Po raz czwarty w Siemiatyczach odbyła się Podlaska Spartakiada Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. W środę 14 maja niepełnosprawni podopieczni placówek oświatowych z województw podlaskiego i mazowieckiego przeszli ulicami miasta w Marszu Godności Osób Niepełnosprawnych, a potem przez kilka godzin trwała sportowa zabawa.
W spartakiadzie uczestniczyli uczniowie i podopieczni placówek z: Sokołowa Podlaskiego, Hajnówki, Sokółki, Łosic, Zuzeli, Dołubowa, Siemiatycz, Łukowa, Bacik, Bielska Podlaskiego, Długoborza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W paradzie godności i spartakiadzie uczestniczyły osoby niepełnosprawne, ich nauczyciele, rodziny i przyjaciele, wolontariusze, przedstawiciele instytucji oświaty i kultury oraz władz samorządowych. Uczestnicy tego spotkania mieli okazję, by spędzić czas z osobami niepełnosprawnymi, razem bawić się i śmiać, ale też razem spojrzeć na sprawy osób niepełnosprawnych. Także dla osób obserwujących imprezę z zewnątrz, mieszkańców Siemiatycz czy kierowców mijających paradę było do niezwykłe spotkanie z osobami, o których na co dzień często zapominamy, a które mają takie same prawa i takie same potrzeby marzenia jak każdy z nas.
Spartakiadę organizowały: Zespół Szkół Specjalnych w Siemiatyczach, Polskie Towarzystwo Walki z Kalectwem Oddział Terenowy w Siemiatyczach i Drużyna Harcerska Nieprzetartego Szlaku „Siedmiomilowe Buty”. Pomoc w organizacji olimpiady płynęła z wielu stron, po raz kolejny do tego pięknego dzieła przyłączyli się wolontariusze Caritas Diecezji Drohiczyńskiej. Uczniowie Publicznego Gimnazjum nr 2 w Siemiatyczach zrzeszeni w Szkolnym Kole Caritas wraz z opiekunem Agnieszką Olendzką od pierwszej edycji spartakiady biorą w niej czynny udział. Każdy uczeń został przypisany do konkretnej drużyny, której przez cały dzień służył pomocą i wsparciem. Gimnazjaliści towarzyszyli swoim grupom w marszu godności, a potem w każdej sportowej konkurencji, pomagali w najróżniejszych sytuacjach, w dotarciu do toalety czy podczas posiłku. Wspierali też zawodników, gdy brakowało im odwagi, w wejściu do tunelu czy zjechaniu z dmuchanej zjeżdżalni. Wolontariusze od początku do końca spartakiady byli do dyspozycji swoich niepełnosprawnych przyjaciół. „Widzę, że bardzo solidnie wywiązują się ze swoich obowiązków, ale też dobrze się bawią. Niczego nie robią na siłę, przyszli tu, bo chcieli, przez cały rok mają kontakt z osobami niepełnosprawnymi, których często odwiedzamy, więc nasz udział w spartakiadzie jest czymś naturalnym. To ważny dzień zarówno dla osób niepełnosprawnych, jak i naszych uczniów” powiedziała Agnieszka Olendzka.
Podlaska Spartakiada Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej już na stałe wpisała się w kalendarz wydarzeń, które goszczą w Siemiatyczach.