Starość niesie ze sobą wiele trudnych chwil. Obok chorób, które trapią głównie starszych, we znaki daje się też samotność. W życiu osób w podeszłym wieku minęły bowiem dni, kiedy miało się wielu przyjaciół, kiedy swobodnie można było pójść na spotkanie ze znajomymi... Zdarza się, że nawet Wigilia przeżywana jest w samotności.
Nie wszyscy jednak zapominają o samotnych. Od kilku już lat Parafialna Rada Charytatywna z parafii św. Marcina w Zawidzu pod kierownictwem proboszcza ks. kan. Włodzimierza Załęskiego organizuje opłatkowe spotkanie dla osób starszych i samotnych. Dzięki uprzejmości wójta gminy Zawidz Wojciecha Gajewskiego spotkania mogą odbywać się w sali konferencyjnej miejscowego Urzędu Gminy.
Wzorem ubiegłych lat osoby starsze i samotne z terenu parafii Zawidz przybyły 19 grudnia ub.r. do parafialnej świątyni, by wziąć udział w Eucharystii sprawowanej przez Księdza Proboszcza w intencji osób samotnych, po czym udały się do siedziby Urzędu, by wziąć udział w spotkaniu opłatkowym. Rozpoczęło się ono modlitwą w intencji zmarłych. Ksiądz Proboszcz przypomniał nazwiska tych, którzy rokrocznie brali udział w bożonarodzeniowych spotkaniach, a których Pan w ciągu ostatniego roku powołał do siebie. "Wierzymy, że są z nami duchowo obecni, a my chcemy im ofiarować najpiękniejszy prezent - naszą modlitwę w ich intencji" - mówił ks. kan. Włodzimierz Załęski, który przywitał także przybyłych gości, a wśród nich m.in. dziekana drobińskiego ks. kan. Kazimierza Kowalskiego oraz wójta gminy Zawidz Wojciecha Gajewskiego.
Pięknym zwyczajem, jaki ma miejsce podczas zawidzkich uroczystości, jest spotkanie odległych wiekowo pokoleń: dzieci i seniorów. Jak co roku, grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej w Zawidzu zaprezentowała program artystyczny o tematyce bożonarodzeniowej przygotowany pod kierunkiem nauczycielek: Marii Kaźmierczak i Marii Marciniak. Gdy w eter płynęły dźwięki znanych kolęd, a w uszach brzmiały wiersze, przypominające o tym, że nadchodzą najbardziej rodzinne ze świąt, wielu uczestników spotkania nie mogło powstrzymać łez. "Być może osobom samotnym wydaje się, że wszyscy ich opuścili. To nieprawda - Pan Bóg jest z każdym z nas i on rodzi się dla wszystkich, zwłaszcza dla najbardziej osamotnionych" - mówił chwilę później dziekan drobiński ks. kan. Kazimierz Kowalski, błogosławiąc opłatki.
Potem przyszedł czas na ciepłe słowa i łamanie białym chlebem - symbolem miłości. Radość przedłużyła wspólna wieczerza, w czasie której nie zabrakło kolęd - tych śpiewanych i tych granych przez jedną z parafianek na ustnej harmonijce.
Radosna atmosfera przeciągnęła się do wieczornych godzin. Mimo że w gościnnych progach Urzędu Gminy chciałoby się zostać jeszcze długo, trzeba było jednak rozejść się do domów - z nadzieją na następne spotkanie za rok.
Pomóż w rozwoju naszego portalu