Reklama

Niedziela Małopolska

Wpisany w historię Nowej Huty

Ks. Józef Kurzeja

Archiwum ks. Filipa Badurskiego

Ks. Józef Kurzeja

Przyznaję, że na temat sługi Bożego ks. Józefa Kurzei do zeszłorocznych wakacji nic nie wiedziałam. Wszystko zmieniło się za sprawą książki „Kamień węgielny” (Agnieszki Magdziak-Miszewskiej), którą podarował mi ks. Filip Badurski – duszpasterz z parafii mariackiej. – Proszę przeczytać, a potem porozmawiamy – zachęcił ks. Filip

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy w wakacyjny wieczór sięgałam po zaproponowaną lekturę, nie przypuszczałam, że przeczytam ją do ostatniej kartki, zapominając o wszystkim. W ten sposób poznałam historię, która najpierw mnie wzruszyła, a potem po raz kolejny uświadomiła, że Nowa Huta miała szczęście do niezwykłych kapłanów.

Początki

historia sługi Bożego ks. Józefa jest udokumentowana w zebranych (w ramach rozpoczętego 10 lat temu – 4 maja 2005 r. procesu beatyfikacyjnego) kilkudziesięciu segregatorach oraz w wielu publikacjach o zasięgu nie tylko lokalnym. „Człowiek wielkiego serca” to pierwsza o ks. Józefie książka, którą w 1983 r. wydał inny wielki, nowohucki kapłan – ks. Kazimierz Jancarz. Potem pojawiły się kolejne publikacje, w tym m.in. „Ks. kanonik Józef Kurzeja” (s. Kazimiery Szumal i Barbary Frydel). Ponadto w kilku innych książkach znajdują się rozdziały poświęcone historii sługi Bożego ks. Józefa. Zainteresowanym polecam także stronę internetową (www.mistrzejowice.net) parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach, gdzie można poznać historię życia i aktywność księdza, jego całkowite oddanie mieszkańcom tworzącego się osiedla Nowej Huty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A wszystko zaczęło się od legendarnej już dziś „zielonej budki”. Pracujący w Raciborowicach młody wikariusz ks. Józef Kurzeja zorientował się, że w należącej do parafii wsi Mistrzejowice władze PRL-owskie zaplanowały powstanie kolejnego osiedla, gdzie miejsca na kościół nie przewidziano. Ks. Józef, za zgodą kard. Karola Wojtyły, wybudował tam nieduży, drewniany barak, który pomalowano na zielono, pragnąc ukryć budynek w akacjowym zagajniku. W „zielonej budce” kapłan nauczał religii mieszkające w nowych blokach dzieci, potem zaczął odprawiać Msze św. oraz udzielać sakramentów przyszłym parafianom.

Spotkanie

Na początku lat 70. XX wieku do baraku trafiła pracująca i mieszkająca w Nowej Hucie młoda pani inżynier, która wspomina: – To było jedyne spotkanie z ks. Józefem Kurzeją. Przyszłam tam z moim narzeczonym, bo przygotowywaliśmy się do ślubu. Pamiętam, że podczas tego lipcowego spotkania ksiądz co chwilę wycierał pot z czoła, powiedział nam, co mamy pozałatwiać, żeby ten ślub mógł się odbyć. Był bardzo serdeczny, życzliwy. Zrobił na mnie wrażenie nieporadnego, jednak bardzo nam pomógł. Zaproponował też, że może pobłogosławić nasze małżeństwo w tej „zielonej budce”. Pani Barbara Frydel przyznaje, że od razu odrzuciła propozycję. – Powiedziałam, że między krzakami ślubu brać nie będę – opowiada. Dodaje, że ksiądz nie naciskał, że zrozumiał i zaakceptował decyzję. A ja, patrząc na elegancką, starszą panią inżynier, zastanawiam się, czy zmieniłaby zdanie, gdyby wiedziała, jak dużą rolę w jej dojrzałym życiu odegra ks. Józef.

Reklama

Bo tak się składa, że dzisiaj Barbara Frydel jest osobą najlepiej zaznajomioną z dziełem życia sługi Bożego ks. Józefa. Poznała na wylot jego dzieje, rozmawiała z większością osób, które znały kapłana, przeczytała jego pisma, kazania, notatki, historię chorób, prześladowań politycznych... To, co pozostało po ks. Józefie oraz wspomnienia zebrane na polecenie ks. Mikołaja Kuczkowskiego, ów kolejny mistrzejowicki proboszcz osobiście przekazał Barbarze Frydel, która napisała wniosek o rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego i złożyła stosowne pismo we właściwym miejscu. Następnie została powołana na członka Komisji Historycznej procesu beatyfikacyjnego. Jego postulatorem został ks. Józef Łuszczek (wieloletni proboszcz mistrzejowickiej parafii).

Miejsca

W międzyczasie Barbara Frydel zadbała o upamiętnienie miejsca po „zielonej budce”, bo w roku 1973, gdy już wydano zgodę na budowę kościoła w Mistrzejowicach, ówczesne władze nakazały, by po historycznym baraku, od którego wszystko się zaczęło, nie pozostał ślad. Dziś za sprawą Barbary Frydel oraz wielu osób przekonanych do idei, na os. Oświecenie (od ul. Dobrego Pasterza) stoi piękna kapliczka pw. Matki Bożej Łaskawej Mistrzejowickiej Pani. Tam co roku, 14 sierpnia, w wigilię rocznicy śmierci ks. Józefa, odprawiana jest Msza św. o rychłą jego beatyfikację.

Reklama

Barbara Frydel oraz wspomniany już ks. Filip mogliby o słudze Bożym ks. Józefie mówić godzinami. Z dumą i satysfakcją opowiadają, jak w ostatnich latach kult nowohuckiego kapłana został upowszechniony w jego rodzinnej parafii, w Kamienicy, w powiecie limanowskim. – W Kamienicy zamieszkała pani Małgorzata Sidor ze Stowarzyszenia Artystów fabs – mówi ks. Filip i podkreśla, że to właśnie ta kobieta przyczyniła się do odkrycia postaci ks. Józefa w lokalnej społeczności. Zadbała m.in. o wydanie albumu „Ks. Józef Kurzeja” – Dziś, w rodzinnych stronach ks. Józefa, w tamtejszej szkole, parafii, nie ma człowieka, który by historii swego rodaka nie znał – zapewnia ks. Filip i wymienia lokalne inicjatywy służące przybliżeniu życia i aktywności kapłana.

Ziarno

Z lektury zebranych przez ks. F. Badurskiego wypowiedzi (znajdują się na wspomnianej stronie, w zakładce „Sługa Boży ks. Józef Kurzeja”) kard. Karola Wojtyły na temat ks. Józefa, jego posługi duszpasterskiej, wynika, że ówczesny Metropolita Krakowski młodego kapłana szanował, cenił i wspierał, odwiedzając niejednokrotnie „zieloną budkę” i modląc się w niej z zebranymi wokół ks. Józefa mieszkańcami Nowej Huty. – Ks. Józef Kurzeja jest wpisany w historię Nowej Huty, toteż myślę, że powinien być patronem tej najmłodszej dzielnicy Krakowa – mówi ks. Filip, który angażuje się w kolejne inicjatywy upowszechniające historię sługi Bożego.

Natomiast ks. Andrzej Kopicz, proboszcz mistrzejowickiej parafii przekonuje: – Sługa Boży ks. Józef Kurzeja to przede wszystkim korzenie, z których wyrasta nasza wspólnota parafialna. Można go dzisiaj traktować jako źródło mocy duchowej w budowaniu żywego Kościoła. Kapłan zwraca uwagę na fakt, że ciało ks. Józefa spoczywa w krypcie świątyni, którą tak bardzo pragnął on wybudować. Podkreśla: – Kamień węgielny naszego kościoła, jak nazwał ks. Józefa kard. Karol Wojtyła, pozostał w pamięci jako kapłan odważny, wytrwały, niezłomny, a równocześnie życzliwy, serdeczny, otwarty na każdego napotkanego człowieka. Myślę, że jest takim ziarnem, które zostało wrzucone przez Pana w mistrzejowicką glebę i że z pomocą Bożą, ale i naszą, może z tego ziarna wyrosnąć piękny owoc.

W każdy 3. czwartek miesiąca, o godz. 18 w dolnej części mistrzejowickiego kościoła odprawiana jest Msza św. w intencji wyniesienia sługi Bożego ks. Józefa na ołtarze.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2015-04-28 15:52

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Przeżywać wiarę radośnie

Niedziela rzeszowska 4/2014, str. 6

Archiwum

Naszą wiarę powinniśmy przeżywać radośnie, tak jak to czynił założyciel liczącego już prawie 100 lat Bractwa Dzieciątka Jezus i założyciel kontemplacyjno-czynnego zgromadzenia, o. Anzelm Gądek (1884 – 1969), karmelita bosy.

Więcej ...

Obchody Triduum Paschalnego w diecezji

2024-03-27 17:00
bp Tadeusz Lityński

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

W których parafiach będą sprawowane obchody Triduum Paschalnego z udziałem biskupów?

Więcej ...

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...