Razem z Biskupem Mszę św. celebrowali kapłani dekanatu, księża związani z parafią i z niej pochodzący oraz franciszkanie, w tym o. Stanisław Piętka, prezes krajowy Rycerstwa Niepokalanej. Zakonnik uhonorował budowniczego świątyni i proboszcza parafii św. Maksymiliana, ks. prał. Władysława Nowobilskiego, medalem honorowym Rycerstwa. Podczas uroczystości bp Rakoczy poświęcił 4 witraże przedstawiające św. Edytę Stein, bł. Jerzego Popiełuszkę, św. królową Jadwigę i św. Jana Kantego.
Dzień wcześniej, czyli dokładnie w rocznicę wymurowania ścian kościoła i położenia więźby, w parafii odbyła się całodzienna adoracja rozpoczęta i zakończona celebracją eucharystyczną. Mieszkańcy Ciśca modlili się także na cmentarzu za zmarłych budowniczych parafialnej świątyni.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Prace przy budowie kościoła w Ciścu rozpoczęły się wiosną 1972 r., ale zostały wstrzymane przez komunistycznych urzędników. Kolejny terminy rozpoczęcia budowy w największym sekrecie przed władzami ustalono na niedzielny poranek 5 listopada. Po 24 godzinach robót 5, 5-metrowe ściany kaplicy były gotowe, a na ich szczycie ułożono więźbę. Przez następne miesiące i lata wciąż nielegalnie rozbudowywano kościół. Świątynia została poświęcona przez kard. Karola Wojtyłę 18 grudnia 1977 r. W końcu władze ustąpiły przed uporem i determinacją mieszkańców wsi i w 1979 r. zalegalizowały kościół.
Ks. Nowobilski przywołując historyczne chwile diecezjalnej pielgrzymki do Rzymu i spotkania z Janem Pawłem II, przypomina reakcję Papieża dotyczącą cisieckiej parafii: „Aleśmy tam w Ciścu walczyli z władzami”. Dziś kościół w Ciścu jest pomnikiem zwycięstwa ludzi wiary z ówczesną ateistyczną władzą. Historia budowy została opisana m.in. w monografii Agnieszki Tyc-Waniczek pt. „Cudowne 24 godziny”. Kulisy tamtych wydarzeń przywołał także proboszcz parafii w Ciścu. Inicjator niezwykłej budowy opisał je we wspomnieniach związanych z osobą kard. Karola Wojtyły „On namaścił moje dłonie”.