"Przed rozpoczęciem tej konferencji poprosiłem o zdjęcie krzyża i przygotowanie do wniesienia flag unijnych" – powiedział Komorski. Jak zastrzegł, "nie jest to działanie, które byłoby obliczone na jakiś happening polityczny". To "standardowe i rutynowe działania", które – jak stwierdził - przyszły mu w pierwszej kolejności do głowy po wejściu do sali kolumnowej. "Jest to normalna czynność, która dla mnie, jako urzędnika, jest czymś zwyczajnym" – przyznał nowy wojewoda lubelski podczas pierwszego briefingu prasowego.
Zapytany o powody zdjęcia krzyża powiedział, że "to nie jest najważniejszy element w tej sali". Jak podał, w sali kolumnowej odbywają się publiczne spotkania i bardzo często zaglądają do niej zagraniczne delegacje. "W związku z tym ta fluktuacja międzykulturowa jest największa. Nie mam zamiaru na chwilę obecną wydawać żadnego rozporządzenia, które będzie mówiło, że jest zakaz krzyża nagle w całym urzędzie" – mówił Komorski. Dodał, że krzyż z sali kolumnowej na pewno trafił w miejsce, gdzie "można godnie go przechowywać lub przewiesić w inne miejsce".
Pomóż w rozwoju naszego portalu