Na wstępie Franciszek zaapelował, by nie traktować obojętnie katastrof morskich. „W obliczu tak wielkiego dramatu nie trzeba słów, lecz czynów. Jednak wcześniej potrzebny jest humanizm: milczenie, płacz, współczucie i modlitwa” – stwierdził papież, zachęcając do chwili milczenia upamiętniającej ofiary tych tragedii.
Ojciec Święty wyraził ubolewanie z powodu dramatów, jakie mają miejsce na Morzu Śródziemnym i faktu, że to piękne morze stało się ogromnym cmentarzem, na którym wiele osób pozbawionych jest nawet prawa do posiadania grobu. Zaznaczył, że ludzkość stoi na rozdrożu między braterstwem a obojętnością.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Franciszek zaapelował o ocalenie osób, którym grozi zatonięcie. „To obowiązek człowieczeństwa, to obowiązek cywilizacji!” – podkreślił. Papież wezwał do okazania troski najsłabszym. „My, reprezentanci różnych religii, jesteśmy wezwani, by być przykładem” – powiedział Ojciec Święty.
Przypominając postać Abrahama wskazał, że u źródeł trzech monoteizmów śródziemnomorskich leży gościnność, umiłowanie cudzoziemca w imię Boga. „Jest to niezbędne, jeśli, podobnie jak nasz ojciec Abraham, marzymy o pomyślnej przyszłości” – stwierdził Franciszek.
Reklama
Papież zaapelował, aby ludzie wierzący byli wzorem wzajemnej akceptacji. Przyznał, że relacje między grupami religijnymi nie zawsze są łatwe. Zachęcił do walki z ekstremizmem i wykorzenienia nienawiści wobec bliźniego.
Ojciec Święty zaznaczył, że także zróżnicowana religijnie Marsylia stoi na rozdrożu: spotkanie lub starcie. „Dziękuję wam wszystkim, którzy opowiadacie się za drogą spotkania: dziękuję za wasze solidarne i konkretne zaangażowanie na rzecz ludzkiej promocji i integracji” – powiedział. „Niech to miasto będzie dla Francji, Europy i świata mozaiką nadziei” – dodał Franciszek.
Zachęcił do walki z bożkami, burzenia murów, budowania mostów i nadawania treści nowemu humanizmowi. „Razem stawiajmy czoła problemom, nie pozwólmy, by zgasła nadzieja, razem twórzmy mozaikę pokoju!” – wezwał papież.