Reklama

Ewangelizatorzy - nieznane oblicze Lednicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lednica. Sto tysięcy młodzieży. Modlą się, wiwatują, śpiewają i tańczą na Bożą chwałę. Entuzjazm i radość rozpierają ich serca. Ale czy aby na pewno każdy uczestnik Spotkania Lednickiego jest szczerze pochłonięty tym, co się dzieje za Bramą Rybą, o czym do nich mówi chociażby ksiądz biskup lub o. Jan Góra? Czy każdy z nich przyjechał tu naprawdę po to, aby przeżyć swoiste rekolekcje i pogłębić osobistą więź z Jezusem? Tego nigdy się nie dowiemy, ale mamy prawo mieć co do tego wątpliwości.

Potrzeba duchowych lekarzy

Każdy, kto chociaż raz znalazł się na krańcach Pól Lednickich, musi przyznać, że jego oczom ukazał się smutny obrazek: rozbiegana i hałasująca młodzież, bynajmniej niezainteresowana tym, co organizatorzy Spotkania dla niej przygotowali, ba, która nawet nie zauważyła, że właśnie zaczęła się Msza św.… Takie zachowanie ma prawo oburzać, ale czy w sumie powinno? Przecież zadaniem Spotkania Lednickiego jest pomoc młodemu człowiekowi w pogłębieniu osobistej relacji z żywym Chrystusem oraz we wzroście jego duchowej dojrzałości. Dziękujmy więc Bogu za każdego, kogo przywiódł nam nad Lednicę. Bo On chce i troszczy się o to, aby Ewangelia dotarła do wszystkich. Czy wobec tego ci z obrzeży Lednicy, pozornie mający wszystko gdzieś, nie są może najważniejszymi uczestnikami Spotkania? Bo przecież - „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają (Mk 2, 17).
Chyba kiepskim narzędziem ewangelizacyjnym byłaby Lednica, gdyby nie posiadała w swoich zastępach takich duchowych lekarzy. Dzięki niebieskim koszulkom z napisem „Miłość mnie znalazła” można ich łatwo dostrzec pośród tłumów, posługujących zwłaszcza na tyłach sektorów. Oto właśnie, obok księży, braci i sióstr zakonnych, robotnicy winnicy Pańskiej nad Jeziorem Lednickim - ewangelizatorzy Lednicy. Tylko Duch Święty mógłby nam opowiedzieć to wszystko, co zdziałał za ich pośrednictwem w sercach młodych katolików.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Z troski o poszukujących Boga

Ewangelizacja na Lednicy odbyła się po raz pierwszy w 2003 r. Jej inicjatorką była Asja Kozak. Pomysł, aby powołać grupę ewangelizatorów narodził się z troski o tych, którzy przyjechali na Spotkanie dopiero szukając Boga. Wszystko zaczęło się w Noc Miłosierdzia 2003 r. - był to czas pierwszej rozmowy z Ojcem Janem na temat bolesnego problemu obszaru obrzeży Lednicy - więcej można przeczytać na stronie: www.ewangelizatorzy.pl. O. Jan Góra od razu chętnie poparł tę inicjatywę i do dziś bardzo wspiera wszystkie działania ewangelizatorów.
Jak pilnie potrzebna jest ewangelizacja, bardzo dobrze potwierdza świadectwo Krzyśka: - Biorę udział w ewangelizacji na Lednicy od 2007 r. Dlaczego? Ponieważ kiedyś byłem jedną z tych osób, które czas Spotkania spędzają w krzakach na obrzeżach Lednicy i bynajmniej nie odmawiają Różańca... I miałem tam wtedy taki moment, że wyszedłem z tych krzaków, usiadłem na końcu sektorów i czekałem, w sercu mając nadzieję, że ktoś do mnie podejdzie. Dziś wiem, że gdyby ktoś mi wtedy opowiedział o Bogu, który mnie kocha, to nawróciłbym się z miejsca. Nikt, niestety, nie podszedł. I nawróciłem się dopiero kilka lat później. Stąd bierze się moja motywacja do ewangelizacji na Lednicy. Wiem, że jest tam wielu ludzi takich jak ja wtedy. I wiem, że nas - ewangelizujących, jest wciąż za mało.

Wspólnota św. Jacka

Kto może ewangelizować? W jaki sposób się do tego przygotować? Jak dotrzeć do ludzi i jak z nimi rozmawiać o Bogu? Przecież każdy ma swoją własną historię, inne poglądy, inną dojrzałość i wrażliwość. Aby włączyć się w ewangelizację, trzeba mieć chęć niesienia ludziom Dobrej Nowiny, opowiadania o tym, jaki jest Chrystus. Trzeba przy tym zaufać Duchowi Świętemu i pamiętać, że to tak naprawdę nie człowiek, ale On sam ewangelizuje. Oczywiście, aby ewangelizacja przynosiła jak największe owoce, trzeba przygotować się do niej także technicznie i merytorycznie.
Niebawem, bo już 2 czerwca, odbędzie się XVI Spotkanie Młodych Lednica 2000. Ewangelizatorzy mają mnóstwo pracy. Przygotowania do ewangelizacji na Polach Lednickich rozpoczynają się tuż po zakończeniu poprzedniej Lednicy. Jednak na intensywności zaczynają przybierać w lutym, gdy zaczyna się przyjmowanie zgłoszeń, które trwa do 20 maja. W dniach 4-6 maja odbył się kurs Filip w Ośrodku nad Lednicą, mający na celu dobre przygotowanie chętnych do ewangelizacji. Osobom, które wysłały zgłoszenie, co tydzień przesyłane są materiały formacyjne. Każdego roku do ewangelizacji na Lednicy przyłącza się coraz więcej ludzi z Poznania i całej Wielkopolski oraz z różnych zakątków kraju. Jednak trzonem całego przedsięwzięcia są ewangelizatorzy działający przy klasztorze Ojców Dominikanów w Poznaniu. Od niedawna nazywają się Wspólnotą św. Jacka. Ich duszpasterzem jest ks. Adam Pawłowski, który całym sercem angażuje się w ewangelizację i wspiera wszystkie działania Wspólnoty. Bo chociaż jej głównym zadaniem jest ewangelizacja na Spotkaniu Lednickim, to w ciągu całego roku podejmują się różnych zadań, m.in. głoszenia rekolekcji dla młodzieży w Ośrodku Jana Pawła II nad Lednicą. Ich działania wykraczają także poza obszar lednicki. Najważniejszym z nich jest ewangelizacja Poznania oraz modlitwa za miasto. W każdy wtorek grupa młodych ludzi wyrusza w najbardziej uczęszczane miejsca i ulice Poznania, aby tam śpiewem, pantomimą i hasłami uwiecznionymi na banerach przypominać ludziom o Bogu. Reakcje przechodniów są bardzo różne, nie zawsze pozytywne. Najważniejsze jednak, że mnóstwo osób podchodzi do ewangelizatorów, aby porozmawiać o Jezusie. Wielu z nich już dawno temu oddaliło się od Kościoła, a właśnie dzięki ulicznej ewangelizacji powróciło do niego z powrotem.
Tak samo na Spotkaniu Lednickim: są tu ludzie, którzy chcą spotkać Boga. Są i tacy, którzy w swoim życiu jeszcze Go nie odkryli. 2 czerwca 2012 r. może się to zmienić. I jest wielce prawdopodobne, że gdyby właśnie nie ewangelizatorzy Lednicy, to być może niewielu młodych ludzi, tych najbardziej wątpiących, a jednocześnie pragnących uwierzyć w Boże Miłosierdzie, zrozumiałoby głębię hasła tegorocznej Lednicy: „Miłość Cię znajdzie!”.

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

Więcej ...

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

To nie jest demonstracja. Marsz dla Życia i Rodziny

2024-05-16 12:53

Maciej Orman/Niedziela

Zapraszamy na Marsz dla Życia i Rodziny pod hasłem: „Jesteś nadzieją”, który odbędzie się w Częstochowie w niedzielę 26 maja.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania