Brytyjscy katolicy stworzyli nowy film podkreślający świętość Ostatniej Wieczerzy w ramach zadośćuczynienia za bluźnierstwo ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich.
"Ideą było odtworzenie obrazu Ostatniej Wieczerzy w piękny i pełen czci sposób oraz wyrażenie świętości i znaczenia tego historycznego wydarzenia jako szczytu wiary"
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- napisał dyrektor wytwórni filmowej House of Gold Marco Eastwood w oświadczeniu przesłanym portalowi LifeSiteNews.
"Był to akt zadośćuczynienia za kpinę z ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. To było niesamowite, jak hojnie zgłosili się wolontariusze, aby poświęcić swój czas, talenty i zasoby, aby to się stało na chwałę Boga"
- podkreślił.
Reklama
Jak czytamy na portalu LiveSiteNews, jednominutowy film został wyprodukowany w niecałe 36 godzin przez zespół wiernych wolontariuszy, "którzy zebrali się w ostatniej chwili, aby pomóc tej szczytnej sprawie". "Wśród wolontariuszy na planie panowało spokojne, ciche podekscytowanie, a ja byłem poruszony widząc młodych ludzi, aż po osoby starsze, podejmujących wyzwanie oddania sprawiedliwości wizerunkowi naszego Pana podczas Ostatniej Wieczerzy z taką godnością" - powiedział Eastwood. "Chcę, aby ten obraz był rozpowszechniany daleko i szeroko oraz aby dotarł do jak największej liczby dusz na chwałę Boga i jako zadośćuczynienie" - oświadczył.
Film przedstawia Chrystusa i Jego apostołów podczas ostatniego wspólnego posiłku przed ukrzyżowaniem. Ostatnia Wieczerza jest również pierwszą mszą, podczas której Jezus przemienia chleb i wino w swoje Ciało i Krew, którymi dzieli się z apostołami.
Po pokazaniu Chrystusa i jego apostołów, film przełącza się na współczesną mszę, która jest taką samą ofiarą, jaką Chrystus złożył 2000 lat wcześniej. Podczas filmu ksiądz z szacunkiem wypowiada słowa konsekracji, które są tymi samymi słowami, które wypowiedział Chrystus podczas Ostatniej Wieczerzy. "To jest Ciało Moje", Chrystus i kapłan wypowiadają w odstępie prawie 2000 lat, trzymając świętą Hostię, a następnie podnosząc kielich z winem i oświadczając: "To jest Krew Moja".
Wideo oddaje piękno i powagę Ostatniej Wieczerzy, która została tak groteskowo wyszydzona podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Ceremonia olimpijska była ostro potępiona zarówno przez chrześcijan, jak i niewierzących, a wielu wskazuje, że jest to "nowe dno ludzkości".