Reklama

Niedziela Lubelska

Śp. ks. kan. Stanisław Obara

Droga do życia wiecznego

Uroczystości żałobne poprowadził bp Mieczysław Cisło

Mariusz Marek

Uroczystości żałobne poprowadził bp Mieczysław Cisło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bogu Najwyższemu niech będą dzięki za dar życia i dar kapłaństwa; niech będzie uwielbiony majestat Boga w naszym życiu, w umieraniu, w tajemnicy naszego przeznaczenia do nieba - te słowa z testamentu zmarłego 1 października 2018 r. ks. kan. Stanisława Obary wskazują na to, że czuł się obdarowany przez Boga kapłaństwem i traktował je jako swoją drogę do życia wiecznego.

Blisko ołtarza

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie ks. Stanisława Obary właściwie od samego początku było naznaczone cierpieniem, gdyż jako mały chłopiec doświadczył okrucieństwa wojny (urodził się 10 października 1933 r.). Nie przeszkodziła mu jednak w ukończeniu Szkoły Podstawowej w Krężnicy Jarej, a następnie gimnazjum i liceum w Lublinie. Od dzieciństwa stał przy ołtarzu najpierw jako ministrant, później jako lektor; gorliwie uczestniczył w nabożeństwach i codziennej Eucharystii, co podkreślał jego ówczesny proboszcz pisząc opinię przed wstąpieniem do seminarium duchownego. Dał się zapamiętać jako ambitny, koleżeński i uczynny alumn o szczególnych uzdolnieniach homiletycznych, patriotycznych i muzycznych. Po ukończeniu formacji przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Piotra Kałwy 20 kwietnia 1958 r. w katedrze lubelskiej; przeżył w kapłaństwie 60 lat. Jego pierwszą parafią była Bychawa. Widząc zamiłowanie młodego kapłana do muzyki, biskup skierował go na KUL na studia z muzykologii. Duszpastersko pomagał wtedy w kościele Świętego Ducha w Lublinie. Swój talent ks. Obara wykorzystał w kolejnej parafii, w Bychawce. Tam zapamiętano go dobrze, gdyż prowadził chór parafialny, a ponieważ zależało mu na osiągnięciu odpowiedniego poziomu śpiewu, próby często kończyły się późnym wieczorem.

Potrzebny Bogu i ludziom

W 15. roku kapłaństwa został rektorem, a kilka lat później proboszczem parafii pw. Trójcy Przenajświętszej w Krasnymstawie. Jednak dwa następujące rok po roku zawały oraz operacja zagrażająca życiu sprawiły, że ks. Stanisław zrezygnował z funkcji proboszcza i przeniósł się do Puław, gdzie przez 18 lat pełnił posługę kapelana w szpitalu. Tam był blisko chorych i cierpiących, niosąc im Boże Miłosierdzie w sakramencie pokuty i ukojenie przez namaszczenie chorych. Często był przy łóżku po to, aby wysłuchać opowieści o problemach i radościach cierpiących. Innym razem spotykał się z zupełnym niezrozumieniem i odrzuceniem posługi przez tych, którzy nie potrafili pogodzić się ze swoim losem, ale nigdy się nie skarżył i tym więcej modlił się za swoich podopiecznych.

Reklama

Nawet wówczas, gdy w 2003 r. przeszedł na emeryturę, jego pragnieniem było być potrzebnym. Służyć Bogu i ludziom. Tak też się stało. Pomagał duszpastersko w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej, a później w parafii pw. św. Brata Alberta. Chętnie służył w konfesjonale i przy ołtarzu, dlatego parafianie od św. Alberta z ufnością i bezpośrednio pytali, czy ma czas odprawić Mszę św. w konkretnych intencjach. On zaś w duchu służby i odpowiedzialności podejmował zobowiązania i często skracał oczekiwanie na modlitwę w ważnych dla parafian sprawach.

Dobry pasterz

Rodacy z Krężnicy Jarej wspominają go jako kapłana, który miał zawsze czas, by zatrzymać się i z każdym porozmawiać. Opowiadał często o historii parafii, ale troszczył się także o materialny wymiar jej istnienia m.in. przez ufundowanie nagłośnienia w świątyni. Przyjeżdżał na wszystkie większe uroczystości i brał udział w modlitwie wraz z kapłanami i parafianami. We wspomnieniach kolegów ks. Stanisław pozostał jako dobry pasterz, który troszczy się o swoje owce i służy im nie bacząc na trudności. Jak mówią, był bardzo wymagający, ale wymagał najpierw od siebie. Nie wzbraniał się przed upominaniem tych, którzy postępowali niewłaściwie. Reagował emocjonalnie, czasem żywiołowo, ale zawsze w dobrej wierze, z troski o dobro Kościoła, Liturgii i drugiego człowieka. Zawsze miał czas, aby odwiedzić swoich kolegów i umilić im czas recytując wiersze lub wspominając wspólne pielgrzymki. Miał wspaniałą pamięć, często przywoływał maksymy łacińskie, których, jak mówił, młodsze pokolenie zna już coraz mniej.

Zachętą do modlitwy za śp. ks. kan. Stanisława Obarę niech będą słowa z jego testamentu: „Dla wszystkich, którzy przeczytają te słowa lub je usłyszą, niech będą głosem prośby o modlitwę za moją grzeszną duszę. Modlitwy i Komunia św. będą dla mnie najpiękniejszym darem przyjaźni i wdzięczności, jeżeli czymkolwiek na taką wdzięczność zasłużyłem sobie. To moja największa testamentalna prośba. Do zobaczenia po tamtej stronie”.

Podziel się:

Oceń:

2018-10-31 07:35

Wybrane dla Ciebie

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Więcej ...

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Sługi Bożej Heleny Kmieć

2024-05-10 14:00

BP Archidiecezji Krakowskiej

Uroczystość w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich rozpoczęła się krótką modlitwą. Abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski powołał trybunał do przeprowadzenia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Heleny Kmieć, wiernej świeckiej.

Więcej ...

Poznań/Dziewięć osób rannych w wybuchu w Szkole Aspirantów PSP

2024-05-13 13:55

stock.adobe

Dziewięć osób zostało poparzonych w poniedziałek, podczas zajęć w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu. Poszkodowani mają oparzenia I i II stopnia, według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Europa

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania