Parafia pw. św. Jerzego w Biłgoraju 3 czerwca br. obchodziła 25-lecie swojego utworzenia. Z tej okazji 30 maja kościół otrzymał relikwie św. Andrzeja Boboli, kapłana, męczennika i patrona Polski. Uroczystego ich wniesienia dokonał bp Wacław Depo, Ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Relikwie, a dokładnie fragment kości z palca świętego, zostały sprowadzone z sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Warszawie i umiejscowione przy głównym ołtarzu biłgorajskiego kościoła.
Relikwie św. Andrzeja Boboli, jak powiedział ks. Wiesław Galant, proboszcz parafii pw. św. Jerzego w Biłgoraju, znajdują się na zamykanym postumencie, na którym jest ustawiona prawie metrowa figurka świętego. Pod nią, w przeszklonej części, są umieszczone relikwie. Sam relikwiarz jest wykonany w formie krzyża, wysadzany czerwonymi szkiełkami, imitującymi brylanty. Oprócz tego znajdują się na nim postaci czterech ewangelistów. Jak zaznaczył ks. Wiesław Galant: „w relikwiarzu został zawarty motyw tego, że św. Andrzej Bobola jako misjonarz, nie wahał się iść i przelewać krew za Ewangelię”. A podkreślają to w relikwiarzu cztery ziarna, wskazujące na męczeństwo.
Podczas sprawowanej tego dnia Mszy św., bp Wacław Depo zwrócił się w homilii do wiernych, by dostrzegli dar wiary, który w osobie św. Andrzeja stał się odpowiedzią miłości ku Bogu. „To na tej drodze odkrywamy tutaj i dzisiaj zadziwiającą obecność męczennika, który powrócił do nas na te południowe kresy Polski, które przechodził z przepowiadaniem Ewangelii. To jest zadziwiająca obecność pośród nas, Andrzeja, który powraca do nas. Choć przecież odszedł on tak samo jak Chrystus, a jednak jest nam bliski. Stał pomiędzy nami. Dla Chrystusa i jedności Kościoła, św. Andrzej oddał swoje życie, ukazując, że dar wiary jest zawsze odpowiedzią miłości, którą człowiek może dać Bogu za ofiarowane przymierze, które zostało zawarte w Jezusie Chrystusie” - powiedział bp Depo.
Od 30 maja do 6 czerwca w kościele pw. św. Jerzego w Biłgoraju odbyły się z okazji sprowadzenia relikwii świętego - Parafialne Misje Jubileuszowe, które zakończyły się Mszą św. dziękczynną sprawowaną przez bp. seniora Jana Śrutwę. Misje prowadzili ks. prał. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, oraz o. Sławomir Zieliński, franciszkanin.
Prawdopodobnie już w przyszłym roku, 16 maja, w liturgiczne święto Andrzeja Boboli, jego relikwie zostaną umieszczone na stałe w podziemnej kaplicy, która będzie nosiła jego imię. W tej chwili trwają prace renowacyjne tego miejsca.
Przypomnijmy, że św. Andrzej Bobola urodził się 30 listopada 1591 r. w Strachocinie. 16 maja 1657 r., podczas powstania Chmielnickiego, dostał się we wsi Mohilnie w ręce Kozaków. Zamęczono go w okrutny sposób na śmierć w rzeźni w Janowie Poleskim. Tam upleciono mu wieniec z gałązek dębowych i okrutnie torturowano, przypalając jednocześnie ogniem, wbijając drzazgi za paznokcie, zdzierając skórę i odcinając części ciała, a rany posypując plewami. 16 maja 2002 r. św. Andrzej Bobola otrzymał tytuł patrona Polski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu