Reklama

Niedziela Wrocławska

Rok Życia Konsekrowanego

Boże czubki na Przedmieściu Oławskim

Adrianna Sierocińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wrocławskich bonifratrów odwiedziłam w piątkowe, niezbyt ładne popołudnie. Przywitał mnie przeor wspólnoty br. Łukasz Dmowski, OH (Ordo Hospitalarius – Zakon Szpitalny). Zaczęliśmy od spaceru po kościele, a potem ruszyliśmy do robiącego wrażenie, dużego klasztoru. – Kiedy trafia tu jakaś grupa, zawsze pytam, jak im się wydaje, ilu nas tutaj jest. – I co odpowiadają? – Że może z czterdziestu… – A ilu jest naprawdę? – Trzech! Zapraszam do przyjrzenia się tej wyjątkowej wspólnocie zakonnej!

– Choć słowo „czubek” kojarzy nam się pejoratywnie, jego etymologia mocno zaskakuje. – Kaptury bonifraterskich habitów zakończone są ostrymi czubkami i w dawnej Polsce to określenie dotyczyło nas – braci. A że bonifratrzy zajmowali się niegdyś głównie chorymi umysłowo, ci właśnie chorzy z czasem zyskali taki przydomek – tłumaczy br. Łukasz. Jeśli ktoś nie wierzy mu na słowo, wystarczy zajrzeć do Słownika Wyrazów Obcych Władysława Kopalińskiego i odnaleźć hasło „bonifrater”. Przy okazji odkryć można, kim tak naprawdę bonifratrzy są i czym się zajmują. „Bonifrater” to zlepek słów bonus, czyli dobry oraz frater – brat. Zakonnicy to po prostu dobrzy bracia i tak też nazywani są w innych częściach świata. Warto także wiedzieć, że bonifratrzy to zakon bracki – zakonnicy nie przyjmują święceń kapłańskich (zdarzają się wyjątki – kapłani bonifraterscy delegowani są do pracy z chorymi oraz służenia sakramentami we wspólnocie), zaś poza ubóstwem, czystością i posłuszeństwem składają także ślub szpitalnictwa – czyli troski i otwartości na chorych i potrzebujących (od łacińskiego hospitalitas – gościnność). Do wyjaśnienia została jeszcze symbolika owocu granatu, umieszczonego w herbie zakonu. Według tradycji św. Jan Boży miał ujrzeć jaśniejącego niezwykłym blaskiem chłopca, który w ręku trzymał owoc granatu z krzyżem. Chłopiec zwrócił się do niego i powiedział: „Granada będzie twoim krzyżem!”. I właśnie w hiszpańskiej Grenadzie (która swą nazwę zawdzięcza owocom granatu) Jan, zakładając przytułki i szpitale, doszedł do świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

* * *

Br. Łukasz:
– Bez pomocy świeckich, zarówno tych, którzy są u nas zatrudnieni, jak i wolontariuszy, prowadzenie naszych dzieł byłoby niemożliwe. We Wrocławiu zakon prowadzi jedyne w mieście hospicjum stacjonarne dla osób dorosłych oraz aptekę. – Wolontariusze pomagają w różny sposób. Nie każdy jest gotów do bezpośredniej posługi przy chorych. Potrzebujemy pomocy również przy organizowanych przez nas kwestach, koncertach; w hospicjum działa pracownia terapii zajęciowej i tam wiele osób może odnaleźć swoje miejsce – opowiada przeor wrocławskiego konwentu. Tradycja wolontariatu i współpracy ze świeckimi wypływa z początków zakonu. – Św. Jan Boży, dzięki któremu zakon powstał, oficjalnie nie składał ślubów zakonnych i od początku ściśle współpracował ze świeckimi. Zakon powstał później, w wyniku działalności osób zainspirowanych jego postacią. Dziś, kiedy liczba braci maleje, bardzo potrzeba zaangażowania świeckich. Bracia bonifratrzy na pewno chętnie skorzystają z ich pomocy.

* * *

Zakon Szpitalny św. Jana Bożego
Wrocław, ul. Traugutta 57/59
konwentwroclaw@bonifratrzy.pl
Założyciel: św. Jan Boży
Hasło Zakonu: Bracia, czyńcie dobro!
Śluby: ubóstwo, posłuszeństwo, czystość, szpitalnictwo

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2015-01-23 11:17

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Austriackie zakony zapraszają na „Sylwestra w klasztorze”

Karol Porwich/Niedziela

W tym roku austriackie wspólnoty zakonne po raz kolejny organizują „Sylwestra w klasztorze” i związany z tym „świadomy start w Nowy Rok”. Jak podkreśliła Konferencja Zgromadzeń Zakonnych, „wiele osób woli spędzić Sylwestra w świadomej ciszy niż na imprezach i przy huku rakiet”, dlatego też różne klasztory i zakony oferują różne możliwości zatrzymania się na chwilę i duchowego przeżycia przełomu roku.

Więcej ...

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Więcej ...

„Z bł. Prymasem Czuwamy w Domu Matki”

2024-04-25 18:00

BPJG

„Cokolwiek bym powiedział o moim życiu, jakkolwiek bym zestawił moje pomyłki, to na jednym odcinku się nie pomyliłem: na drodze duchowej na Jasną Górę” - mówił bł. kard. Stefan Wyszyński.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Kościół

Dni Krzyżowe 2024 - kiedy wypadają?

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Matka Boża Dobrej Rady

Wiara

Matka Boża Dobrej Rady

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Kościół

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...