Najhuczniejsze urodziny w południowej Polsce obchodzi co roku Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”. Podczas trzydniowego, organizowanego zawsze w okolicach 1 lipca, święta zespołu przez park w Koszęcinie przewija się ok. 30 tys. gości. 1 lipca 1953 r. to oficjalna data założenia zespołu. Jej coroczne przypominanie to również przypominanie Stanisława Hadyny - założyciela „Śląska”, zarazem muzyka i kompozytora, fenomenalnego organizatora, pisarza, nieprzeciętnej postaci polskiej kultury, w swoim czasie „ukaranego” odsunięciem od pracy z zespołem.
W „Śląsku” na urodzinach
Reklama
Tegoroczne święto „Śląska” zakończyło 59. sezon jego działalności. - Przy tej okazji pobiliśmy kilka rekordów - mówi dyrektor „Śląska” Zbigniew Cierniak. - Wymienię tylko dwa: rekord temperaturowy, bo czerwcowo-lipcowy weekend był wyjątkowo upalny - przy 30 stopniach na zewnątrz, na scenie mieliśmy ponad 50 stopni - oraz rekord frekwencji, która była, jak dotąd, największa.
Trzydniowy piknik artystyczny w Koszęcinie był świetną zabawą na plenerowej scenie i poza nią. W namiotach, kramach i na stolikach rozstawionych na trawnikach i w parkowych alejach pojawiły się atrakcje dla małych i dużych: rękodzieło i miody, malarstwo i śląska kuchnia, wesołe miasteczko i malowanie twarzy. Parkową scenę codziennie wypełniała muzyka, taniec, śpiew oraz występy kabaretowe bardziej i mniej znanych grup. A ponieważ do Koszęcina przyjeżdża się także dla gwiazd, wystąpiły one i w tym roku. W pierwszym dniu była to „Golec uOrkiestra” - zespół braci Pawła i Łukasza Golców z Milówki. W ostatnim - Chorwacki Narodowy Zespół Ludowy „Lado”, który zachwycił publiczność barwnymi strojami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wytańczone, wyśpiewane
Sobotni wieczór należał do gospodarzy. „Śląsk” wystąpił w galowym koncercie pt. „A to Polska właśnie”. Wzruszającym wstępem do koncertu były nagrody dla artystów oraz przyjaciół zespołu. Srebrne Odznaki Honorowe za Zasługi dla Województwa Śląskiego otrzymali z rąk przewodniczącego Sejmiku Województwa Śląskiego Andrzeja Gościniaka: Aneta Wojtyra, Joanna Adamowicz, Tomasz Dworak. Złote: Edyta Kędziora, Tadeusz Zdechlikiewicz oraz dyrektor Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” Zbigniew Cierniak. Doceniono również wieloletnią działalność charytatywną „Śląska”, który współpracuje z prowadzonym przez Caritas Ośrodkiem Rehabilitacyjno-Edukacyjnym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej pw. św. Rafała Archanioła w Rusinowicach, gdzie koncertuje i organizuje warsztaty edukacyjne dla podopiecznych. Zespół wspiera także Klinikę Transplantologii Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu, koncertował kilkakrotnie na rzecz Szpitala Śląskiego w Cieszynie, występował dla pensjonariuszy zakładów karnych, brał udział w ogólnopolskiej akcji „Szlachetna Paczka” i w wielu innych. W uznaniu za tę działalność dyrektor Zbigniew Cierniak oraz były artysta Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk” Tadeusz Demczuk otrzymali Ordery Świętego Stanisława Biskupa Męczennika.
Od 6 lat „Śląsk” przyznaje również swoją nagrodę - statuetkę „Animus Silesiae”. Pierwszym laureatem tego odznaczenia był Wojciech Kilar - autor wielu utworów i opracowań melodii ludowych napisanych specjalnie dla „Śląska”. W tym roku cenna statuetka trafiła do rąk prezesa Polskiego Radia w Katowicach - Henryka Grzonki, jako wyraz uznania za czerpanie inspiracji z dziedzictwa śląskiej ziemi, dzielenie się śląskim duchem z innymi oraz wsparcie medialne działalności „Śląska”.
Potem sceną zawładnęli artyści, którzy mimo tropikalnych warunków, w temperaturze, w której pękały wiszące nad sceną reflektory, wykonali brawurowe tańce i pieśni. Publiczność świetnie się bawiła, śpiewając wspólnie „Karolinkę”, „Szła dzieweczka” czy „Głęboką studzienkę”. Gorące oklaski za widowiskowe tańce: polkę beskidzką, suitę żywiecką i szczególne owacje za poloneza i krakowiaka świadczyły, że publiczność potrafi docenić artyzm i profesjonalizm zespołu oraz piękno polskiego folkloru.
Będzie jubileusz
Zakończenie sezonu to okazja do postawienia pytania: Jaki był 59. sezon „Śląska”? - Bardzo pracowity - odpowiada dyrektor Zbigniew Cierniak. - Jesienne tournée na Białoruś i Ukrainę, występy w różnych regionach kraju, nagranie pierwszej płyty DVD z programem „A to Polska właśnie”, która wkrótce trafi do sprzedaży, oraz płyty CD z repertuarem kolędowym. To niektóre pracochłonne działania.
Tylko w czerwcu „Śląsk” był zaproszony do udziału w tak prestiżowych uroczystościach, jak: Małopolskie Dni Jana Pawła II, gdzie przedstawił program „Santo subito”, Dzień Śląski w Warszawie, podczas którego wykonał - po Mszy św. w archikatedrze św. Jana Chrzciciela - koncert pieśni powstańczych, oraz katowickie uroczystości z okazji 90. rocznicy powrotu części Górnego Śląska do Polski.
Urlopowa przerwa zespołu nie oznacza zamknięcia na głucho koszęcińskiej siedziby. Już 4 lipca rozpoczęła się tutaj kolejna edycja Letniej Szkoły Artystycznej adresowana do osób, które chcą doskonalić warsztat taneczny. W tym roku w ramach Szkoły odbędą się VI Warsztaty Polskich Tańców Ludowych i Narodowych, VII Międzynarodowa Letnia Szkoła Tańca Współczesnego oraz Warsztaty Taneczne dla Zespołów Artystycznych. W ramach Szkoły odbędzie się także plener malarski dla studentów.
Już od wielu miesięcy kierownictwo zespołu myśli o zbliżającym się jubileuszu 60-lecia. Prologiem obchodów była czerwcowa premiera filmu o Stanisławie Hadynie. W lipcu film zostanie wyemitowany przez TVP Historia. Trwają prace nad filmem o Elwirze Kamieńskiej - wybitnej choreografce, drugiej obok prof. Hadyny legendzie zespołu.
Inaugurację 60. sezonu artystycznego „Śląska” i przedstawienie szczegółowego programu uroczystości jubileuszowych dyrektor Zbigniew Cierniak zapowiada na 21 września w Koszęcinie.