Reklama

Kapłanem być...

Niedziela legnicka 47/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Langenfeld: - Ksiądz Biskup przed laty złożył wizytę w Legnicy jako sufragan gnieźnieński. Dziś Wasza Ekscelencja przybywa do nas jako Metropolita Poznański, by zainaugurować kolejny, jubileuszowy, dziesiąty już rok akademicki w legnickim WSD. Proszę, aby Ksiądz Arcybiskup przedstawił nam drogę, jaką przebył ku kapłaństwu i biskupstwu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Abp Stanisław Gądecki: - Droga ta jest bardzo prosta. Zaczynałem jeszcze jako ministrant w Strzelnie, w swojej rodzinnej parafii, która ma bardzo bogatą historię. Do dziś są tam wspaniałe pozostałości romańskie (kościół św. Prokopa i Świętej Trójcy), będące unikatowymi w skali naszego kraju. One wprowadzały mnie jako dziecko i młodzieńca w niesamowity klimat liturgii i życia chrześcijańskiego, które toczyło się dokoła parafii. Tamte czasy już pośrednio przygotowywały mnie do tej kapłańskiej drogi. Po ukończeniu strzeleńskiej szkoły podstawowej i liceum zgłosiłem się do Prymasowskiego Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. W tym miejscu zauważam też szczególną rolę moich kolegów ze szkoły średniej. Z jednym z nich wspólnie wstąpiliśmy do Seminarium, jednak na czwartym roku zrezygnował z kapłaństwa, założył rodzinę. Niestety tragicznie zginął w wypadku... Myślę, że to wydarzenie stanowiło dla mnie jeden z wyraźnych znaków od Boga, które pomogły mi podjąć ostateczną decyzję. Święcenia kapłańskie przyjąłem 9 czerwca1973 r. z rąk Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego.
To "moje" kapłaństwo - w sensie duszpasterskim - nie było takie pełne, gdyż na polecenie Prymasa kard. Stefana Wyszyńskiego udałem się na studia biblijne do Rzymu i Jerozolimy. Ten czas studiów biblijnych nie pozwalał mi na takie pełne duszpasterstwo, poza pomocami duszpasterskimi, które stanowiły wyjazdy wielkanocne i bożonarodzeniowe do parafii włoskich, a przy okazji kursów językowych także do parafii w innych krajach.
Po powrocie do Polski w 1982 r. rozpocząłem pracę w Prymasowskim Seminarium w Gnieźnie. Tam byłem przez dziesięć lat. W 1992 r. Prymas kard. Józef Glemp wielce przyczynił się do tego, iż przyjąłem zobowiązanie biskupie. Przez kolejne dziesięć lat (1992-2002) - razem z kapłanami archidiecezji gnieźnieńskiej - wchodziłem znacznie głębiej w pracę duszpasterską, jednocześnie "badając" i samą diecezję, która jeszcze nie była mi tak dobrze znana - i ze względu na studia zagraniczne i ze względu na pracę w Seminarium.
W obecnym roku - z woli Ojca Świętego - zobowiązałem się przejąć urząd arcybiskupi w Poznaniu. To trwa dopiero kilka miesięcy, ale mam nadzieję, że przy wspólnym wypracowaniu pewnego planu i modelu duszpasterskiego nasze wysiłki przybiorą dobry kształt - taki, który zjednoczy i wiernych i kapłanów, mających za sobą długą historię, bo jest to przecież najstarsze biskupstwo w Polsce. Ta posługa nie jest więc niczym nadzwyczajnym, ale mam nadzieję, że wspólnie wszystkich pociągniemy do Pana Boga.

- Jakie szczególne wspomnienia wiąże Ksiądz Biskup z czasem swojego przygotowania do kapłaństwa?

- Mam tak wiele wspomnień, że trudno mi opowiedzieć o czymś konkretnym. Jednak były takie momenty, które wywarły szczególny rys na moim kapłaństwie. Są to na pewno wspomnienia związane z pewnym politycznym stłamszeniem i brakiem wolności, jakie występowało w tamtym czasie. Wówczas ta atmosfera ostro dawała się nam we znaki. Doskonale pamiętam kolegę, który szedł wtedy do wojska... Nasuwające się na kanwie tych wydarzeń refleksje mocno zaważyły później na samym patrzeniu na te i podobne sprawy oraz pomogły nabrać do tego pewnego dystansu.

- Mówił Ksiądz Arcybiskup o wypracowaniu pewnego planu i modelu duszpasterskiego. Czasy, w których Ksiądz Biskup był alumnem, czy podejmował posługę w różnych parafiach na całym świecie, znacznie różnią się od współczesności. W jakim więc kierunku, zdaniem Waszej Ekscelencji, poszła zmiana "modelu" duszpasterstwa?

Reklama

- Przede wszystkim chodzi o taki model duszpasterstwa, który obejmie wszystkie dziedziny życia Kościoła diecezjalnego, czyli człowieka, wspólnotę, kulturę i wiarę. To są tak rozległe dziedziny, że każda z nich z osobna wystarcza jako jeden konkretny podmiot duszpasterstwa. Myślę, że one wszystkie, zjednoczone i po kolei wcielane w życie każdego roku, pomogą w uformowaniu diecezji do tego modelu ewangelicznego - dzisiejszego modelu duszpasterstwa.

- Bogactwo dziedzin nauki, bogate pole filozofii, mnogość tematów podejmowanych w czasie studiów może przerażać młodego człowieka zaczynającego przygotowanie do kapłaństwa. Jakiej rady udzieliłby Ksiądz Arcybiskup klerykowi pełnemu obaw, że nie sprosta tym wymaganiom intelektualnym?

- Mam bardzo prostą radę: nie można ograniczać się do jednej książki czy skryptu z danego przedmiotu, bo to powoduje największe przerażenie. Gdy człowiek przeczyta jedną książkę na dany temat, jest całkowicie skonsternowany; gdy zaś weźmie kilka pozycji, kilka artykułów na ten sam temat, szybko zauważy, że mnóstwo rzeczy się powtarza - są napisane w bardziej lub mniej przystępny sposób. To pokazuje nam, że ta konkretna dziedzina nie jest aż tak rozległa, jak nam się wydawało na początku, gdy postrzegaliśmy ją przez pryzmat jednej książki. To chyba najlepsza rada, jakiej mogę udzielić.

- Czego Ksiądz Arcybiskup życzyłby kapłanowi zaczynającemu pracę duszpasterską?

- Przede wszystkim życzę mu, by nigdy nie stawał do ołtarza bez łaski uświęcającej...

- Serdecznie dziękuję Księdzu Arcybiskupowi za rozmowę.

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38
Ks. Mirosław Wachowski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

Więcej ...

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop” rewolucji

2025-09-18 14:08

Red

W świecie, który zdaje się pędzić na oślep ku kolejnym rewolucjom moralnym, głos papieża Leona XIV brzmi jak grom z jasnego nieba. „Uważam za wysoce nieprawdopodobne, przynajmniej w najbliższej przyszłości, aby doktryna Kościoła dotycząca seksualności i małżeństwa uległa zmianie” – deklaruje w swojej nowej biografii „Leon XIV: obywatel świata, misjonarz XXI wieku”.

Więcej ...

Kanada, Australia i Wielka Brytania uznają państwo palestyńskie

2025-09-21 15:36

Monika Książek

Kanadyjski premier Mark Carney oświadczył w niedzielę na platformie X, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie”. Chwilę później premier Australii Anthony Albanese poinformował o uznaniu państwowości Palestyny i że jest to częścią skoordynowanych wysiłków podejmowanych wspólnie z Kanadą i Wielką Brytanią. Brytyjski premier Keir Starmer potwierdził również, że Wielka Brytania uznaje państwo palestyńskie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

Wiara

Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

Wiara

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Felietony

A jednak małżeństwo górą! Papież mówi „stop”...

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Wiadomości

Tragedia w USA. Nie żyją polscy żołnierze

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Wiara

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad...

Wiadomości

Premier: SOP zneutralizowała drona operującego nad...