Poseł Jerzy Polaczek przekazał m.in „Niedzieli” dokument, który krąży na Śląsku... już pięć miesięcy. W swoim liście do naszej redakcji poseł Polaczek pisze: „Okazuje się, że Marszałek Województwa nie może (nie chce) podjąć decyzji o wsparciu finansowym wydania wielotomowego Archiwum Powstań Śląskich. Okazuje się, że w województwie zamieszkiwanym przez pięć milionów ludzi problemem jest wygospodarowanie dotacji rzędu 140 tys. zł, aby w sposób kompletny i popularno naukowy mieszkańcy Śląska i Polski mogli otrzymać to jakże potrzebne wydawnictwo.
Na początku marca br. skierowałem w tej sprawie odrębną i szczegółowo uzasadnioną interpelację do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W udzielonej odpowiedzi Minister i jego urzędnicy wskazali mi wybór już istniejących źródeł (niepełny zresztą...) dotyczących powstań, wydanych w latach 60. i 70. ubiegłego stulecia. Jak mniemam, według Ministra są to jeszcze «świeże bułeczki».
Jak długo będzie trwał ten chocholi taniec władzy regionu i Ministerstwa Kultury? Pytam się o zgodność wypowiadanych słów i haseł, za którymi nie podążają czyny. Sprawę pozostawiam do osądu Państwu - Mieszkańcom Śląska i innych regionów Polski”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu