AGNIESZKA DZIARMAGA: – Jakie inwestycje będą realizowane w Kielcach w 2015 r?
WOJCIECH LUBAWSKI: – Muszą być dokończone inwestycje rozpoczęte ze starej perspektywy finansowej, w pierwszej kolejności remont i rozbudowa ul. Ściegiennego (jest to newralgiczne miejsce ze względu na kierunek na Tarnów), skrzyżowanie ulic Piekoszowskiej i Grunwaldzkiej, wreszcie kanalizacja – od dwóch lat realizowana w ramach projektu unijnego. W tym roku planujemy zbudować dużą pętlę autobusową na Bukówce, konieczna jest także budowa nowoczesnych wiat autobusowych. W 2015 r. jest także gromadzona i przygotowywana dokumentacja na nową perspektywę unijną do 2020 r., co jest warunkiem niezbędnym w podjęciu dalszych działań inwestycyjnych.
– Wydatki Kielc w 2015 r. planowane są na poziomie 1 mld 116 mln zł. Najwięcej pieniędzy – 340 mln przeznaczonych zostanie na oświatę. Na pomoc społeczną zaplanowano 200 mln zł. Przychody miasta mają wynieść 1 mld 49 mln zł, a zadłużenie – 620 mln zł. Ile z tego tortu przypadnie na kulturę?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Na podobnym poziomie, jak w ubiegłym roku. Powiem tak: – kultura na pewno nie straci, ale musimy realizować wszelkie działania, ze wszystkich obszarów, w ramach posiadanych pieniędzy. Wielkim problemem jest pomoc społeczna – społeczeństwo coraz bardziej się rozwarstwia, stąd znaczna część budżetu idzie na te cele. Jeśli chodzi o kulturę, na pewno będą realizowane imprezy cykliczne, które wpisały się już w kulturalne kalendarium miasta, jak Festiwal Form Dokumentalnych NURT – w tym roku będzie to już 21 edycja czy zorganizowany po raz siódmy konkurs Off Fashion (konkurs dla projektantów i entuzjastów mody – przyp. red.). Padają pytania o Europejski Festiwal Miłośników Kultury Ludowej, czyli EUROPEADĘ, które to wydarzenie gościło w Kielcach w lipcu 2014 r., spodobało się i było bardzo dobrze przyjęte. EUROPEADA jest imprezą odbywaną cyklicznie w różnych miastach Europy. Do Kielc wróci w 2020 r.
– Miasto dotąd wspierało rozwój Uniwersytetu Jana Kochanowskiego, a jedną z form pomocy ma być zakup budynku przy ul. Leśnej, gdzie dawniej mieściły się kierunki filologiczne. W połowie grudnia 2014 r. Kielce złożyły ofertę zakupu nieruchomości. Czy sprawa jest nadal aktualna? Przypomnijmy, uczelnia od blisko dwóch lat próbuje sprzedać działkę.
– Jesteśmy gotowi do wykupienia działki i przejęcia obiektu przez Kielecki Park Technologiczny czy firmy z nim współpracujące – jest to dobry partner do kształtowania rynku pracy. Współpraca z rektorem UJK, prof. Jackiem Semaniakiem dobrze się układa i na pewno dojdziemy do porozumienia. Budynek powinien zmienić swój wygląd zewnętrzny, ale przede wszystkim wewnętrzną funkcję ma mieć inną. Dziś wyposażenie, choćby związane z IT, jest określone, to muszą być standardy, które skuszą firmy do wejścia do tego obiektu. My mamy już firmy, które są tym zainteresowane. Poza tym uniwersytet poszerzy się o wydział lekarski i jest to dobra wiadomość. Wydział wzornictwa także dobrze rokuje na przyszłość. Dość pilną sprawą jest połączenie ul. Radomskiej ze Świętokrzyską, aby stworzyć dogodne rozwiązania drogowe dla nowego kompleksu. Działania utrudnia skomplikowana sytuacja własnościowa, ale to połączenie jest istotne i ważne.
Reklama
– Czy miasto współpracuje z instytucjami Kościoła we wspomnianym przez Pana Prezydenta newralgicznym obszarze pomocy społecznej, zapobiegania bezrobociu, usług medycznych itp.?
– Taka współpraca i wzajemna pomoc jest oczywista, i to nie tylko dlatego, że jestem katolikiem. Instytucje kościelne to poważny, doświadczony i skuteczny partner, o czym niejednokrotnie mówiłem i czego przykładem jest zrealizowana ostatnio inwestycja budowy Hospicjum im. bł. Matki Teresy z Kalkuty. Zbudowała je Caritas, a nie miasto, pacjenci są już przyjmowani od kilku miesięcy. Współpraca miasta z diecezjalną Caritas czy ze stowarzyszeniami katolickimi organizującymi pomoc dla bezdomnych lub dożywianie, wynika z pewnej logiki działania, w której muszą być zachowane proporcje – mam na myśli wspieranie ostrożne i inteligentne, nie może być wzajemnego wyręczania się. Nie zapominajmy także, że wiele instytucji kościelnych to wizytówka miasta, jak choćby Zespół Szkół Sióstr Nazaretanek św. Jadwigi, które od kilku lat utrzymują się w ścisłej czołówce krajowej, a w ogólnopolskim XVII Rankingu Szkół Ponadgimnazjalnych, przygotowanym przez miesięcznik „Perspektywy”, ogłoszonym w styczniu 2015 r., Liceum Sióstr Nazaretanek zajęło piąte miejsce w Polsce. Takie wyniki to duma dla miasta.
– Nie można nie zapytać, co dalej z Koroną. Kieleccy radni nie zgodzili się na przekazanie Spółce Korona SA – 7 mln 800 tys. zł (pytanie padło przed nadzwyczajną sesją Rady Miasta, 12 stycznia – przyp. red.).
– Nie stać nas na to, żeby aż tyle dopłacać, ale dopłacamy nie tylko do Korony. Jest to wypracowana marka Kielc i pozostać powinna. Scenariusze są dwa: znalezienie inwestora, co trwa latami, i ograniczenie budżetu do granic możliwości. Na dzisiejszej sesji sprawa powinna się rozstrzygnąć.