Reklama

Reminiscencje historyczne w Kosinie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Upalnego lata, 17 lipca, w piątek, 1744 r. przybył do parafii Kosina gorliwy pasterz Kościoła przemyskiego bp Wacław Hieronim Sierakowski. Odbywał w tym czasie wizytację kanoniczną diecezji, nakazaną przez ustawy Soboru Trydenckiego.

Pasterz przybył do parafii w Kosinie z sąsiednich Nowosielec, konną bryką, w towarzystwie ks. Kazimierza Chochmańskiego, kanonika kamienieckiego, pełniącego funkcję sekretarza, oraz dziekana leżajskiego i przebywał tu trzy dni. Zapoznał się w tym czasie szczegółowo ze stanem materialnym i duchowym parafii, rozmawiał z proboszczem Franciszkiem Wieniawskim (kanonikiem lwowskim i scholastykiem Kapituły Jarosławskiej), z wikariuszem Sebastianem Szpilmańskim, wójtem, podwójcim, przysiężnymi oraz niektórymi gospodarzami z wioski.

Dwa dni później, 19 lipca, w VIII Niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego Wizytator uroczyście konsekrował kościół parafialny pw. św. Stanisława Biskupa. Kościół ten został wybudowany jeszcze w roku 1720, po tym gdy w roku 1708 spłonęła, od zaprószonego przez organistę ognia, wcześniejsza świątynia.

Korzystając z pomocy sekretarza Biskup sporządził bardzo szczegółowe sprawozdanie, w którym opisał stan kościoła parafialnego, jego otoczenia i wyposażenia, wygląd plebanii, wikarówki oraz organistówki.

Kościół podówczas był obszerny, kryty gontem, z drzewa modrzewiowego, na podwalinach dębowych. Posiadał dziesięć ołtarzy oraz dwie kaplice: Matki Bożej Różańcowej i Krzyża Świętego, usytuowanych od strony północnej czyli po stronie ewangelii. Ta świątynia dotrwała do 1937 r., gdy została rozebrana w trakcie budowy obecnego kościoła parafialnego.

Parafia w tym czasie liczyła 1700 mieszkańców (Kosina - 869, Rogóżno - 231, Białobrzegi - część 150, Korniaków - część 450).

Otóż we wspomnianych aktach powizytacyjnych, do dziś pieczołowicie przechowywanych w Archiwum Archidiecezjalnym w Przemyślu, czytamy również, że na dole, pod kościołem, przy gościńcu, znajduje się budynek drewniany, kryty słomą, szpitalem zwany (dziś powiedzielibyśmy raczej dom opieki), założony jeszcze w 1667 r. Podczas wspomnianej wizytacji, tj. w 1744 r., przebywało w tym domu ośmiu mieszkańców, potrzebujących społecznej opieki. Na mocy dekretu księcia Aleksandra Lubomirskiego otrzymywali oni każdego roku na swoje utrzymanie, za pośrednictwem księdza wikariusza: cztery korce pszenicy miary sandomierskiej, mąki jeden korzec, grochu jeden korzec, jęczmienia cztery korce, jagieł dwa korce, masła fasek trzydzieści (każda wielkości jednej kwarty), sera wartości trzech groszy jedna kopa, słoniny dwa połcie, oraz sztukę płótna.

Od początku istnienia tego domu z pomocą potrzebującym spieszyli wszyscy mieszkańcy, przekazując rozmaite produkty żywnościowe do krążącego po wsi koszyka.

Z racji otrzymywanego utrzymania mieszkańcy szpitalika byli zobowiązani śpiewać Małe Oficjum czyli Godzinki o Najświętszej Maryi Pannie. Przydzielono im również obowiązek troski o estetykę kościoła parafialnego i jego otoczenia.

Kiedy więc 16 listopada br. Metropolita Przemyski dokonał poświęcenia" Domu Błogosławionego Achillesa w Kosinie", w którym znajdą opiekę i życzliwość ludzie samotni, potrzebujący dachu nad głową, a przede wszystkim drugiego człowieka, miejscowy Ksiądz Proboszcz słusznie przypomniał, że idea opieki nad ludźmi samotnymi, niepełnosprawnymi nie jest nowa, sięga bowiem w tej parafii bardzo odległych czasów. Dziś na przełomie tysiącleci została podjęta na nowo, jako powinność wynikającą bezpośrednio z Ewangelii naszego Pana i Zbawiciela, który nam ciągle przypomina:" Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).

To również nie przypadek, że poświęcony w Kosinie Dom, znak solidarności z potrzebującymi, nosi imię miejscowego rodaka bł. Achillesa Puchały, franciszkanina, który w czas wojny, w Pierszajach na Białorusi dzielił się z potrzebującymi chlebem, dla chorych zdobywał lekarstwa, co do dziś ze wzruszeniem wspominają żyjący. A kiedy szli na rozstrzelanie ci, za których zbawienie czuł się odpowiedzialny, bo był ich proboszczem, po prostu szedł z nimi dobrowolnie na śmierć. To było dla niego takie oczywiste... Uważał, że ludzi w potrzebie, i to w takiej potrzebie, nie można samych zostawić... Nie wiadomo dlaczego prowadzonym na rozstrzelanie darowano życie, a ich proboszcz z wikariuszem, doznawszy okrutnych tortur, zostali zamordowani. Następnie ich ciała wrzucono do rozpalonej stodoły.

W kontekście poświęcenia Domu przypomniano również, że Ojciec Święty Jan Paweł II w bulli Incarnationis mysterium (nr 12), ogłaszającej Wielki Jubileusz Roku 2000, wśród szczególnych znaków Bożego Miłosierdzia, które w tym roku powinny się w Kościele objawiać, wymienił braterską miłość, która otwiera nam oczy na potrzeby ludzi żyjących w nędzy lub zepchniętych na margines społeczny.

"Jesteśmy bardzo szczęśliwi - mówił 16 listopada br. ks. prałat Jan Rybak - że tu w Kosinie, mogliśmy odpowiedzieć na to wezwanie Jana Pawła II w konkretny sposób: oddając dla upamiętnienia tego Roku Dom, w którym dzięki posłudze Sióstr Franciszkanek Rycerstwa Niepokalanej, przy życzliwym zainteresowaniu i pomocy całej parafii, samotni i potrzebujący znajdą godziwe warunki życia".

Dom opieki w Kosinie został przebudowany z dawnej plebanii, następnie urządzony wysiłkiem, ofiarami i pracą tutejszych parafian, przy niewielkiej pomocy z zewnątrz. Byli i tacy, którzy życzliwie pomagali sprostać zawiłościom formalno-prawnym. Chodziło przede wszystkim o spełnienie warunków koniecznych do podpisania kontraktu o finansowanie placówki przez Podkarpacką Kasę Chorych. Podczas odpustowej Eucharystii w Święto Matki Bożej Miłosierdzia był czas i miejsce, aby tym wszystkim ofiarnym ludziom, których Bóg zna po imieniu, wyrazić słowa uznania i szczerej wdzięczności.

Parafia Kosina, podejmująca się prowadzenia dzieła tak bardzo potrzebnego w okolicy (wystarczy powiedzieć, że w powiecie około 200 osób czeka w kolejce na miejsce w Domu Pomocy Społecznej) oczekuje od odpowiednich władz państwowych i samorządowych, które z życzliwym zrozumieniem odnoszą się dziś do tego dzieła, aby i na przyszłość nie szczędziły stałej pomocy, umożliwiającej prowadzenie tej instytucji, zgodnie z obowiązującymi wymogami.

Gospodarz parafii Kosina, pozdrawiając wszystkich gości przybyłych na tę szczególną uroczystość, poprosił abp. Józefa Michalika, aby podczas najbliższego spotkania z Ojcem Świętym w Rzymie, opowiadając o licznych inicjatywach upamiętniających Rok Jubileuszowy w naszej archidiecezji, zechciał opowiedzieć także o powstaniu, z myślą o samotnych," Domu Błogosławionego Achillesa w Kosinie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Krew tego męczennika upłynnia się do dziś

pl.wikiedia.org

Więcej ...

Szef MSWiA: w nocy Straż Graniczna obserwowała wzmożoną aktywność dronów białoruskich

2025-09-18 12:53

PAP/Krzysztof Ćwik

W nocy Straż Graniczna obserwowała wzmożoną aktywność dronów białoruskich, rosyjskich, które próbowały przekroczyć polską przestrzeń powietrzną. Jeżeli będziemy mieli informacje od służb, że wszystko staje się bezpieczne, otworzymy granicę z Białorusią – przekazał szef MSWiA Marcin Kierwiński.

Więcej ...

Bóg ciągle widzi w Tobie potencjał świętego!

2025-09-19 10:12
Zielona Góra, kościół św. Stanisława Kostki, Msza św.odpustowa z udziałem biskupa Tadeusza Lityńskiego

Karolina Krasowska

Zielona Góra, kościół św. Stanisława Kostki, Msza św.odpustowa z udziałem biskupa Tadeusza Lityńskiego

Młodość to nie wiek, ale stan serca, które pozwala być kochane i kocha, to serce przepełnione obecnością Bożej łaski! – zauważył bp Tadeusz Lityński podczas Mszy św. odpustowej w parafii św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Matka Boża Płacząca

Wiara

Matka Boża Płacząca

Neapol gotowy na uroczystość i cud św. Januarego

Kościół

Neapol gotowy na uroczystość i cud św. Januarego

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Wiadomości

Samolot wypadł z pasa startowego na lotnisku w Krakowie

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Wiadomości

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki