Coraz częściej dochodzą informacje o ograniczaniu albo wprost o blokowaniu chrześcijanom dostępu do największych internetowych narzędzi. W raporcie przygotowanym przez National Religious Broadcasters na cenzurowanym znalazły się takie serwisy, jak Facebook, Apple i Google. Według raportu, te i inne firmy dopuszczają się działań o znamionach cenzorskich wobec osób i podmiotów chcących zamieszczać na zarządzanych przez te firmy ogólnodostępnych stronach internetowych treści o chrześcijańskim charakterze. Szczególnie ścigane są materiały piętnujące homoseksualizm. Autorzy raportu podkreślili, że z ich badań wynika, iż swoistemu ostracyzmowi są poddawane treści nie tylko chrześcijańskie, ale także wyznawców innych religii.

(pr)