Przewodniczący Episkopatu Niemiec zdecydowanie broni zaaprobowanych przez Stolicę Apostolską regulacji, według których obywatele niemieccy, którzy formalnym aktem zrezygnowali z płacenia podatków na potrzeby Kościoła katolickiego, tracą prawo do sakramentów świętych, a także do katolickiego pogrzebu. - Ludzie dystansujący się publicznym aktem od swojej wspólnoty religijnej muszą ponieść konsekwencje - powiedział abp Robert Zollitsch. - To jasne, że ktoś wycofujący się z systemu nie może mieć tych samych przywilejów co jego członek - dodał.
Metropolita Freiburga wyraził również zadowolenie, że ten punkt widzenia poparła Stolica Apostolska, która przez Kongregację ds. Biskupów zaaprobowała przedstawione przez biskupów niemieckich propozycje.
Arcybiskup Zollitsch odniósł się również do przypadków odejść z Kościoła, podkreślając, że każde jest bolesne, ale wyraził jednocześnie nadzieję, że ludzie nie byli świadomi, że rezygnacja z materialnego wspierania Kościoła niesie ze sobą tak poważne konsekwencje.
Teraz parafie mają informować tych, którzy zdecydowali się na taki krok, o jego konsekwencjach. Według Konferencji Biskupów Niemiec, w 2011 r. 126488 osób zrezygnowało z odprowadzania podatku na rzecz Kościoła.
(pr)
Pomóż w rozwoju naszego portalu