"Pozwoliliśmy Zełenskiemu na uderzenia w bliskiej zagranicy, tuż za granicą (...) Czy miałoby sens, gdybym - nie żeby on chciał to robić - pozwolił mu na uderzenie na Moskwę, w Kreml? Nie, nie miałoby" - powiedział Biden. Dodał jednak, że stale prowadzi rozmowy z Ukrainą, jak najskuteczniej jej pomagać.(PAP)
Pomóż w rozwoju naszego portalu