Po diecezji toruńskiej peregrynuje obraz Jezusa Miłosiernego. To wielka łaska dla całej wspólnoty diecezjalnej, pozwalająca zapoznać się bliżej z orędziem o Bożym Miłosierdziu przekazanym św. s. Faustynie Kowalskiej, a przybliżonym nam i zadanym do propagowania przez Ojca Świętego Jana Pawła II.
Na początku tygodnia obraz Jezusa Miłosiernego zawitał w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Wspólnota parafialna pw. św. Józefa powitała go w niedzielny wieczór. Przez całą noc aż do popołudnia w poniedziałek trwało w świątyni czuwanie, podczas którego co godzinę zmieniały się poszczególne grupy modlitewne. Każdy parafianin mógł powierzyć Bożemu Miłosierdziu wszystkie ważne dla niego sprawy. Po modlitwie Koronką i rozważeniu stacji Drogi Krzyżowej o godz. 16.00 rozpoczęła się uroczysta Msza św. sprawowana pod przewodnictwem biskupa pomocniczego Józefa Szamockiego. W homilii Ksiądz Biskup zwrócił uwagę, że na świecie jest coraz więcej tego, co Ojciec Święty określa przejawami fizycznego i moralnego zła, coraz więcej niewyobrażalnych zagrożeń. Wskazał jednak drogę wyjścia, kierunek, w którym mamy iść, gdzie zza horyzontu wyłania się królestwo niebieskie i oblicze kochającego Boga. - Kompasem, mapą dla nas ma być wpatrzenie się w twarz Jezusa Miłosiernego, kontemplowanie tego oblicza - mówił Kaznodzieja. Bóg bowiem chce uratować człowieka od zguby wiecznego zatracenia. Jego miłość nie może objawiać się inaczej niż poprzez miłosierdzie. Żadne zło, żaden holokaust nie przewyższą tej Mocy - podkreślił Biskup Józef.
Na koniec parafialnego spotkania z Jezusem Miłosiernym Ksiądz Biskup słowami Ojca Świętego z krakowskich Łagiewnik zawierzył Bożemu Miłosierdziu świat, diecezję toruńską i parafię św. Józefa. Zawierzył też wszystkich Matce Bożego Miłosierdzia, jak Maryję określił Papież w Kalwarii Zebrzydowskiej podczas ostatniej pielgrzymki do Ojczyzny. - Nigdy nie żegnamy się z Bożym Miłosierdziem - zaznaczył bp Szamocki. Tego wieczoru obraz Jezusa Miłosiernego nie opuścił jeszcze parafii św. Józefa. Ojcowie redemptoryści przekazali go do Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Toruńskiej, mieszczącego się nieopodal.