Reklama

To ci model!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już do magazynu nie wróci - zapewniają muzealnicy. W nowym gmachu, który zostanie zbudowany obok obecnego, dostanie pomieszczenie tylko dla siebie. Ale i teraz znajdzie się dla niego miejsce, choć jest ciasno. Bo to model wspaniały. Rozbierany, dzięki czemu można zajrzeć nawet do jego środka. Przedstawiciele wspólnoty ewangelickiej, którzy zatrudnili Frantza, zachowali się bowiem jak niewierny Tomasz, który wszystkiego chciał dotknąć i zobaczyć na własne oczy. I zaraz zaczęli grymasić. Nie spodobał się im pomysł kamiennych, masywnych sklepień i forma empor. Empory, jakie zrodziły się w głowie Frantza, były faliste, pełne barokowej fantazji. Ale zleceniodawcy twardo stąpali po ziemi. I choć i oni widzieli swój kościół piękny, to jednak z barokowych łamań zrezygnowali. Pewnie z bólem serca, ale liczyła się głównie liczba miejsc siedzących. Bo „(...) ewangelicy nie mieli w promieniu 5 mil innego Domu Bożego poza tym; tak więc stworzyć należało miejsce dla nieprzebranej liczby ludzi” - tłumaczył ziomków autor artykułu w gazecie w 1905 r. z okazji premiery makiety kościoła Łaski w ówczesnym jeleniogórskim muzeum.

Ławki pod sufitem

Reklama

Bo jednak jest się z czego tłumaczyć. Bardzo głębokie empory, z prostymi parapetami, biegnące wzdłuż murów wewnętrznych, które powstały w wyniku protestu inwestora, zwężają optycznie wnętrze i ograniczają widok na ołtarz. Pragnienie wygenerowania jak największej liczby miejsc w kościele było tak wielkie, że u podstawy sklepień, nad dwoma rzędami empor, zbudowano jeszcze rząd ławek, dlatego podaje się, że jeleniogórski kościół Łaski ma aż trzy piętra empor. Tak powstał największy barokowy kościoł protestancki na Dolnym Śląsku - twierdzi Wojciech Kapałczyński na łamach albumu „Zabytki Jeleniej Góry i powiatu”. Mógł pomieścić aż 10 000 ludzi, z czego 4 000 miało możliwość zasiąść w ławkach, w tym 1278 w przyziemiu, 2202 na emporach i 540 w istniejących kiedyś lożach. Ale na miejsce w loży mogli pozwolić sobie tylko najzamożniejsi parafianie. Zresztą w zwyczaju była sprzedaż miejsc siedzących w kościele. W jeleniogórskim oddziale Archiwum Państwowego we Wrocławiu mają na to dowód - potwierdzenie wykupienia takiego miejsca przez żonę Balthasara Scholtza w 1709 r. Był na to specjalny fomularz - wystarczyło wpisać datę, miejsce, nazwisko. Jeleniogórscy archiwiści nie robią z tego tajemnicy. Wypożyczyli dokument na okazjonalną wystawę w tutejszym Muzeum Karkonoskim z okazji 300. rocznicy rozpoczęcia budowy kościoła Łaski. Drugim znaczącym akordem obchodów była polsko-niemiecka konferencja naukowa „Cuius regio, eius religio”, która odbyła się 10 i 11 października w Książnicy Karkonoskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pastor się streszczał

Wystawa była też okazją, żeby zobaczyć szereg przedmiotów, które służyły kiedyś wiernym i duchownym w jeleniogórskim kościele Łaski. To tapicerowany skórą fotel, XVII-wieczny globus nieba, misa chrzcielna i klepsydra, która stała na ambonie i odmierzała czas pastorom, przypominając, że czas to pieniądz, więc trzeba się streszczać. Wraz z modelem kościoła, który przechowywano na drugiej emporze, Rada Kościelna podarowała te przedmioty muzeum w 1902 r. Model był w kiepskim stanie technicznym, dlatego zanim trafił na wystawę, musiano poddać go konserwacji. Po II wojnie światowej poszedł w kąt. Zaczęło się od tego, że w 1945 r. muzeum zamknięto i przez trzy lata pełniło funkcję składnicy muzealnej. Wystawy zdemontowano. Spory, ciężki model kościoła Łaski podczas przenoszenia uległ destrukcji. Najbardziej ucierpiały połacie dachowe naw i kopuły oraz rozłożona na części więźba dachowa - najdelikatniejsze elementy modelu. Ale 85 proc. oryginału się zachowało, więc była nadzieja, że makietę będzie można naprawić. Chciano to zrobić już w latach 80. XX w., były na to pieniądze, ale nie udało się znaleźć wykonawcy. Ponowną próbę podjęto już w naszym stuleciu. Model trafił aż do pracowni konserwatorskiej Muzeum Narodowego w Szczecinie.

Nawet wazy zrekonstruowali

Modelatorzy i konstruktorzy sprawili się nadzwyczajnie. - Korpus budowli oczyszczono, uzupełniono brakujące elementy drewnem sosnowym z 1910 r., więc zgodnie z materiałem oryginału - opowiada Anna Gul, kierownik Działu Konserwacji Zbiorów Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze. - Usunięto żelazne gwoździe, którymi doraźnie na początku XX w. umocowano detale i elementy modelu (oryginalny korpus zbudowano i połączono przy pomocy czopów, drewnianych kołeczków i kleju). Zrekonstruowano brakujące gzymsy, zwieńczenia ścian bocznych i wieży głównej oraz elementy więźby dachowej, co pozwoliło odtworzyć całość konstrukcji dachu. Wypełniono też ubytki, sklejono pęknięcia i odspojenia trzech naw bocznych. Co więcej - wyprostowano wypaczone empory, naprawiono i uzupełniono wnętrza klatek schodowych (podesty, schody i poręcze), a także odtworzono kopułę klatki schodowej z hełmem i okno dachowe, detale balustrady na gzymsie wieńczącym, uzupełniono brakujące tralki (w sumie 67 sztuk). Makieta odzyskała też... dzwony i kulę z krzyżem na zwieńczeniu wieży głównej, którą pokryto pozłotą proszkową. A także oryginalną kolorystykę, dzięki czemu połacie dachowe w odcieniu czerwieni i kopuły i hełmy o zielonym grynszpanowym kolorze mocno odznaczają się na tle pompatycznego pompejańskiego różu, który bije w oczy z elewacji. Na ciepłe słowo zasługują też Królewska Fundacja Gustawa VI Adolfa w Sztokholmie i Samorząd Województwa Dolnośląskiego. To te instytucje sypnęły groszem na renowację makiety.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda: Hołownia wycofał się ze spotkania ze mną

2025-08-04 20:32
Szymon Hołownia

PAP/Radek Pietruszka

Szymon Hołownia

Prezydent Andrzej Duda poinformował, że do jego spotkania z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią nie doszło, mimo, iż on sam był gotowy i proponował różne godziny rozmowy. Jak dodał, postrzega to jako „wycofanie się” ze spotkania.

Więcej ...

Świadectwo: uzdrowienie Leona było wynikiem interwencji ks. Vianneya

commons.wikimedia.org

Pół Francji ciągnęło do maleńkiego Ars, by prosić tamtejszego proboszcza o spowiedź, modlitwę i... cuda.

Więcej ...

Prezydent Duda: sprawa katastrofy smoleńskiej cały czas nie jest jednoznacznie wyjaśniona

2025-08-04 20:40
Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda uważa, że sprawa katastrofy smoleńskiej cały czas nie została jednoznacznie wyjaśniona. Jako prawnik chciałbym zobaczyć jednoznaczne dowody, które pokazałyby, jaka w istocie była przyczyna katastrofy - stwierdził.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy jestem świadomy wielkiej łaski, jaką jest...

Wiara

Czy jestem świadomy wielkiej łaski, jaką jest...

Nowacka znów uderza w wierzących. Szkoła to nie miejsce...

Wiadomości

Nowacka znów uderza w wierzących. Szkoła to nie miejsce...

Świadectwo: uzdrowienie Leona było wynikiem interwencji...

Wiara

Świadectwo: uzdrowienie Leona było wynikiem interwencji...

Benedykt XVI: Centrum życia św. Jana Marii Vianneya...

Święci i błogosławieni

Benedykt XVI: Centrum życia św. Jana Marii Vianneya...

Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy...

Wiadomości

Marcin Kierwiński usuwa bł. Karolinę Kózkównę z nazwy...

18-latka nie dotarła na Jubileusz Młodzieży; zmarła...

Kościół

18-latka nie dotarła na Jubileusz Młodzieży; zmarła...

Odpust Porcjunkuli

Święta i uroczystości

Odpust Porcjunkuli

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Prezydent pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange Srebrnego...

Wiadomości

Prezydent pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange Srebrnego...