Reklama

Oswajanie wiary

Z palmą czy bez...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś w pośpiechu ozdabiałam moją skromną palemkę żywymi żonkilami, nie było czasu dłużej się jej przyglądać, czas naglił, trzeba już wychodzić na Mszę. Z dzieciństwa zostało mi, że gałązki wierzby, czyli bazie, muszą być tylko lekko rozwinięte, żadne inne mnie nie zadowolą. (Pamiętam wyprawy z koleżanką po najpiękniejsze w okolicy). Odkąd moje dzieci potrafią i chcą same przygotowywać palmy na Niedzielę Palmową, to i moja aktywność w tym temacie wzrosła. Dzieci nie usatysfakcjonuje kilka gałązek przewiązanych wstążką. Musi być dużo i kolorowo.

Zastanawiałam się, czy całe zamieszanie z palmami, to aby nie przerost formy nad treścią. Wiadomo: Wjechał Pan Jezus na osiołku? – Wjechał. Śpiewano mu „Hosanna”? – Śpiewano. Witano i słano płaszcze i gałązki przed Nim? – No tak. Może więc wystarczy, że w skupieniu wysłucham Męki naszego Pana Jezusa Chrystusa, czytanej z podziałem na role... Ale palmy to długa tradycja. Zatem ta w moich dłoniach, niesiona w Niedzielę Palmową, może ma mi coś przypomnieć, w czymś pomóc. Może to nie tylko pamiątka wjazdu Pana Jezusa do Jerozolimy...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szperam zatem w mądrych książkach i pytam „dr. Googla”. Tradycja jest długa, w Polsce znana już od średniowiecza. Choć co rejon, to inne rośliny wykorzystywane są do robienia palm. Sosna, leszczyna lub wierzba w roli głównej, do ozdoby: bukszpan, cis, widłak, jałowiec bądź borowina. Dawniej przywiązywano większą wagę do robienia palm. Już w Środę Popielcową ucinano gałązki, np. porzeczki lub modrzewia, umieszczano je w wodzie, w ciepłym pomieszczeniu, by miały szansę pięknie się rozwinąć do Niedzieli Palmowej. Mężczyźni nieśli bardziej skromne palmy, kobiety – ozdobne i duże. Do ozdoby służyły kwiaty z bibuły, które również przygotowywano od początku Wielkiego Postu. Do dziś najpiękniejsze i przystrajane kwiatami z bibuły palmy, niczym dzieła sztuki, można podziwiać na Kurpiach, w Małopolsce (słynne największe palmy z Lipnicy Murowanej), w Karpatach, na Podhalu i Podkarpaciu.

Reklama

Kiedyś moja mama przywiozła z wycieczki niedużą palemkę z suszonych kwiatów, barwionych zbóż i traw. Piękna i trwała, przez kilka lat leżała w domu rodzinnym, dopiero teraz wiem, że taka palma pochodzi z rejonów Wilna.

Od pewnego czasu palmy cieszą się w Polsce coraz większą popularnością. W parafiach organizowane są konkursy na najładniejsze i największe. Efekt poprzedzony jest długą i żmudną pracą. Ale chyba już nikt dzisiaj z poświęconą palmą nie wraca szybko do domu. Kiedyś uważano, że taka postawa gwarantuje bycie równie szybkim w pracach gospodarskich. Wiele innych zwyczajów też na szczęście odeszło do lamusa. I tylko uśmiecham się, gdy czytam, że połknięte bazie z poświęconej palmy chronią od bólu gardła, zaś dotykanie poświęconej palmy zapewnia dziewczynom powodzenie i urodę, a chłopakom daje siłę i dzielność. To prawie jak z dzisiejszymi spotami reklamowymi: tylko ta maskara do rzęs sprawi, że będziesz najpiękniejsza...

A zatem, co dla mnie na dziś zostało z palmy? Zwijam kwiaty z bibuły z moim synkiem, niech tradycji stanie się zadość. Mocuję kwiatki na gałązkach wierzby i weryfikuję swoją postawę. Myślę o tym, jak dzielę czas, na czym się skupiam, czym żyję, co jest dla mnie ważne. Te same myśli wracają w niedzielę rozpoczynającą Wielki Tydzień. Trzymam palmę i słucham: „Oto Król twój przychodzi do ciebie łagodny, siedzący na osiołku!”. Wyznaję wiarę w zwycięską moc Chrystusa, którego mesjańska misja niedługo się wypełni...

Podziel się:

Oceń:

0 0
2014-04-08 12:46

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kraj ze słońcem w tle

Więcej ...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Więcej ...

Abp Galbas w Sosnowcu przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża

2024-03-28 23:35
Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Abp Adrian Galbas

- Kościelne postępowanie w bulwersującej sprawie sprzed miesięcy dobiega końca - powiedział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej sede vacante. W czasie Mszy Wieczerzy Pańskiej, którą odprawił w sosnowieckiej bazylice katedralnej, przeprosił wiernych za każde zgorszenie, które kiedykolwiek spowodowali księża.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...