W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół czci pamięć świętych wyniesionych na ołtarze oraz tych nieznanych, którzy swoim życiem zasłużyli na zbawienie. Przez to święto chce wiernym dać przykład do naśladowania i wzrastania w wierze.

W wieczór poprzedzający uroczystość Wszystkich Świętych, po raz pierwszy w Chełmie, po ulicach centrum miasta miała miejsce procesja z relikwiami świętych. Jej celem było przypomnienie sylwetek świętych i błogosławionych, których relikwie znajdują się w parafii pw. Rozesłania Świętych Apostołów. – Obecnie w naszym muzeum parafialnym jest eksponowanych 17 relikwii. W każdą niedzielę pokazujemy je chętnym podczas zwiedzania – mówi Andrzej Nowosad, kustosz muzeum, a zarazem osoba, dzięki której ono powstało. – Jednak relikwie nie mogą być zamknięte. Przed niektórymi z nich, jak choćby św. s. Faustyny, bł. ks. Jerzego Popiełuszki czy też bł. Jana Pawła II, są w naszym kościele odprawiane nabożeństwa. Wierni modlą się do Boga podczas całodniowych adoracji za pośrednictwem tych świętych i błogosławionych. Niestety, w ostatnich latach, głównie wśród młodzieży, promuje się niezgodne z katolickim duchem świętowanie pogańskiego halloween. Postanowiliśmy więc wyjść z naszymi świętymi na ulice Chełma – wyjaśnia.

Bezpośrednio po wieczornej Mszy św. odprawionej w parafialnym kościele, wierni wyszli w procesyjnym orszaku na ul. Lubelską. Procesję otwierały relikwie Krzyża Świętego, niesione przez ks. kan. Józefa Piłata. Kapłani uczestniczący w procesji i siostry zakonne oraz członkowie Bractwa Krzyża Świętego nieśli relikwie: Świętych Apostołów Piotra i Pawła, męczenników Kościoła rzymskiego, św. Izydora, św. Stanisława Biskupa, bł. Edmunda Bojanowskiego, męczenników z Pratulina, św. s. Faustyny, św. Maksymiliana Kolbego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki i bł. Jana Pawła II. Rozświetlając drogę zapalonymi pochodniami, uczestnicy procesji obeszli pl. Łuczkowskiego, śpiewając Litanię do Wszystkich Świętych. Każdej z dziesięciu stacji towarzyszył krótki fragment z życia świętego, modlitwa oraz błogosławieństwo jego relikwiami.

Szczególnie wiele do myślenia dała uczestnikom tej radosnej i głębokiej duchem uroczystości postawa przechodzącej przez pl. Łuczkowskiego grupy pijanej młodzieży, która przy stacji wspominającej św. s. Faustynę zakłócała spokój i powagę procesji wulgaryzmami, głośnym śmiechem i niestosownymi komentarzami. To wskazuje, jak wiele trzeba się modlić o nawrócenie.