Reklama

Niedziela Świdnicka

Pogrzeb kapłana diecezji świdnickiej

Przyłęk. Przekazujemy Cię w ręce miłosiernego Boga. Pogrzeb ks. kan. Stanisława Saryczewa

Karol Porwich/Niedziela

Blisko sześćdziesięciu kapłanów, rodzina i licznie obecni parafianie pożegnali ks. kan. Stanisława Saryczewa, proboszcza parafii św. Anny w Przyłęku w dekanacie Kamieniec Ząbkowicki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszy świętej pogrzebowej w kościele parafialnym przewodniczył bp Marek Mendyk. W wygłoszonej homilii biskup świdnicki podkreślił, że z wiekiem przychodzi przekonanie o bezsensowności życia skoncentrowanego wyłącznie na sobie. Przypominając słowa św. Pawła: „Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie” zaznaczył, że ziemskie życie, dla Boga i bliźniego, było centralnym elementem życia księdza Stanisława.

Śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa stały się kluczowym punktem homilii bp Mendyka, podkreślając, że wierzący żyją i umierają dla Pana. Biskup zaznaczył, że śmierć Jezusa na krzyżu, choć ludzka i pełna cierpienia, była aktem zbawienia świata. Przypomniał również, że historia Jezusa nie kończy się na Wielki Piątek, ale prowadzi do radosnego poranka Wielkanocnego, co daje wierzącym nadzieję i nowe spojrzenie na śmierć, która jest tajemniczą rzeczywistością, przed którą nikt z nas nie ucieknie. 

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wierzymy, że przekazujemy Cię w ręce miłosiernego Boga. Odszedłeś do lepszego domu, w lepszy świat, gdzie już ludzie nie chorują, nie martwią się, nie cierpią, nie umierają. Niech twoja dusza, uwolniona od schorowanego ciała, dołączy do grona niebieskich przyjaciół Boga - mówił homileta.

Podziel się cytatem
Następnie bp Mendyk przybliżył życiorys ks. Saryczewa, od urodzenia 61 lat temu w Ząbkowicach Śląskich, poprzez lata nauki i służby kapłańskiej, aż po ostatnie lata spędzone w parafii Przyłęk.

Reklama

Ks. kan. Stanisław Saryczew urodził się 13 listopada 1962 roku w Ząbkowicach Śląskich jako jeden z trojga dzieci Wacława i Otylii z domu Kowalska. 9 grudnia 1962 roku został ochrzczony w ząbkowickim kościele św. Anny. Tam też przystąpił do I Komunii świętej i przyjął sakrament bierzmowania. W Ząbkowicach uczęszczał do szkoły podstawowej, a w latach 1977-81 uczył się w liceum ogólnokształcącym. Zaraz po maturze rozpoczął studia na Papieskim Wydziale Teologicznym we Wrocławiu. Przez 6 lat jako kleryk Metropolitalnego Seminarium Duchowego we Wrocławiu dał się poznać jako dobry, serdeczny, prawdziwy kolega, z właściwym dla siebie poczuciem humoru i bardzo ambitny. Święcenia kapłańskie przyjął 23 maja 1987 roku w archikatedrze wrocławskiej. Pierwszą placówką, na którą został skierowany była to parafia św. Trójcy w Lubaniu Śląskim. Później tych parafii było jeszcze kilka, m.in. w Świdnicy, Dzierżoniowie, Świeradowie – Zdroju, Oławie, czy Wrocławiu. Także jako proboszcz w Olbrachcicach Wielkich czy Małowicach. Najdłużej jednak kapłańskiego życia spędził w Przyłęku.

Na zakończenie, biskup wyraził wdzięczność księdzu Stanisławowi za jego służbę i poświęcenie, modląc się o to, aby Miłosierny Bóg przyjął go do wiecznego pokoju. Wierni zgromadzeni na pogrzebie, pełni smutku, ale i wdzięczności, żegnali także ks. Stanisława, pamiętając o jego życiu poświęconym służbie Bogu i ludziom.

Słowa pożegnania wypowiedzieli także przedstawiciele najbliższej rodziny, parafii i duchowieństwa. Ciało zmarłego kapłana spoczęło na pobliskim cmentarzu obok grobu zmarłego w 2008 roku poprzedniego proboszcza, ks. Adama Malitowskiego.

Podziel się:

Oceń:

2023-12-12 15:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przyłęk. Akt wandalizmu w grocie Matki Bożej

Zniszczona figura Matki Bożej z przydrożnej groty w Przyłęku

Archiwum parafii

Zniszczona figura Matki Bożej z przydrożnej groty w Przyłęku

Trudno o słowa, które oddałyby ból i smutek po zniszczeniu figurki Matki Bożej w miejscowej grocie modlitewnej.

Więcej ...

Nikt nie jest postawiony poza nawiasem Bożego miłosierdzia

2025-10-30 10:15

Adobe Stock

Żeby zobaczyć głębszy sens tego, co mnie spotyka, naprawdę dostrzec ludzi, którzy mnie otaczają, trzeba prosić o pomoc Boga. To właśnie znaczy „spojrzeć w górę”, czyli modlić się. Na modlitwie proszę Boga, aby nauczył mnie właściwie patrzeć na siebie i ludzi, na całe moje życie, i dostrzegać we wszystkim, co mnie spotyka, nawet w trudnościach i lękach, coś szczególnego, co może być dla mnie dobre, co może mnie uczy nić lepszym, bardziej wrażliwym na otoczenie.

Więcej ...

Wszyscy święci balowali w … Gnojniku

2025-11-02 20:35

Marek Białka

- Każdy mały i każdy duży może świętym być. Ja i ty … też – przekonywał ks. Patryk Załucki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Wiara

Jak naprawdę jest w czyśćcu? Poznaj kilka wizji od św....

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

Wiara

Świadectwo życia w śpiączce po wypadku: nie umarłam,...

To ile za te wypominki?

Kościół

To ile za te wypominki?

Nowenna za dusze czyśćcowe

Wiara

Nowenna za dusze czyśćcowe

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Niedziela Sosnowiecka

Komunikat Biskupa Sosnowieckiego

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Niedziela Przemyska

Biskupi przemyscy apelują o modlitwę w intencji abp....

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Wiadomości

Szkoła podstawowa we Włodarach została ostrzelana

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny

Święta i uroczystości

Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny