Reklama

Wiadomości

Rowerem nad morze, czyli o nietypowej wycieczce jednośladem

Archiwum Księdza Krzysztofa Deja

Wakacje nad morzem? Niejeden marzy o słonecznym dniu spędzonym na plaży w towarzystwie szumu morza zamiast kolejnego dnia w wielkim mieście ze słuchawkami na uszach. Okazuje się jednak, że równie atrakcyjna jak sam pobyt, może być i droga. O kilkusetkilometrowej trasie pokonanej jednośladem opowiadają wikariusz parafii pw. św. Rodziny na Sępolnie oraz ministranci – Krzysztof Maj i Mikołaj Byczuk.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sport zajmuje bardzo ważną rolę w moim życiu, od zawsze starałem się aktywnie spędzać czas – wspomina ks. Krzysztof. – Od czasów szkoły podstawowej grałem w piłkę nożną, należałem do klubu piłkarskiego, jednak ze względu na liczne kontuzje, lekarz nie pozwolił mi na rozwijanie tej pasji. Znalazłem więc zamienniki – zimą jeżdżę na nartach, latem na rowerze. Pierwszą rowerową wycieczkę nad morze ks. Krzysztof zorganizował trzy lata temu, kiedy pracował w parafii na Muchoborze, później rowerową pasją próbował zarazić parafian na Sępolnie. W wycieczki jednośladem przez Polskę zaangażowała się Liturgiczna Służba Ołtarza. – Kiedy zaczynałem wyjazdy nad morze, pierwszego roku pokonaliśmy 500 km, później z ministrantami wybraliśmy się do Heringsdorfu, ta podróż liczyła już 700 km, a w kolejnym miesiącu nad polskie wybrzeże jadąc przez 650 km – opowiada kapłan. Tegoroczny wyjazd zaplanowano w terminie 14-26 lipca, a poprzeczka postawiona jest wyżej niż w ubiegłych latach – aby odwiedzić wschodnią część kraju, trzeba przejechać 1300 km. A to już nie lada wyzwanie.

(Nie)zwykłe wakacje

Co skłania młodych chłopaków do spędzenia wakacji w gronie ministrantów pod opieką księdza? – Zwykłe wakacje czasami trącą nudą, a podczas rajdu rowerowego nie ma na nią miejsca. Jest szybka jazda, spanie pod namiotem, to świetny sposób na spędzenie wakacji – opowiadają Mikołaj i Krzysztof. Wbrew pozorom rowerowy dzień wcale nie jest monotonny. Etap, jaki codziennie trzeba pokonać, liczy między 120 a 150 km, po drodze ekipa zatrzymuje się na postoje, by odpocząć. Jeśli trafia się coś, co warto zobaczyć, również robią postoje. Wycieczka nad morze to nie tylko sposób na spędzenie wakacji, ale także na integrację, poznawanie siebie nawzajem. – Dzięki takim wyjazdom Liturgiczna Służba Ołtarza w naszej parafii o wiele sprawniej funkcjonuje. Kiedy zdarzają się sytuacje wymagające pełnej obstawy ze strony ministrantów, jak np. bierzmowanie czy okres Triduum Paschalnego, łatwiej nam się zorganizować – opowiadają ministranci. Podczas wyjazdu nie brakuje także elementu formacyjnego – każdego dnia odbywają się Msze św. oraz wspólne modlitwy. – Aby wybrać się z nami na taki rajd, nie potrzeba wiele, liczą się chęci i choć krótki trening każdego dnia. Nie trzeba pokonywać trasy liczącej kilkanaście kilometrów, wystarczy pojechać rowerem do szkoły – relacjonują Krzysztof i Mikołaj. Ks. Krzysztof dodaje, że na terenie parafii znajduje się sklep, w którym zaopatrują się przed wyjazdami i którego właściciel angażuje się w ich wyprawy, zawsze doradza, co powinni zabrać i jak dobrze przygotować się do podróży.

Zupełnie inny świat

– Kiedy zaczynałem moje rowerowe przygody, bardzo chciałem zaktywizować parafian do takich wycieczek. Póki co nikt się nie odważył, ale wyjazd nad morze to nie jedyna forma wyjazdu, organizujemy też różne pielgrzymki, chcemy zaangażować w nie społeczność parafialną. W końcu w zdrowym ciele zdrowy duch! – mówi ks. Krzysztof. Stawianie sobie celu i jego konsekwentna realizacja to działania charakterystyczne dla męskiej natury. Ale rzeczywistość oglądana podczas takiej wycieczki wygląda zupełnie inaczej. – Kiedy jadę samochodem, świat przemyka obok mnie, z perspektywy roweru jest znacznie przyjemniejszy i atrakcyjniejszy! – konkluduje kapłan. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko wsiąść na rower i rozpocząć wakacyjne podziwianie świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2014-06-25 12:24

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rowerem z Ojcem Świętym

Ks. Adam Stachowicz

Więcej ...

Rozważania na 1 stycznia: Bóg nas zaprasza do tego, abyśmy z nadzieją weszli w ten nowy rok

2024-12-30 11:12

Karol Porwich/Niedziela

Również nas zaprasza Bóg, abyśmy z ufnością i nadzieją weszli w ten nowy rok i odnajdywali w ludziach, których będziemy spotykać oraz w zdarzeniach, które będą naszym udziałem, Jezusa. Chodzi bowiem o to, abyśmy wszędzie i we wszystkim widzieli obecnego i działającego Zbawiciela.

Więcej ...

Bruksela: 60 spalonych samochodów i 160 aresztowanych w sylwestra; w stronę strażaków poleciały koktajle Mołotowa

2025-01-02 07:10

PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

Ponad 60 samochodów spłonęło, a około 160 osób zostało aresztowanych w Brukseli w noc sylwestrową – poinformowała w środę policja. Do zamieszek, podpaleń i aresztowań doszło również w Antwerpii, drugim co do wielkości mieście w Belgii.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Aspekty

Zmarł ks. Dariusz Tuszyński

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

Wiara

Nowenna do Matki Bożej rozwiązującej węzły!

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Wiadomości

11 stycznia 2025 r. wejdą w życie zmiany w prawie...

Przewodniczący Episkopatu: wypisywanie się z lekcji...

Kościół

Przewodniczący Episkopatu: wypisywanie się z lekcji...

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Kościół

Co z postem w piątek w oktawie Bożego Narodzenia?

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

Kościół

Małopolskie: Znaleziono ciało proboszcza na plebanii

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...

Wiadomości

Policja tłumaczy się z najazdu na klasztor w poszukiwaniu...

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Wiadomości

Niepokojące informacje o stanie zdrowia ks. Michała...

Nowenna do Świętej Rodziny

Wiara

Nowenna do Świętej Rodziny