W tym roku obchodzimy jubileusz 20-lecia Radia Maryja. Za tydzień, tradycyjnie - jak co roku - w drugą niedzielę lipca, już po raz kolejny słuchacze Radia Maryja przybędą z pielgrzymką na Jasną Górę do tronu Matki Chrystusowej. Kilkusettysięczna rzesza rozmodlonych pielgrzymów z kraju i zagranicy, pozostając w znamiennej jedności, z ufnością będzie wypraszać za Jej pośrednictwem obfite łaski dla Kościoła, Radia Maryja, Ojczyzny i w intencjach osobistych. W łączności duchowej z tym niezliczonym ludem Bożym na wałach jasnogórskich, będą miliony słuchaczy Radia Maryja i odbiorców Telewizji Trwam oraz prasy katolickiej w Polsce i na świecie.
Dziś, po wielu doświadczeniach, jakich byliśmy świadkami w Polsce po 1989 r., nie sposób nie doceniać roli Radia Maryja, najsilniejszego medium katolickiego w Polsce. Wydaje się, że to oczywiste, iż dziś Radia Maryja możemy słuchać bez problemów na terenie prawie całego kraju, a przez satelitę i Internet - na świecie. Ale kiedyś tak nie było, o wszystko się walczyło i wcale nie było oczywiste, że śmiała i dalekosiężna wizja Założyciela Radia zostanie urzeczywistniona, a nie utopiona, jak wiele ambitnych, ale niewygodnych przedsięwzięć. Gdyby nie ogrom modlitwy, umartwień, uporu i konsekwencji o. Tadeusza Rydzyka, lojalnych i oddanych współbraci oraz świeckich współpracowników, a także solidarność i zaangażowanie wielu ludzi dobrej woli z różnych środowisk, jak również duchowe i materialne wsparcie ze strony Rodziny Radia Maryja, nie byłoby tego dzieła.
Na początku lat 90. nieznany wówczas szerzej redemptorysta o. Tadeusz Rydzyk po doświadczeniach pobytu na Zachodzie i zaobserwowaniu, co dzieje się z wiarą katolicką, przyjechał do Torunia, wówczas przynależnego do diecezji chełmińskiej. Dzięki zgodzie śp. abp. Mariana Przykuckiego (1924 - 2009), ówczesnego ordynariusza tej diecezji, który doskonale rozumiał ideę radia i potrzebę ewangelizacji przez media elektroniczne, uzyskał zezwolenie na prowadzenie rozgłośni. O. Tadeusz nie mając niczego, poza ogromną ufnością i zawierzeniem Najświętszej Maryi Pannie, rozpoczął ciężką pracę początkowo w małym domku przy ul. Żwirki i Wigury 80. Z czasem dzieło zaczęło się rozwijać i już po roku działalności, choć zasięg nadawania był lokalny i ograniczony do małego obszaru, Radio Maryja stało się znane jako przykład udanego dzieła medialnego w kręgach katolickich w całym kraju. I już wówczas, niemal od początku swego istnienia, zaczęło być zwalczane przez środowiska laickie.
Radio Maryja jest najlepszym dowodem na to, że dzięki wytrwałej modlitwie, solidarności i ofiarności ludzi dobrej woli, którzy rozumieją potrzebę wsparcia cennej inicjatywy, można urzeczywistnić nawet w niesprzyjających okolicznościach śmiałe, nowoczesne i dalekosiężne przedsięwzięcie - pokonać trudności związane z uzyskaniem koncesji i z brakiem środków materialnych. Może dlatego tak irytuje różnych „realistów”, którzy uważają, że można bardzo niewiele. Może też wielowymiarowość posługi i oddziaływań, jakie spełnia Radio Maryja, powoduje, że jego krytycy nie są w stanie ogarnąć całokształtu dobra związanego ze służbą Kościołowi i narodowi, dokonywanego za pośrednictwem tego środka społecznego przekazu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu