AKTUALIZACJA Z GODZINY 19:
"Górnik wjechał na powierzchnię po godz. 17.00. O 18.15 został przekazany LPR. Oficjalnie zakończono również akcję po wycofaniu 60-70 ratowników" - przekazał w sobotę PAP Witold Gałązka z biura prasowego PGG.
PGG nie informuje do jakiego szpitala trafił poszkodowany. W grę wchodzi Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. św. Barbary Centrum Urazowe w Sosnowcu lub Górnośląskie Centrum Medyczne Katowice Ochojec.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
AKTUALIZACJA Z GODZINY 16:
"Przed godz. 14:00 ratownicy dotarli do poszukiwanego po wstrząsie w kopalni Rydułtowy górnika. Aktualnie jest on przygotowywany do transportu na powierzchnię. Odnaleziony górnik jest w stanie komunikatywnym, z kontaktem. Został opatrzony przez lekarzy" - powiedział prezes PGG Leszek Pietraszek.
Odnaleziony górnik ma 32-lata i jest sztygarem oddziału elektrycznego. Na mężczyznę czeka śmigłowiec LPR. Według PGG górnik zostanie przetransportowany na powierzchnię za ok. dwie godziny.
--------------------------
Na godz. 15:30 w sobotę PGG zapowiedziała konferencję, na której mają zostać przekazane szczegóły dot. odnalezienia górnika.
Do silnego wstrząsu w kopalni Rydułtowy doszło w czwartek o godz. 8.16. W zagrożonym rejonie 1150 m pod ziemią było 78 górników, którzy prowadzili prace konserwacyjne maszyn i urządzeń. 76 z nich zostało wycofanych, 17 trafiło do szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, część poszkodowanych jeszcze tego samego dnia wróciła do domów.
Od czwartkowego rana trwało poszukiwanie dwóch pozostałych górników. Późnym popołudniem tego dnia prezes Wyższego Urzędu Górniczego Piotr Litwa przekazał informację o zlokalizowaniu jednego z nich, wieczorem PGG przekazała informację o śmierci mężczyzny. Drugiego z pracowników odnaleziono w sobotę.