Na łamach jednego z poczytnych polskich tygodników ukazał się u progu nowego roku szkolnego bardzo interesujący wywiad z prof. Aleksandrem Nalaskowskim, pedagogiem, twórcą i dyrektorem niepublicznej Szkoły Laboratorium w Toruniu. Profesor - praktyk zajmujący się od wielu lat edukacją, nie pozbawiony teoretycznego zaplecza - skrytykował w rozmowie na łamach pisma współczesną szkołę, głównie za jej nieokreśloność odnośnie celu kształcenia młodego pokolenia.
„Szkoła współczesna, polska w szczególnym stopniu, cierpi na brak określenia tego, co panowie nazwali produktem docelowym. Nie broniłbym się przed tym pojęciem. Bo skoro zawiesiliśmy misję, zostaje właśnie produkt. Tylko nie wiemy nawet tego, jaki on ma być. Każdy chce czego innego: jedni dobrze wykształconego patrioty, inni człowieka, który patriotyzmu nie znosi. Jedni dobrego przyszłego ojca czy matki, inni geja, który będzie doznawał samej tolerancji. Niektórzy żądają specjalisty, pozostali obywatela gruntownie wykształconego” - mówił m.in. Nalaskowski.
Głos tego pedagoga wpisuje się jak najbardziej w II Tydzień Wychowania, który rozpoczyna się 16 września. Kościół katolicki zachęca przez tę inicjatywę, byśmy przypatrzyli się edukacji i zrozumieli, że musi ona opierać się na spójnym systemie wartości, wartości chrześcijańskich.
PB
Pomóż w rozwoju naszego portalu