Lubujący się w statystykach Amerykanie, w tym także tamtejszy Episkopat, przedstawili socjologiczny portret tegorocznego neoprezbitera. W 2012 r. we wszystkich diecezjach USA zostanie wyświęconych 487 mężczyzn. Typowy amerykański tegoroczny neoprezbiter ma 31 lat, chętnie modli się na różańcu, a przed wstąpieniem do seminarium lubił uczestniczyć w eucharystycznych adoracjach.
Wśród innych charakterystycznych i ciekawych danych należy wymienić:
- typowy student seminarium diecezjalnego przebywał w swojej diecezji 16 lat przed wstąpieniem do prowadzonego przez nią seminarium, choć 12 proc. z całej liczby mieszkało w swoich diecezjach mniej niż rok;
- 71 proc. święconych to biali Amerykanie, 15 proc. jest pochodzenia latynoskiego, co 10. - azjatyckiego, a tylko 3 proc. to afroamerykanie;
- 6 proc. wyświęconych to konwertyci, przynależący wcześniej do innego wyznania lub religii;
- co 3. ma w rodzinie księdza lub osobę zakonną;
- w 84 proc. przypadków obydwoje rodzice to katolicy;
- prawie połowa uczęszczała do katolickich szkół, najpierw podstawowych, później średnich;
- co ciekawe, rodzice co 5. służą lub pracują w wojsku;
- 68 proc. regularnie modliło się na różańcu przed wstąpieniem do seminarium, a 65 proc. regularnie uczestniczyło w eucharystycznych adoracjach;
- o kapłaństwie po raz pierwszy myśleli w wieku 17 lat;
- co 3. urodził się za granicą (5 proc. w Wietnamie, tyle samo w Kolumbii, 4 proc. w Meksyku, 3 proc. w Polsce i 2 proc. na Filipinach);
- tylko 4 proc. nie ma w ogóle rodzeństwa, czyli są jedynakami.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu