Biskup wskazał, że patron tej wspólnoty to wspaniały robotnik, patron ludzi pracy, a także patron dobrej śmierci, ale jego najważniejszą misją było to, żeby wziąć do siebie Jezusa. Hierarcha podkreślił, że w pierwszej kolejności ziemski opiekun Syna Bożego pozwolił Mu się narodzić. Zachęcił, aby za przykładem św. Józefa pozwolić Jezusowi być obecnym w swoim życiu, mieć dla Niego czas i zgadzać się na Jego wolę. – Czy tak wygląda nasze życie? Ile jest w nim życia Bożego? – pytał bp Przybylski.
Zaznaczył, że często nasza wiara nic nie zmienia, ponieważ traktujemy Boga jak dodatek do życia, a naszą pobożność jak tradycję i zwyczaj.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Biskup zaapelował również do wiernych, aby tak jak św. Józef rzucił wszystko i uratował Jezusa przed Herodem, tak by oni bronili wiary w swoich środowiskach życia, pracy i nauki. Prosił także, by rodziny były wspólnotami wzrastania w wierze.
Biskup Przybylski zauważył też, że Maryja, która przychodzi w znaku kopii obrazu jasnogórskiego, nie potrzebuje od nas niczego. – Ona ma tylko jedną prośbę: weź do siebie Jezusa – powiedział hierarcha.
Więcej w nr. 10 „Niedzieli Częstochowskiej” z datą 9 marca.