Pierwszą partię Polacy rozpoczęli od prowadzenia, ale potem nastąpiły błędy w ataku i na pierwszą przerwę techniczną schodziliśmy przegrywając 4 punktami. Po powrocie na parkiet nasi siatkarze poprawili swoją grę, dobrze serwował Winiarski i na tablicy wyników pojawił się remis 10:10. Niemcy jednak wzmocnili zagrywkę, brylowali w tym szczególnie Grozer i Fromm, i znowu nam odskoczyli na 3 punkty. Ponownie dzięki serwisowi naszego kapitana odrobiliśmy straty z nawiązką, prowadząc 20:18. Jedanka następne dwie akcje przegraliśmy. Po grze punkt za punkt nasi rywale obronili pierwszego setbola, ale przy następnej piłce setowej świetną zagrywkę posłał Mika, a walkę na siatce wygrał Kubiak.
Reklama
Drugi set rozpoczął się od walki punkt za punkt. Przy stanie 10:9 zagrywał Nowakowski i odskoczyliśmy na pięć punktów. Przy wyniku 17:10, gdy wydawało się, że możemy myśleć spokojnie o trzeciej partii, Niemcy za sprawą Grozera zaczęli systematycznie odrabiać straty, doprowadzając do remisu po 21. Pierwszą piłkę setową Niemców źle przyjęliśmy, piłkę z okolic ławki rezerwowych nogą nad siatkę podbił Wlazły, łatwą akcję skończył środkowy naszych rywali. Okazało się jednak, że popełnił błąd, atakując, gdy piłka była jeszcze po naszej stronie. Gra trwała dalej, przeciwnicy mieli jeszcze dwa setbole, ale w tych graliśmy już bezbłędnie. W końcu przejęliśmy inicjatywę po skutecznym ataku Wlazłego i bloku na Frommie. Byliśmy w tym momencie o jeden set od finału.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Trzecią partię zaczęliśmy dobrze i uzyskaliśmy prowadzenie 10:5. Jednak nie zdołaliśmy go utrzymać i niemieccy siatkarze doprowadzili do remisu po 15. Wyrównana gra toczyła się do końca tego seta, jednak skuteczny atak Kaliberdy pozwolił naszym rywalom zmniejszyć stratę w tym meczu i wygrać w tym secie 25:23.
W czwartej odsołnie nie grał kontuzjowany Grozer. Gra była wyrównana, po asie Wlazłego prowadziliśmy 13:10, ale Niemcy szybko wyrównali. Przy prowadzeniu Polaków 20:18, oglądaliśmy najdłuższą akcję meczu, z której wyszliśmy zwycięsko. Tej przewagi nie oddaliśmy już do końca, wygrywając 25:21. Świetnie grający całe spotkanie Wlazły, zakończył mecz skutecznym atakiem. Finał stał się faktem.
Trzynaste spotkanie turnieju zagramy z Brazylią, która po tie-breaku pokonała Francję. Nie mamy nic przeciwko temu, abyśmy powtórzyli wynik z trzeciej rundy mistrzostw, kiedy to pokonaliśmy Canarinhos 3:2.
Dziś też do fanów siatkówki w naszym kraju dotarła jeszcze jedna świetna wiadomość - właściciel stacji Polsat zdecydował się na odkodowanie transmisji z meczu finałowego.