Reklama

Kolęda - jaka jest?

Jak wygląda wizyta duszpasterska w naszych domach zależy zawsze od dwóch stron: kapłana i rodziny, która go podejmuje. Atmosfera kolędy jest również uzależniona od tego, w jakim stopniu angażujemy się w życie parafii i jak myślimy o swoich duszpasterzach przez cały rok. Dlatego też nastawienia do tego wydarzenia mogą być tak różne. Przeczytajmy o kilku z nich i przy tej okazji zastanówmy się nad własnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy myślę o kolędzie nasuwają mi się słowa pieśni „Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi”. Kapłan jest dla mnie uosobieniem Pana Jezusa, który pragnie spotkać się ze mną, z moją rodziną. Mamy okazję do porozmawiania o tym, czym żyje parafia, ale również o codziennych problemach, radościach i sukcesach. Duszpasterz przy tej wizycie ma możliwość konkretnie pomóc, udzielić rady. Dlatego w moim przekonaniu spotkanie to powinno odbywać się w atmosferze otwartości, szczerości i wzajemnego zaufania.
Jednak często ta wizyta odbiega od moich oczekiwań. Powodem tego są na przykład: późna godzina, pośpiech, rozmowy na banalne tematy, omawianie wyłącznie zainteresowań księdza itd. Myślę, że niejednokrotnie winni są ci, którzy przyjmując kapłana unikają drażliwych tematów i nie są szczerzy, a kapłan czując to przyjmuje postawę asekuracyjną nie tylko w tym konkretnym domu, ale i w następnych. Czasami chyba brak księżom odwagi do podejmowania trudnych tematów.
Ojciec rodziny

Wizyta duszpasterska, to ważna chwila dla mojej rodziny. Ja troszczę się głównie o zewnętrzne przygotowanie domu oraz poczęstunku dla księdza. Prawdą jest jednak, że księża rzadko chcą z niego skorzystać, bo mówią, że już coś jedli albo, że są zaproszeni na kolację gdzie indziej. Prócz tego staram się, abyśmy wszyscy byli odświętnie ubrani i zawsze w komplecie. Jesteśmy gotowi na szerszy dialog z kapłanem, ale rozmowy kolędowe przeważnie są krótkie i zdawkowe. Ksiądz pyta dzieci o szkołę, nas o pracę i ogólnie jak nam się żyje. Nierzadko łatwo wyczuwa się u niego pośpiech, bo jeszcze tyle domów czeka na odwiedziny. To, niestety, nie sprzyja podejmowaniu głębszych tematów. Nie ukrywam, że czekając na wizytę kapłana towarzyszy mi trema, wynikająca trochę z tego, że chcę z rodziną „dobrze wypaść”. Nie zapomnę kolędy, podczas której ksiądz zaskoczył nas, proponując odmówienie modlitwy „Ojcze Nasz” nie dość, że po łacinie, to jeszcze śpiewając... Ku jego zdziwieniu - nie umieliśmy tego?! I wtedy na pewno nie „wypadliśmy” dobrze. Jest jeszcze kwestia ofiary. Cieszę się, że zajmuje się tym mąż. Czasami zdarza się, że ksiądz odmawia jej przyjęcia i to też nie jest dla nas przyjemne. Mimo iż kolęda jest dla mnie radosnym przeżyciem, trwa zbyt krótko, by móc się wzajemnie poznać.
Matka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uważam, iż wizyta duszpasterska jest jedynie miłym akcentem kończącym okres świąt Bożego Narodzenia. Oficjalnie mówi się, że dzięki kolędzie kapłani chcą poznać parafię oraz problemy jej mieszkańców. Jednak patrząc realistycznie nie można przeprowadzić szczerej rozmowy na delikatne duchowe tematy w ciągu 10 min. Nie jest to również żadne wyróżnienie, bo ksiądz puka do każdych drzwi.
Jednym z nielicznych argumentów przemawiających na korzyść wizyty duszpasterskiej jest tradycja, która też, niestety, powoli zanika. Mówię to jako lektor chodzący z księdzem po domach, w których coraz częściej brakuje któregoś z domowników lub nawet wody święconej czy kropidła. W moim domu jednak jest to jakieś święto i niecodzienne doświadczenie, co widać po lekkim podenerwowaniu. W chwili, gdy ksiądz zamyka za sobą drzwi wszystko wraca do normy, a jedyną satysfakcję mają ministranci liczący pieniądze...
Gimnazjalista

Pamiętam, że kiedy byłam w szkole podstawowej kolęda zawsze wiązała się dla mnie z ogromnym stresem. Bałam się, że ksiądz zada mi pytanie, na które nie znajdę odpowiedzi, albo powie, że brzydko prowadzę zeszyt. Najbardziej jednak denerwowałam się tym, że któryś z moich kolegów z klasy - ministrant pojawi się z księdzem a ja będę się go wstydzić i wszyscy to zobaczą. Z tamtego okresu pamiętam też, że rodzice wpoili mi, iż w tym dniu trzeba ładnie wyglądać i być w domu, bez próby „wymigania się”, na co przyznam, często miałam ochotę. Tyle wspomnień.
Dziś wizyta duszpasterska, niestety, ogromnego znaczenia dla mnie nie ma. Często od południa czekamy na księdza, a on pojawia się późnym wieczorem i to tylko na chwilkę, bo czas nagli. Zazwyczaj mnie pyta o szkołę, z rodzicami zamieni kilka zdań i pędzi dalej.
Tym niemniej według mnie uaktualnienie danych statystycznych parafii, co wydaje się być jednym z głównych celów kolędy, jest dobre i bardzo potrzebne. Poza tym uważam, że ważny jest taki osobisty kontakt z kapłanem, nawet gdy z założenia jest on pobieżny, bo dla wielu parafian to jedyna okazja, aby przekonać się, że ksiądz to też człowiek.
Studentka

Wypowiedzi zebrał ks. Piotr Gąsior

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do Ducha Świętego

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Więcej ...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

Więcej ...

Matko Boża Kalwaryjska, módl się za nami...

2024-05-18 20:50
Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Ks. Mariusz Michalski

Cudowny obraz Matki Bożej Kalwaryjskiej (w nowej sukni) w Kalwarii Pacławskiej

Wyrazem nieprzerwanego i wciąż żywego kultu, a jednocześnie największym religijnym wydarzeniem w XIX – wiecznej Galicji, była uroczysta koronacja obrazu w 1887 roku. Inicjatorem uroczystości był kardynał Albin Dunajewski, administrator diecezji krakowskiej.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty od trudnych spraw

Niedziela w Warszawie

Święty od trudnych spraw

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Wiara

Dzień po dniu budujmy osobistą relację z Jezusem

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Historia

Obchody 80. rocznicy Bitwy o Monte Cassino, wśród...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów