zamiast wskazania na formę "Pan" lub "Pani" przewoźnik może używać bardziej ogólnych, inkluzywnych zwrotów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Wchodzą w życie zmiany w prawie oświatowym

Wiadomości

Wchodzą w życie zmiany w prawie oświatowym

Zmarła aktorka Barbara Rylska

Wiadomości

Zmarła aktorka Barbara Rylska

Niebo Ojca Pio

Wiara

Niebo Ojca Pio

Czy wiernie wykonuję to, czego Bóg ode mnie wymaga?

Wiara

Czy wiernie wykonuję to, czego Bóg ode mnie wymaga?

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Kościół

Wracając z kolędy został potrącony przez tira. Kapłan...

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

Wiadomości

Szwecja zamyka kościoły w ramach programu...

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?

Wiara

K+M+B czy C+M+B? Jak poprawnie oznaczyć drzwi?