Stalowa Wola
Roraty, to Msze św., tradycyjnie odprawiane w Adwencie jeszcze przed świtem. Dodatkowo, w niektórych wspólnotach powstał zwyczaj zapraszania wiernych, uczestniczących w Roratach na śniadanie. W Stalowej Woli na takie poranne spotkania zapraszały w tym Adwencie dwie parafie: pw. Opatrzności Bożej i bł. Jana Pawła II. W pierwszej liczba uczestników dochodziła do 130 osób. Każdy dostawał drożdżówkę, mleko, kakao lub herbatę. Dwa lata temu z inicjatywą powrotu Rorat na ranne godziny i organizowania śniadań adwentowych wystąpili dwaj księża: ks. Krzysztof Sibiga i ks. Piotr Klocek.
Ówczesny proboszcz, śp. ks. Jerzy Warchoł, zaakceptował pomysł. Podobnie jak 0becny – ks. Krzysztof Kida, który widzi, że parafianie, od tych najmłodszych do najstarszych, bardzo chętnie uczestniczą wtedy w Roratach. Wielu z nich przychodzi nawet 20 min. wcześniej, aby śpiewać „Godzinki”.
Na podobne śniadanie zapraszała w tym roku parafia akademicka. Pomysł takich spotkań zrodził się w pierwszym roku istnienia parafii. Ks. proboszcz Mariusz Kozłowski i z ks. Dominik Bucki chcieli w ten sposób zachęcić ludzi do uczestnictwa w Roratach. W tym Adwencie z zaproszenia skorzystało ok. 80 osób. Śniadanie przygotowują studenci KUL-u. Panuje na nich rodzinna, radosna atmosfera. To nie tylko okazja do zjedzenia drożdżówki i wypicia kawy, czy herbaty (najmłodsi mają też kakao i płatki śniadaniowe), ale zamienienie ze znajomymi i nieznajomymi kilku słów.
W środę 11 grudnia roratnią Mszę św. w parafii akademickiej odprawił bp Krzysztof Nitkiewicz, który odpowiedział na zaproszenie złożone mu podczas wizytacji kanonicznej. Razem z wiernymi zjadł też śniadanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu