5 listopada br., o godz. 17.00 w bazylice katedralnej rozpoczęła się Msza św. koncelebrowana w intencji zmarłych pracowników i słuchaczy włocławskich szkół wyższych, sprawowana pod przewodnictwem duszpasterza akademickiego, ks. dr. Witolda Dorsza.
W słowie przed Mszą św. ks. Dorsz podziękował wiernym za przybycie, stanowiące wyraz pamięci i więzi duchowej z osobami ze środowiska akademickiego, których nie ma już wśród żywych: wykładowców i studentów. Dodał, że modlitwą objęci będą również wszyscy zmarli z rodzin osób uczestniczących w Liturgii. Duszpasterz akademicki wygłosił także okolicznościowe kazanie. Nawiązał do uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego, określając je jako szczególny czas, kiedy odwiedzając cmentarze, stając nad grobami naszych bliskich, doświadczamy poczucia własnej śmiertelności. I choć codzienność często oddala owo odczucie i wydaje nam się, iż rzeczy nie zmieniają się, że tacy jak teraz będziemy zawsze - mimo wszystko przeczuwamy, że jest to złudzenie. Jesteśmy śmiertelni: "Prędzej czy później będziemy musieli zmierzyć się z doświadczeniem śmierci" - mówił ks. Dorsz. Wystarczy trochę doświadczenia życiowego, trochę trudu, cierpienia, by z całą jasnością uświadomić sobie ten fakt.
"Stajemy dziś, aby modlić się za tych z naszego środowiska, którzy przeszli doświadczenie śmierci" - mówił dalej Kaznodzieja i przypomniał, że choć Msza św. sprawowana jest w intencji zmarłych, jednak w istocie rzeczy wierni gromadzą się w Imię Chrystusa nie po to, aby się tu wspólnie smucili. Naszą siłą jest wiara w Zmartwychwstanie Chrystusa i przyszłe zmartwychwstanie każdego z nas. Podczas Mszy św. - uczty miłości, stanowiąc wspólnotę ludzi modlących się, przystępujących do Komunii św. - oczyszczamy serca, stajemy się lepsi. W ten sposób możemy pomóc naszym zmarłym.
Eucharystię uświetnił śpiew chóru Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej. Był także obecny poczet sztandarowy tej uczelni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu