Zgoda i bezpieczeństwo, słowa najczęściej powtarzane na konwencji wyborczej Bronisława Komorowskiego, znalazły się w haśle jego kampanii prezydenckiej. „Wybierz zgodę i bezpieczeństwo” nie zrobi jednak furory. – Bronisław Komorowski mówi o zgodzie, ale nie kreował jej przez pięć lat. Udawał, że nie widzi całych wielkich grup społecznych – komentuje jego główny rywal Andrzej Duda.
Obietnice Komorowskiego były łatwe do przewidzenia. Wyliczał propozycje ułatwień dla młodych, dla rolników, mówił też, jak ważne jest bezpieczeństwo granic. – Dobra praca, samodzielne mieszkanie i warunki do założenia rodziny to podstawa dobrego startu w dorosłość – mówił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Premier Ewa Kopacz na konwencji nie mówiła o zgodzie – przeciwnie, zaatakowała lidera PiS. – Z tego, że Bronisław był dobrym prezydentem, zdaje sobie sprawę nawet Jarosław Kaczyński. On się boi prezydenta Komorowskiego i dlatego tym razem postanowił schować się za kolejnym technicznym kandydatem – mówiła.
– Wystąpienie premier Kopacz było bardzo ważne, bo pokazało, jak puste jest hasło Komorowskiego. Odwołuje się ono do zgody, a na konwencji odbył się jeden wielki atak na opozycję ze strony pani premier – komentuje Jacek Sasin, poseł PiS.