Czwartek, 23 listopada. Św. Klemensa I, papieża i męczennika, wsp. dow.
• 1 Mch 2, 15-29 • Ps 50, 1-2.5-6.14-15 • Łk 19, 41-44
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy Jezus był już blisko Jerozolimy, na widok miasta zapłakał nad nim i rzekł: «O gdybyś i ty poznało w ten dzień to, co służy pokojowi. Ale teraz zostało to zakryte przed twoimi oczami. Bo przyjdą na ciebie dni, gdy twoi nieprzyjaciele otoczą cię wałem, oblegną cię i ścisną zewsząd. Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».
Reklama
Niejednokrotnie w Ewangeliach widzimy bezsilność Jezusa wobec wolności ludzi, którzy nie chcą być Mu posłuszni, którzy nie chcą się zmieniać i nawrócić, ponieważ ich serca są obciążone grzechem i ślepe na Boga. Dziś widzimy, jak do głosu dochodzi człowieczeństwo Jezusa płaczącego nad Jerozolimą. Syn Boży płacze nad tymi, którzy nie chcą być Mu posłuszni. Zapowiada upadek Jerozolimy jako następstwo grzechów i nieposłuszeństwa Bogu. Wiemy, że później to nastąpiło. Niestety czasem my też znajdujemy się w podobnej sytuacji. Dzieje się tak, gdy siebie i to, co ulotne, postawimy ponad Bogiem, kiedy chwilowe przyjemności, cześć i chwałę przeciwstawimy pokojowi, który może nam dać jedynie Bóg. Nierzadko człowiek zdaje sobie sprawę, że robi źle, grzeszy, robi to, na co Bóg nie pozwala i przed czym ostrzega swoim Słowem, nauką Kościoła i przykazaniami. Ale to, co ulotne, co oferuje mu świat, staje się ważniejsze od Boga. Dopóki żyjemy na ziemi, dopóty Bóg będzie szukał dróg do naszych serc. Będzie nas upominał i prowadził wszelkimi możliwymi sposobami, ale jeśli Go nie posłuchamy i odrzucimy wszystko, co dla nas robi, to także będziemy w niebezpieczeństwie jak Jerozolima.
S.H.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 JUŻ DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ". DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!
