Reklama

KATECHEZA JUBILEUSZOWA - SZKOŁA ŻYCIA (13)

"Łagodna" śmierć

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po ostatnich wydarzeniach w Holandii dotyczących zalegalizowania bezpośredniej eutanazji, rodzi się refleksja i pytanie: dokąd zmierza Europa i jej poczucie moralności? Co prawda eutanazja w tym kraju jest stosowana od dawna i była do tej pory po cichu tolerowana, ale teraz po uchwałach dwóch izb parlamentu stanie się faktem legalnym. Nie przeszkodziły w tym ani protesty kościołów chrześcijańskich, ani raport Holenderskiej Komisji Praktyk Lekarskich związanych z eutanazją - Decyzje lekarskie dotyczące zakończenia życia (Haga 1991). Wstrząsające są liczby podane w tym raporcie oraz fakty, o których w kontekście eutanazji nie mówi się w ogóle w środkach masowego przekazu. Ciekawy komentarz do wspomnianego raportu napisał lekarz Ryszard Fenigsen, który od 1971 r. mieszka na stałe w Holandii i tam do niedawna był aktywny zawodowo. Po lekturze jego książki Eutanazja. Śmierć z wyboru? (Poznań 1997) nasunęło mi się kilka spostrzeżeń, z którymi chciałbym się podzielić.

Przede wszystkim głównym motywem przyzwolenia na eutanazję jest litość i chęć skończenia z cierpieniem. Gdy chory w fazie terminalnej lub w obliczu nieuleczalnej choroby prosi o skrócenie życia, pojawia się często chęć pomocy. Stąd też rodzi się akceptacja bezpośredniej eutanazji. Skoro i tak nie można pomóc, to chociaż należy ulżyć w cierpieniu. Uczucie współczucia nie jest czymś złym, ale trzeba sobie postawić pytanie, dlaczego ma mieć ono większą wartość od zasady moralnej, że Bóg jest Panem życia i nie do człowieka należy rozstrzygnięcie, kiedy ma się ono zakończyć. Widzimy więc, że mamy do czynienia z konfliktem dwóch dóbr, w którym jednemu przyznaje się większe znaczenie. Skąd bierze się ta postawa? Na pewno z oświeceniowego przekonania, że najważniejsza jest wolność człowieka, która powinna być respektowana przez wszelkie prawo. Jest to skrajny liberalizm, któremu należy podporządkować wszelkie zasady moralne. Wychodząc z takiego założenia, nie ma co się dziwić, że decydowanie o długości życia pozostaje w gestii danego człowieka, który prosząc o przyśpieszoną śmierć, nie powinien spotkać się z negatywną odpowiedzią.

Zdarza się również fakt eutanazji, która nie jest dokonana na życzenie pacjenta, a z różnych innych powodów. Często chory nie potrafi wyrazić woli śmierci lub też nacisk na lekarza osób związanych z chorym jest tak wielki, że decyduje się na podjęcie działań wprowadzających śmierć. Lub też - jak wynika z wyżej wymienionego raportu - skomplikowana procedura lub chęć uniknięcia napięć natury moralnej czy emocjonalnej z przygotowaniem kogoś do eutanazji prowadzi do faktu wybrania rozwiązań bardzo pragmatycznych. O takich przypadkach eutanazji rzadko się mówi, widząc jedynie aspekt śmierci na życzenie. Poza tym warto też podkreślić inny motyw zgody na eutanazję wynikający z chęci stworzenia świata, które będzie obszarem życia ludzi bez" skaz" i" defektów". Trzeba więc eliminować to chore i nieproduktywne, aby polepszyć" estetykę" i obraz świata. Zresztą co zrobić z nieudanymi skutkami manipulacji genetycznych, skoro dąży się do legalizacji takich eksperymentów?

Etyka katolicka odrzuca zdecydowanie eutanazję bezpośrednią, ale nie jest jednak zwolenniczką tzw." uporczywej terapii". W deklaracji o eutanazji Iura et bona (1980) czytamy:" gdy śmierć jest bliska i nieuchronna, można w zgodzie z sumieniem zrezygnować z zabiegów, które spowodowałyby jedynie nietrwałe i bolesne przedłużenie życia, nie należy jednak przerywać normalnych terapii, jakich wymaga chory w takich przypadkach" (IV). To stanowisko jest jasne i klarowne. Należy jeszcze przypomnieć zasadę, która obowiązuje ludzi wierzących, że jeśli prawo stanowione przez człowieka na coś zezwala lub czegoś nie zabrania, to nie jest to automatycznie moralnie dobre. Nas obowiązuje przede wszystkim prawo moralne, co w przypadku niezgodności z prawem pochodzenia ludzkiego na pewno powoduje konflikty sumienia i wewnętrzne rozdarcie. Jednak przed prawdą moralną nie można uciec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Ingres kard. Grzegorza Rysia będzie transmitowany w telewizji

2025-12-17 21:19

Piotr Drzewiecki

Ingres kard. Grzegorza Rysia odbędzie się w bazylice archikatedralnej na Wawelu. Weźmie w nim udział abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce.

Więcej ...

Papież: Jubileusz dobiega końca, ale nadzieja się nie kończy

2025-12-20 10:44

Vatican media

U progu Bożego Narodzenia Kościół wskazuje na Maryję jako na znak nadziei rodzącej życie. Papież Leon XIV mówił o nadziei zdolnej przemieniać świat i przypominał: „Mieć nadzieję to rodzić”. Ojciec Święty podkreślał, że zakończenie Roku Jubileuszowego nie oznacza zamknięcia dróg nadziei.

Więcej ...

Ingres kard. Rysia do katedry na Wawelu

2025-12-20 22:49

Biuro Prasowe AK

– Jesteśmy obdarowani. To nie jest tylko historia. Racjonał św. Jadwigi nie jest w muzeum – jest na ramionach biskupa. To nie jest kotwica. To są korzenie, które mają w sobie moc życia – mówił kard. Grzegorz Ryś.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Znak Emmanuela w sercu Maryi

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Wiara

Nowenna do Dzieciątka Jezus

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kościół

Oświadczenie rzecznika prasowego archidiecezji...

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Pokorni, którzy wchodzą pierwsi

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Gwiazda, która odsłania serce

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Sprawiedliwy Potomek, Bóg-z-nami

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód

Wiara

Kalendarz Adwentowy: Łaska wpleciona w rodowód