O jego przeogromnej mocy zaświadczał św. Ojciec Pio, który kiedy czuł, że traci siły w walce ze złem prosił: „Podajcie mi moją broń” i trzymając w ręku różaniec tłumaczył: „Tym się zwycięża szatana”.
Papież Różańca
Z różańcem przez całe życie nie rozstawał się bł. Jan Paweł II, którego tytułuje się „Papieżem różańca św.”. Nazywał Różaniec „streszczeniem Ewangelii”. W modlitwie różańcowej widział źródło mocy dla Kościoła u progu trzeciego tysiąclecia chrześcijaństwa i o potrzebie tej modlitwy nieustannie wiernym przypominał. „Zawsze mogłem na nią liczyć, szczególnie w momentach trudnych bardzo jej potrzebuję...”, „Przedziwna modlitwa! Przedziwna w swej prostocie i głębi zarazem!” - mówił Papież Polak. To Jan Paweł II rok 2003 ogłosił Rokiem Różańca Świętego. Zaproponował również dodanie do trzech części tej modlitwy (radosnej, bolesnej i chwalebnej) czwartej, na którą składa się pięć „tajemnic światła” - one skupiają uwagę modlącego na publicznej działalności Chrystusa. Ojciec Święty podpowiedział również wiernym tygodniowy cykl odmawiania Różańca: w poniedziałki i soboty odmawiać tajemnice radosne, we wtorki i piątki - bolesne, niedziele i środy - chwalebne, a w czwartki - tajemnice światła. Ale ważniejsza od tego, kiedy mają być medytowane poszczególne tajemnice, jest jakość modlitw różańcowej. „Sprawą wielkiej wagi jest, aby różaniec był pojmowany i rozumiany jako modlitwa kontemplacji” - podkreślał Jan Paweł II w liście apostolskim „Rosarium Virginis Mariae”. Różaniec powinien zmieniać nasze życie i prowadzić nas do Pana Boga i Maryi.
„Różaniec jest modlitwą doskonałą również ze wzglądu na treści, bo odmawiając Skład Apostolski, przedstawiamy Panu Bogu najważniejsze potrzeby duszy i ciała, odmawiając Pozdrowienie Anielskie, sławimy Bogurodzicę i zapewniamy sobie Jej opiekę w życiu i w chwili śmierci; odmawiając Chwała Ojcu idt., wielbimy Trójcę Świętą; rozważając piętnaście głównych tajemnic wiary, podziwiamy dzieła miłości Bożej, idziemy krok w krok za Chrystusem Panem i Najświętszą Matką, wpatrujmy się w pierwowzór doskonałości i najpiękniejszą Jego podobiznę, a tym samym zachęcamy do naśladowania”. Modlitwa różańcowa jest doskonałą także ze względu na związane z nią odpusty i korzyści duchowe, jakie płyną tak dla jednostek, rodzin, jak i dla całego Kościoła. Nie dziwnego, że Papież Leon XIII kazał ją odmawiać wspólnie przez cały październik każdego roku.
Jak odmawiać Różaniec?
Św. bp Józef Sebastian Pelczar, patronujący diecezji rzeszowskiej, napisał „Krótkie wskazówki... jak odmawiać różaniec”. Czytamy w nich, że „łączenie modlitwy ustnej z rozmyślaniem jest jakby duszą różańca, ponieważ gdy usta wymawiają Zdrowaś Maryjo, wyobraźnia przenosi się do Nazaretu, Betlejem lub na Kalwarię, rozum wnika w głębię tajemnic, serce zdobywa się na święte uczucia, wola zaś robi odpowiednie postanowienia”. Różaniec wydaje się być najlepszą modlitwą służącą rozmyślaniu. „Trzeba przy każdej tajemnicy utworzyć w sobie jej obraz, i zastanowić się jakie przypomina zdarzenie, jaskich uczy cnót i jakie wkłada obowiązki, a przy tym robić częste akty uwielbienia, miłości, pokory i żalu”. Modląc się dobrze jest mieć przed sobą wizerunek Najświętszej Maryi Panny. W odmawianiu jednej trzeciej cząstki Różańca, oprócz intencji ogólnej, trzeba mieć intencję szczegółową, zwłaszcza gdy chce się wyprosić dla siebie lub kogoś innego jakąś intencję lub cnotę.
Jak należy „rozumieć” poszczególne tajemnice, w jakie miejsca powinna nas przenieść nasza wyobraźnia, jak należy je interpretować - takie praktyczne wskazówki znajdziemy w kolejnych rozdziałach wspomnianej publikacji. Np. w rozdziale poświęconym czwartej tajemnicy chwalebnej (Wniebowzięcie Najświętszej Panny Maryi) czytamy: „Wyobraź sobie, że widzisz Najświętszą Pannę Maryję po krótkim śnie śmierci z duszą i ciałem uwielbionym unoszoną przez aniołów do nieba”. Jej życie trwające według jednych 62, według innych 72 lata było wzorem wszelkich cnót. „Śmierć Maryi nie miała w sobie grozy, boleści ani trwogi, owszem była dziwnie słodka i miła; a sprowadziła ją nie choroba lub wiek, ale miłość tak gorąca, że serce Jej tego żaru znieść nie mogło i bić przestało. (...) Trzeciego dnia po zejściu NMP apostołowie otworzyli jej grób, lecz nic nie znaleźli prócz kwiatów i białej chusty, bowiem Maryja z duszą i ciałem uwielbionym opuściła te ziemię, by zasiąść na tronie niebieskim. (...)”.
Różaniec jest najbardziej odpowiednią formą modlitwy rodzinnej. Jest modlitwą - mądrością zarówno dla prostych, jak i uczonych, jest towarzyszką podróżnych, a zwłaszcza tych odbywających samotną wędrówkę, pocieszeniem dla chorych trapionych bezsennością.
Różaniec ma wiele poetyckich określeń. Mówi się o nim jako o „harfie duchowej o piętnastu strunach”, „łańcuchu o piętnastu ogniwach, do którego przyczepiamy nasze dusze”, „murze obronnym, którym Maryja opasowuje Kościół”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu